Punia- [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 20, 2011 15:56 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

FIV to koci AIDS, płeć kota nie ma zadnego znaczenia 8O

olafen pisze:Punieczka siada przy miskach, chciałaby coś zjeść, ale nie może, bo ją boli, krztusi się.


Obawiam się, ze guż moze uciskać przewód pokarmowy, lub wręcz go nacieka :evil:

Przykro mi bardzo :cry:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16593
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 20, 2011 15:59 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

Też o tym myślałam, stąd pewnie ta krew ze śluzem
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Wto wrz 20, 2011 16:33 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

FIV czy FIP?
To drugie jest przy mutacji kalici..

Przecież testy były i wyszła białaczka FelV.

WTF?
najszczesliwsza
 

Post » Wto wrz 20, 2011 17:10 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

To ona ma wszystko? 8O FeLV był potwierdzony testem, a FIV? Miała testy? Wiem, że na FIP testów nie ma, tzn są, ale w sumie nic nie dają.Przepraszam za język, ale trochę się zdenerwowałam.Kaliciwiroza jest potworna dla kota, dwukrotnie miałam z nią do czynienia, ale jeden kot jadł, drugi umierał z głodu i musiał być odżywiany kroplówkami.Potem dawałam conva, ten budyń, bardzo odżywczy.
Nadżerki są tak bolesne,że nawet picie wody powoduje ból.Gdzieś czytałam o balsamie Szostakowskiego, że jest cudowny na tego typu rany.Nie stosowałam, więc nie wiem, ale może ktoś? Niechby jej trochę ulżyło, biedna kicia. :cry:
Olafen, dałabym jej ten Enisyl_F, on wzmacnia organizm i nie pozwala herpesowi się rozwijać.To białko, nie steryd, czy antybiotyk, nie zaszkodzi jej, a pomóc może.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto wrz 20, 2011 18:30 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

Agata, zapytaj jutro lekarza o ten Enisyl_F, bo mnie ten wet przez telefon trochę tak spławia. On mi mówi, że kicia wszystko dostaje w kroplówce
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Wto wrz 20, 2011 18:37 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

ewar pisze:To ona ma wszystko? 8O FeLV był potwierdzony testem, a FIV? Miała testy? Wiem, że na FIP testów nie ma, tzn są, ale w sumie nic nie dają.

Wet określił,że ma prawdopodobnie koci aids - ja nie wiem, co to jest, bo u nas to takich rzeczy jeszcze nie było

Tam jest potrzebna najszczęśliwsza, bo ona przebojem wszystkiego się dowie.
Agata, moja mama obiecała,ze jeśli Punia do jutra wytrwa zabierze go do twojego weta
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Wto wrz 20, 2011 19:13 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

Cokolwiek to jest, czy białaczka, czy koci AIDS, powoduje to spadek odporności i organizm kotki nie daje sam rady walczyć nawet z czymś, co dla zdrowego kota poważną chorobą nie jest.Czepiłam się Enisylu, bo on wzmacnia odporność i hamuje rozwój herpesa, przyczynę kaliciwirozy. Olafen, kup to bez wiedzy weta i daj kotce.Nie wiem, czy pomoże, ale jest szansa.Nie zaszkodzi na pewno.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro wrz 21, 2011 6:03 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

A on jej przy okazji testow na Felv nie zrobil testu na FIv?

Ja w tym stanie dalabym jej chyba odejsc :cry: To wszystko brzmi strasznie. Guz w osierdziu, ktory ja uciska, plyn, ktory ja dusi, do tego bolesna kaliciwiroza.
Ten kot cierpi ponad miare.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 21, 2011 6:15 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

Decyzja należy do Mamy Olafen. To strasznie trudne, rozumiem to.Mądry wet powinien pomóc podjąć decyzję, nie ma sensu przedłużać cierpienia, ale skoro jest cień szansy? Czy w ogóle jest?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro wrz 21, 2011 6:20 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

Wiem, ze to trudne, przechodzilam to rok temu :(
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 21, 2011 6:36 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

Wiem :cry: Ja jeszcze nie, ale wetka zapytała, czy skracamy cierpienia Sonieczce. Nigdy tego nie zapomnę, kotka była u mnie zaledwie kilka dni, a kot, którego się ma od zawsze? :cry: Koszmar :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro wrz 21, 2011 7:36 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

To jest tak, że trochę ją poboli i przestaje. W nocy chciała wyjść na dwór. Był moment, że mama zadzwoniła do weta w Pajęcznie, żeby już skończyć, ale okazało się, że nie ma tego środka i w żaden sposób nie może pomóc jej odejść.
Ja odebrałam to jako znak trochę, choć mamie tego nie mówiłam. Porozmawiałam trochę z Punieczką przez telefon. Powiedziałam jej, że bardzo chcemy aby żyła i wszystko robimy aby jej w tym pomóc i ona też musi nam pomóc, i wtedy poszła spokojnie spać.

Amika przyśle nam olejek z dziurawca, może to pomoże - ?

Pytałam weta wczoraj, czy to już ten czas, nie powiedział tak. Wczoraj Punia dostała 5 zastrzyk z virbagenu ?????????
Nie wiem, czy powinna dostać 5 czy 7 ????????????
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro wrz 21, 2011 7:55 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

Przypomniał mi się taki kotek w Radomsku. Też miał białaczkę i chyba ze dwa miesiące walczył, i długo nie mógł wyjść i w pewnym momencie przyszedł przełom, kotek zaczął jeść i dziś jest w domu stałym.

Marzę, żeby Punieczka też tak .............
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro wrz 21, 2011 7:57 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

Z mojej choroby wiem że nie WOLNO stosować dziurawca z lekami na wirusy bo nie są wtedy skuteczne :(
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 21, 2011 8:02 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

olafen pisze:Przypomniał mi się taki kotek w Radomsku. Też miał białaczkę i chyba ze dwa miesiące walczył, i długo nie mógł wyjść i w pewnym momencie przyszedł przełom, kotek zaczął jeść i dziś jest w domu stałym.

Marzę, żeby Punieczka też tak .............

Trzeba marzyć, czasem marzenia się spełniają. Moja Julcia była w fatalnym stanie, też liczyłam się z najgorszym, ale jest teraz w świetnej formie.Z białaczką można wygrać.Kaliciwirozę da się wyleczyć, to wiem, ale co z tym guzem? Chłoniak? Da się ?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, fruzelina, Google [Bot] i 812 gości