Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw wrz 22, 2011 6:31 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Urocza gromadka.
Kotkidwa wyglądają na młode szczypiorki.
A Kotopiesek na charcika jakiegoś? :)

Jeszcze pare fotek
Murka - "Już lecę"
http://img89.imageshack.us/img89/3976/dsc0059web.jpg

Malinka - portret II
http://img822.imageshack.us/img822/8641/dsc0017web.jpg

Murka - portret II
http://img43.imageshack.us/img43/710/dsc0019web.jpg

Trójkolorka sąsiadów
http://img828.imageshack.us/img828/9332/dsc0022web.jpg

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Sob wrz 24, 2011 9:18 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

koty jednak najlepiej wychodzą na zdjęciach w plenerze
te ruchy , ta postawa całkiem inna
niż jako maskotki na dywanie czy kanapie.
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6685
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda


Post » Śro wrz 28, 2011 17:01 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

wiecie co, bo moja ruda zrobiła sobie kuku.
pod pazurem ma ranę, taką trochę spuchniętą, czerwoną, rozjątrzoną, śmierdzącą nawet (tak było wczoraj). Mama mi kazała posmarować jej to rivanolem. To wzięłam kota na kolana w pozycji niemowlęcej i spróbowałam przemyć wacikiem z rivanolem.
Nie bardzo się to udawało, bo kot nawet pooglądać rany sobie nie dał, a dotknąć to już w ogóle. Ostatecznie polałam ranę rivanolem bez watki i ruda zrobiła takie głośne "miaaaaaaaaaaau". Więcej tego poszło na jej brzuch i moje spodnie, ale na rankę też się dostało. Dziś już przyschło i nie śmierdzi, nawet mniej boli, bo ruda pozwoliła to dotknąć wacikiem i wcale nie miauczała. Tylko czy to wystarczy? Jak myślicie?

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Śro wrz 28, 2011 19:19 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Może ? Ja też mniejsze uszkodzenia Mratawoja opatruję sama - pod ręką jodyna, którą dostaję od weta, ponoć jakaś inna niż w aptece, wszystkie zadrapania są nią smarowane, a on biedaczek taki potulny, nawet się specjalnie nie wyrywa...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 28, 2011 19:57 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

potulny Mratawoj? Nie wierzę :D

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Czw wrz 29, 2011 5:03 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

AaaaKotkiDwa pisze: Dziś już przyschło i nie śmierdzi, nawet mniej boli, bo ruda pozwoliła to dotknąć wacikiem i wcale nie miauczała. Tylko czy to wystarczy? Jak myślicie?


Raczej mało prawdopodobne, zeby jednorazowe polanie rivanolem miało jakiś większy wpływ na gojenie takiej rany jak opisałaś, szczególnie ten smrodek jest niepokojący :(
Najlepiej byłoby, gdyby to ocenił lekarz, jeśli zauważysz że coś znów się pogarsza to nie czekaj.
Rivanol rzeczywiscie rewelacyjnie goi małe ranki, a jeszcze lepiej jego żelowa postać - Rivel. Do nabycia w aptece, za ok. 7 zł.
I jest łatwiejszy w aplikacji.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Czw wrz 29, 2011 12:03 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

A zdjęcia piękne, hopsające po jesiennej łączce.
Mratawoj to jest taka dupa wołowa - ryczeć to potrafi niczym tygrys, psy ignoruje, ale byle kociczka potrafi go zdominować. Siedzą naprzeciwko siebie, ryczą, wyją, a jak co do czego, to Mratawoj fajt-na grzbiet i się poddaje. Nie wykorzystuje wielkości i masy, a kawał kocura jest. Do pudełka transportowego wlezie sam, jeszcze łeb schyli, żeby go dobrze zamknąć, a potem zdziwko, że znów u weta i znów w tyłek kłują. I znowu bluzgi, ale jak pańcia za kark złapie, to kot nawet nie drgnie. Taki to w mordzie mocny...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 29, 2011 12:52 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

To charakterem dość podobny do Maksa.
Choć on ostatnio zaczyna być bardziej świadom swojej siły i coraz trudniej go zdominować (ja jeszcze umiem, ale gościom już trudniej, o kotach nie wspominając).

dwa jesienne portrety Prezesa Maksa.
Prezes - bo ostatnio upodobał sobie "fotel prezesa" w kanciapie z komputerem i jeśli chcę go rano wyeksmitować, to muszę z fotelem pojechać go na hol.

http://img13.imageshack.us/img13/710/dsc0019web.jpg
http://img832.imageshack.us/img832/2700/dsc0048web.jpg

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pt wrz 30, 2011 11:14 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Wygląda jak Szymon Hołownia.

Nie wiem czemu, zawsze mi jakieś durne skojarzenia przychodzą do głowy.

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Pt wrz 30, 2011 21:00 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Wygląda jak Prezes, o ile jakikolwiek prezes wlazby na płot... Mratawoj czasem ma tytuł "Kamandir", czyli "komendant". Nie wiem czemu, ale "Kamandir Mratawoj" to brzmi bardzo dostojnie.

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt wrz 30, 2011 21:52 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Mrata pisze:Nie wiem czemu, ale "Kamandir Mratawoj" to brzmi bardzo dostojnie.


To jeszcze jakies otcziestwo by się przydało :mrgreen:

AaaaKotkiDwa pisze:Wygląda jak Szymon Hołownia.

Nie wiem czemu, zawsze mi jakieś durne skojarzenia przychodzą do głowy.

Ej, ja na to bym nie wpadła, ale jak przyjrzałam sie dokładniej , zwłaszcza drugiej fotce, to coś w tym jest :ryk: :ryk:
Bardzo lubię Hołownie :1luvu:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16686
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 01, 2011 16:46 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

teraz mam pytanie, jeśli mogę, niedotyczące kota, tylko psa :)
mój brat ma psa, który ciągle sobie robił krzywdę, chodził poraniony, kulawy i jak to się mówi, "wylizywał się". Psy to w ogóle takie fajtłapy. No i zauważyłam, że ma tak poranione końce uszu, że już mu się muchy pchają. Jedna na drugiej, aż się przepychają. To chyba już nie jest dobrze, jak muchy jedzą psa. Wystarczy mu to zdezynfekować, czy mam powiedzieć bratu, żeby go wziął do weta?

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

Post » Sob paź 01, 2011 22:05 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Ja nie rozumiem, od wylizywania pies chodził poraniony i kulawy? 8O
Zdezynfekować na pewno, a jak coś mu się paprze przez dłuższy czas, to oczywiście że trzeba do weterynarza.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Nie paź 02, 2011 8:33 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

chodził poraniony i kulawy, ale zawsze się z tego wylizywał.

AaaaKotkiDwa

 
Posty: 341
Od: Nie sty 30, 2011 21:59

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości