Punia- [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 19, 2011 17:11 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

Ja myślę, że inne koty raczej nie miały okazji się tak zarazić, bo Punia jest straszną indywidualistką i ona nie wylizuje się z innymi kotami. Śpi osobno. wody nigdy nie chciała pić z jednego pojemnika, zawsze gdzieś osobno, tak jakby czuła, że może być coś nie tak.

Zastanawia mnie skąd ona ma tą białaczkę i chyba też zaczynam dochodzić do wniosku, ze ma taką jak człowiek, niezaraźliwą , wynikającą z chłoniaka. Lekarka też mi tak tłumaczyła w tamtym tygodniu.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon wrz 19, 2011 17:45 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

Mnóstwo kotów ma białaczkę np od matki.Wiele daje radę ją zwalczyć, czasem wirus przechodzi w stan uśpienia, budzi się, kiedy kot jest osłabiony.Nie dojdziesz, skąd się to u niej wzięło.Najważniejsze, aby walczyła i wyzdrowiała.Za to :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 19, 2011 17:52 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

No i ,
Punia zjadła dziś już 4 strzykawki - 20, ale w autobusie trochę zwymiotowała. Sama nie jest jedzeniem zainteresowana. Trzeba na silę. Trochę tym pluje, ale dostanie jeszcze jedną strzykawkę dziś.

jutro będzie miała biochemię, ale nie wiem, czy ja ją dostanę, bo nie mam skąd. Jutro też ostatni zastrzyk z tej serii. Lekarz określił tak, jeśli te dwa tygodnie przeżyje, to za dwa tygodnie następna seria.

A ja mam do Was dziewczyny pytanie. Mama zapłaciła za całość virbagenu 380 zł , a Punia waży ze 2-3 kilo. ten lek jest przecież na wagę ciałka, czy można resztę użyć za dwa tygodnie i czy mama ma pytać o resztę tego leku?

Co o tym myślicie?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon wrz 19, 2011 18:29 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

Nie wypowiem się o interferonie bo nigdy go nie podawałam. Popytaj może w wątku kotów białaczkowych?
za Punię :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon wrz 19, 2011 22:14 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

Ola, to niestety niemozliwe. Moze kot miec bialaczke nie wynikajaca z wirusa i jednoczesnie miec chloniaka.
Ale test Felv jest wtedy ujemny (tak bylo u mojej Conchity).
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 20, 2011 7:25 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

nie pomoge, ale wysylam cieple mysli, zeby Punia poczula sie lepiej :1luvu: :ok: :1luvu: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto wrz 20, 2011 7:30 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

olafen pisze:No i ,
Punia zjadła dziś już 4 strzykawki - 20, ale w autobusie trochę zwymiotowała. Sama nie jest jedzeniem zainteresowana. Trzeba na silę. Trochę tym pluje, ale dostanie jeszcze jedną strzykawkę dziś.

jutro będzie miała biochemię, ale nie wiem, czy ja ją dostanę, bo nie mam skąd. Jutro też ostatni zastrzyk z tej serii. Lekarz określił tak, jeśli te dwa tygodnie przeżyje, to za dwa tygodnie następna seria.

A ja mam do Was dziewczyny pytanie. Mama zapłaciła za całość virbagenu 380 zł , a Punia waży ze 2-3 kilo. ten lek jest przecież na wagę ciałka, czy można resztę użyć za dwa tygodnie i czy mama ma pytać o resztę tego leku?

Co o tym myślicie?



Ola niech prześlą Ci wyniki na maila, ja o 10 mam egzamin, pójdę i zdam, a jutro jestem do dyspozycji Puni... okej?
najszczesliwsza
 

Post » Wto wrz 20, 2011 7:52 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

najszczęśliwsza,super że tak pomagasz Puni i starasz się :kotek: :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto wrz 20, 2011 7:54 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

vailet pisze:najszczęśliwsza,super że tak pomagasz Puni i starasz się :kotek: :ok:

Nie super, bo nie mogę sprawić żeby tak po prostu wyzdrowiała...
:crying:
najszczesliwsza
 

Post » Wto wrz 20, 2011 8:20 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

najszczesliwsza pisze:
vailet pisze:najszczęśliwsza,super że tak pomagasz Puni i starasz się :kotek: :ok:

Nie super, bo nie mogę sprawić żeby tak po prostu wyzdrowiała...
:crying:

Ale pomagasz,angażujesz się to godne podziwu :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto wrz 20, 2011 12:41 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

jakby czlowiek mial na to wplyw to Punia juz by byla zdrowa jak rydz - tak by sie chcialo wszystkim kotom dac zdrowie i szczescie.... przynajmniej ja tak mam, ale niemoc w portfelu :roll:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto wrz 20, 2011 12:56 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

tillibulek pisze:jakby czlowiek mial na to wplyw to Punia juz by byla zdrowa jak rydz - tak by sie chcialo wszystkim kotom dac zdrowie i szczescie.... przynajmniej ja tak mam, ale niemoc w portfelu :roll:

O właśnie :( brak kasy :( to najgorsze i wtedy nic nie mozna pomóc,tylko patrzeć jak zwierzątko cierpi :cry: Czasem nawet kasa nie pomoże,ale zawsze daje szansę.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto wrz 20, 2011 15:38 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

Jest źle. Nie wiadomo jak długo Punia będzie żyła, bo calziwiroza ją teraz strasznie męczy. Dziś zwymiotowała taki glut z krwią. Pytałam lekarza o to, mówi, ze to są nadżerki, ma ich dużo, i właściwie inerferon powinien był to wybić, a nie ma poprawy. Że nadżerki są nie tylko w jamie ustnej, ale w całym przewodzie pokarmowym i to boli.

Punieczka siada przy miskach, chciałaby coś zjeść, ale nie może, bo ją boli, krztusi się.
Lekarz kazał jej chociaż trochę mocno rozwodnionego. Dostała, i wtedy zasnęła.

Kreatnina się pogarsza. Ma około 5 milionów erytrocytów, ale bardzo dużo też leukocytów.
Pytalam co jeszcze można by zrobić, transfuzja, ale gdy zobaczył wyniki krwi, stwierdzil,że nie sa najgorsze w jej stanie, że transfuzja tego nie poprawi.

Coś ją w brzuszku pobolewa, ale nie wiemy co ?

Dostała masę leków no i czekamy co dalej ...........
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Wto wrz 20, 2011 15:45 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

Lekarz podejrzewa też tego Fiva . Wcześniej twierdził, że to właściwie tylko u kocurków, a dziś, że może Punieczka mieć.

Rozważamy wszystkie opcje - te najgorsze też .....................
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Wto wrz 20, 2011 15:55 Re: Punia- bialaczka i chłoniak mięsakowaty

:( Ola znowu czarne wieści.Dlaczego tak jest :!: Ja tak nie chcę :!:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot] i 648 gości