Moje koty, oraz Duduś i Amelka, które szukają domu-str 90

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 18, 2011 17:48 Re: Moje koty-Houston, mamy problem

BarbAnn pisze:wyjechalam na dwie noce i dwa dni w zeszlym tygodniu
wtedy sie zaczelo


Mogło się coś wydarzyć wtedy. Albo to, że Cię nie było.
Moje koty szaleją jak nas nie ma. Po naszym powrocie przynajmniej ze dwa tygodnie dochodzą do siebie.

Na razie bym zapodała feliway i krople Bacha - ja osobiście w nie wierzę. Teraz mi Henia wyprostowały, bo bił tymczasową Edytkę i zachowywał się wogóle strasznie... :roll:

Żeby było dobrze :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 18, 2011 20:52 Re: Moje koty-Houston, mamy problem

dzisiaj się powtórzyło i jestem więcej niż pewna że to chodzi o zapach innych kotów
poprzednie razy zdarzyły się po powrocie ze zdjęc.
A dzisiaj był schron.
Byc może moj wyjazd ją przestraszył, a zapach obcych kotów pogłebił ten stres
Ech
wzdech
damy radę
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 18, 2011 20:56 Re: Moje koty-Houston, mamy problem

To ja się przyłączam do mahob w kwestii feliweya. Działa długo (podobno zaczyna dopiero po 4 tygodniach), ale działa.
Co do kropli Bacha nie mam kompletnie doświadczeń i chyba zaufania też nie.
Biedna Hava. Ona musi mieć jeszcze gdzieś w pamięci emocjonalnej strach.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 18, 2011 20:58 Re: Moje koty-Houston, mamy problem

Feliwaya mielismy w domu, nawet parę wkładów zeszło
Bacha tez przerabialismy i dał radę ale to było za zycia wacusia
I nie biedna hava tylko biedna gaba
neurotyczna kota
na poczatek dostanie kuwetę do kuchni,
a na feliwaya poczeka do wypłaty
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 18, 2011 21:02 Re: Moje koty-Houston, mamy problem

Gaba też biedna, bo obrywa
ale Hava też biedna :(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 18, 2011 21:10 Re: Moje koty-Houston, mamy problem

to ja jeszcze wkleje jedno z dzisiejszych zdjec i ide sobie

podrostki

Obrazek
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 19, 2011 7:40 Re: Moje koty-Houston, mamy problem

Trzymam kciuki za uspokojenie układów między kotkami :ok:

A to zdjęcie podrostków...bez komentarza :(

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 20, 2011 11:32 Re: Moje koty-Houston, mamy problem

mahob pisze:Trzymam kciuki za uspokojenie układów między kotkami :ok:

Basiu, ode mnie też wielkie kciuki w tej sprawie :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto wrz 20, 2011 11:38 Re: Moje koty-Houston, mamy problem

JoasiaS pisze:
mahob pisze:Trzymam kciuki za uspokojenie układów między kotkami :ok:

Basiu, ode mnie też wielkie kciuki w tej sprawie :ok:

Dorzucam moje :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 20, 2011 12:54 Re: Moje koty-Houston, mamy problem

Chyba rozgryzłam problem
na razie wszystko jest w kuwecie
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 20, 2011 13:03 Re: Moje koty-Houston, mamy problem

BarbAnn, czy ty szczepisz Srebka? Nadchodzi pora zaszczepienia Klakiera i zaczęłam się zastanawiać, czy podawane non stop sterydy nie kłócą się ze szczepionką?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 20, 2011 13:06 Re: Moje koty-Houston, mamy problem

Szczepię Srebka Purevaxem
Bywam regularnie w schronisku więc muszą być szczepione
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 20, 2011 13:09 Re: Moje koty-Houston, mamy problem

Ok, dzięki :)

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 20, 2011 13:20 Re: Moje koty-Houston, mamy problem

BarbAnn pisze:Chyba rozgryzłam problem
na razie wszystko jest w kuwecie

Zdradź tajemnicę :)
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto wrz 20, 2011 13:27 Re: Moje koty-Houston, mamy problem

Postawiłam na inteligencję Gaby
Jak wyjechałam to zrobiłam to wieczorem.

Więc teraz wychodziłam wieczorem, obchodziłam osiedle i wracałam
I Gabie byc moze się opcja-ona wyjdzie i wroci za dwa dni - wymazała i zastąpiła poprzez -wychodzi->>wraca
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 50 gości