meksykanka pisze:Natomiast Kupująca taizu cały czas ma niewysłanego zapatystę, o czym świetnie pamiętam.
Dlatego bardzo, bardzo proszę ją o decyzję... co jeszcze doliczyć do tej zabawki...
Czy kupić dla Pani zapatystę na koniu, np?
Czy wysłać kartkę z Meksyku...
Czy spełnić inne zamówienie?
Dodam, że Pani już dawno wpłaciła pieniądze i one już dawno zostały przelane...
Pamiętamy o wpłacie i za groma jej nie chcemy sprzeniewierzyć.
Naddatek był wplacony na rzecz zwierzaków, więc nic mi się nie należy

Zapatysta na koniu, jeśli fajny, może być na nowy bazarek, co do kartek też się wypowiedziałam

Też uważam, że bazarki z przyprawami i przysmakami to jest to, osobiście marzą mi się takie superkwaśne batoniki z tamaryndowca, z chili bodajże, kupiłam kiedyś na bazarku Afatimy, mniam-mniam
