KOTY PANA STANISŁAWA - WSZYSTKIE ZWIERZAKI U SIEBIE:)

[KaleidoStar]

I tym bardziej, że dzik - znaczy, że ruski

O Ty! ................Zdrajco!
Ruski to są kochane kotecki - tylko trzeba z nimi umieć postępować. One charakterne są. I jak ktoś nieobeznany to sobie może szybko wroga nr 1 wyhodować na własnej piersi
Kaleido a Twój ruskowaty jest jak najbardziej, ma zielone oczy?

Zielone ma, si. To dobrze? ;]

Może jakies podpowiedzi, żebym nic nie schrzamiła..? Póki co lubi mnie tylko jak mam szynkę, ale nawet w chwili chwytania jej prycha tak, że szynka mu w pysku faluje O_o

[Carmen201]

O jeżu, jakże tu cisza.
Ciotka Magis wyjechana, Ciotka Szalony Kocur megazajęta, ja wyadoptowująca jakieś małe Maluchy..

Ale - jest dobrze, coś gdzieś w weekenda miejmy nadzieję pojedzie

[KrufkaMała]

Carmen, uchyl rąbek tajemnicy któreś ze zwierzaków Pani Basi ma szansę? Magis jak wróci prześle mi fotki i ruszymy z bazarkiem ciuszkowym. Postaram się kilka ogłoszeń dziś uaktualnić, w pracy miałam ostatnio sajgon i czasu ni troszki
Futrzak rośnie na potegę, ma apetyt skubany, tłuszcz mu się buja i wyżera Miszczakowi z miski łobuz, ale wciąż jest megaprzutulaśny i kocham go najbardziej na świecie (czuję że trafił swój na swego, Futrzaczek to strzał w 10 - warto było na niego czekać )

[Carmen201]

No miejmy nadzieję, że wszystko się uda i pojedzie Mała do nowego życia

Kiedy wraca Ciotka Magis?

Asiu, koci zwis brzuszny oznacza, że Kotecek jest kochany, rozpieszczany i w ogóle
Moje starszaki mają zwiski w normie, Malinka nabywa, Baśkę tuczymy co by nie odstawała od normy, i skubana chętnie współpracuje

[alma_uk]

Karolowi tez troche przybylo sadelka ale nie zeby po ziemii sie ciagnelo

[Szalony Kot]

Na fanpage'u fundacji się z nimi zgadałam (bo też szukają transportu dla Małej z Kutna do Wawy), że sunia może jechać wcześniej do nas i najwyżej ją przetrzymam. Bo oni szukali tylko 23-25 września, a jak dla mnie to ona może jechać nawet już.
Jeśli będziemy jechali w niedzielę autem, to z Łukaszem możemy zgarnąć ją po drodze (będziemy to wiedzieć w czwartek).

Jeśli będę jechać w sobotę pociągiem, to ona musi już być w Wawie do tej pory.

Szukamy więc PILNIE transportu Kutno-Wawa.

Czy po Samantę ktoś pisze? Albo inne kociaste/ psiaste?

[KaleidoStar]

Kciuki za Małą, niech jej się wiedzie!!!

[Szalony Kot]

Łukasz to lama, a ja nie zamierzam się z nim użerać

7:16 w sobotę i niedzielę startuje InterRegio z Wawy (cena ok. 35 pln). W Kutnie jest chwilę po 9tej. Jest też jeszcze wcześniejsze TLK o 5:40 z Wawy, w Kutnie o 7:23. Czy np. wet nie mógłby przy okazji np piątkowej wizyty u Hobbita zabrać Małej i przetrzymać? Dość śmiała propozycja, wiem :/ ale może by się udało to zgrać? Chyba, że nie planujemy wizyt w tym tygodniu - czy wtedy p. Basia nie mogłaby przywieźć Małej do miasta autobusem lub kogoś od siebie poprosić za zwrot kosztów czy cokolwiek?
Zabrałabym psinę z samego rana.

Jeśli jadę tym wcześniejszym, to z Kutna mogę jechać do Poznania 9:06, na miejscu będę 11:08. Lub też startuję 10:16, na miejscu 12:18.

Mogę nawet przyjechać do Kutna, podjechać busem gdzieś bliżej - ale nie wiem, gdzie busów szukać, znajduję tylko jakieś dziwne, jeżdżące jedynie w tygodniu...

[itaka]

To jest straszna dziura. Nie wiem czy tam w ogóle jadą jakieś autobusy

[Szalony Kot]

Byłam tam dwa razy
Jeżdżą dwa razy dziennie, ale chyba własnie tylko te, co znalazłam, w tygodniu, do szkoły dowożą... :/

[Carmen201]

Szalony nie pisz tak brzydko, Łukasz to fajny i pomocny facet, aczkolwiek skomplikowany
Autobus P. Basia wyczaiła jeżdżący najwcześniej po 12 w sobotę, no i nie wiadomo, czy kierowca weźmie Małą do busa bez kagańca, którego nie ma..
Dzwoniłam też do Sabinki, ale nie odebrała telefonu, więc nie wiem, czy w ogóle jest w Kutnie.
Przychodzi mi do głowy jeszcze mój osobisty Ojciec, ale nie wiem, czy nie wyjeżdża gdzieś roboczo............Do weta dzwonić z prośbą o transport?

Myśl, Szalony Kocie!

[zabers]

...nie wiadomo, czy kierowca weźmie Małą do busa bez kagańca, którego nie ma..
...

pożyczyć kaganiec?

[Carmen201]

Tam to nie ma od kogo - nawet jeśli mają kagańce, to nie są to mili i pomocni sąsiedzi..

Ale ale, coś się klaruje transportowo, zaczynam dopinać.
Pani Inga, Asystentka naszego ulubionego kutnowskiego weta, może podwieźć Sunię w sobotę do Martyny do pociągu Teraz kciuki, żeby się czasowo wyrobiły, bo pociąg w Kutnie stoi, bagatela, 2 minuty.. Martyna weźmie kaganiec (tzn. ładnie ją proszę, żeby wzięła, i smycz Martyna jak masz, co?), dodatkowo Kota w Wawie pod pachę (też jedzie do Poznania i wio.....

Dobra, to dopinam organizacyjnie

[Szalony Kot]

Ciotka do mnie zadzwoniła i z miejsca "weź kaganiec", jakby oczywiste było, że człowiek bez zwierząt kaganiec na pewno ma :>
Tia :>

[Magis]

Melduję, że wróciłam. Ogarnę się trochę z robotą (wyjedzie człowiek na moment to się zaraz wszystkim przypomina, że cośtam trzeba na już zrobić ) i lecimy dalej z bazarkami.