Dwie baby i dwa rude...i kolorowa Mikusia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 15, 2011 9:17 Re: Dwie baby i dwa rude...

Dostałam zdjęcia Torila od cioci :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak nam brakuje Torilka. Jego cudnego pycholka. I ponaglającego miauku-miał :1luvu: Taki kot już mi się nigdy nie pojawi w życiu :1luvu: :cry: :cry: :cry:
Ostatnio edytowano Czw wrz 15, 2011 22:24 przez tosiula, łącznie edytowano 1 raz
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw wrz 15, 2011 14:44 Re: Dwie baby i dwa rude...

Jejku...tosiula :roll: dostałaś kota w prezencie? :P Dech zapiera,co za włos :P :kotek:To syberyjski?
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 15, 2011 15:34 Re: Dwie baby i dwa rude...

Tosiulka 8O ,prosimy o wiecej informacji :ok:
Kotek podobny do Torilka....
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw wrz 15, 2011 22:02 Re: Dwie baby i dwa rude...

Przepraszam was, myślałam że poznacie. :oops: To Toril. Fotki dostałam od cioci. Bardzo lubiła Torila.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw wrz 15, 2011 22:09 Re: Dwie baby i dwa rude...

O kurczę wybacz :( ja go nie znałam i myślałam że dostałaś kota :oops:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 15, 2011 22:36 Re: Dwie baby i dwa rude...

My poznaliśmy ( Haker, Pysia i ja) rano już sobie oglądnęliśmy i powspominaliśmy.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt wrz 16, 2011 6:59 Re: Dwie baby i dwa rude...

Też sobie powspominałam jak dostałam te fotki. łezka popłynęła. Może wybiorę się na wystawę kotów do Bydgoszczy. Może coś sibi wypatrzę. Ale to już nie będzie super nadąsany pycholek. TZ poznał Torila już oswojonego. I nie może się pogodzić z jego odejściem. Też twierdzi, że takiego ułożonego kota jż nie bedzie. Prawdziwy ksiąze. :1luvu:
A badziory działają. Rateuszek uwielbia leżeć na nas. Pysia też. Ostatnio nawet Fifulec próbuje tej sztuki. Ale wczoraj długo mnie nie było. I nie miałam okazji pogadać z Filonkiem. No i wieczorem kotek strzelił megafocha. Gadałam, głaskałam, przytulać się do niego próbowałam ale nic z tego. Kotek obrażony poszedl sobie. Teraz też się nie przywitał jeszcze ze mną. Ma charakter :1luvu:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt wrz 16, 2011 7:27 Re: Dwie baby i dwa rude...

tosiula pisze:Też sobie powspominałam jak dostałam te fotki. łezka popłynęła. Może wybiorę się na wystawę kotów do Bydgoszczy. Może coś sibi wypatrzę. Ale to już nie będzie super nadąsany pycholek. TZ poznał Torila już oswojonego. I nie może się pogodzić z jego odejściem. Też twierdzi, że takiego ułożonego kota jż nie bedzie. Prawdziwy ksiąze. :1luvu:
A badziory działają. Rateuszek uwielbia leżeć na nas. Pysia też. Ostatnio nawet Fifulec próbuje tej sztuki. Ale wczoraj długo mnie nie było. I nie miałam okazji pogadać z Filonkiem. No i wieczorem kotek strzelił megafocha. Gadałam, głaskałam, przytulać się do niego próbowałam ale nic z tego. Kotek obrażony poszedl sobie. Teraz też się nie przywitał jeszcze ze mną. Ma charakter :1luvu:

tosiula ja też wiem że teraz będzie wystawa,ale ja nie pójdę bo mnie nie stać nawet na wstęp :( i jak raz byłam w zeszłym roku to tylko mogłam tym ludziom zazdrościć tych syberyjskich bo te tak mi w serce zapadły :P
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 16, 2011 7:56 Re: Dwie baby i dwa rude...

O Torilku nigdy nie zapomne.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt wrz 16, 2011 9:06 Re: Dwie baby i dwa rude...

Też poznałam to pysio kochane :1luvu:
Ech, ciężko się z nim pożegnać :(

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 16, 2011 9:11 Re: Dwie baby i dwa rude...

Torilku, zaopiekowałeś się TAM moim Psocisiem, prawda?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 19, 2011 11:57 Re: Dwie baby i dwa rude...

Byłam wczoraj na wystawie w Bydgoszczy.. Wiele kotów, przeróżnych, cudnych :1luvu: ale ani jednego malucha by ruszył nam serce :cry: TŻ opowiadał wszystkim hodowcom o Torilku. I nic nas nie ujęło. Nawet kocurek, którego obserwowałam w necie na stronie hodowli okazał się nie tym kotkiem. Ale czy to dziwne, skoro stale na wspomnienie Torila płyną mi łzy.
Ale ogólnie wystawa nie była zła. TŻ zakochał się w bengalach. Norwegi też mu się spodobały. To był jego pierwszy kontakt z wystawą kocią. Nawet nie za bardzo miał chęć jechać :mrgreen: Ale już jedziemy do Poznania :mrgreen: A podobno tam ma być super. Tak twierdzą handlarze wystawowi :ok:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon wrz 19, 2011 12:01 Re: Dwie baby i dwa rude...

Hej tosiula :1luvu:
ja też uwielbiam bengale :mrgreen:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon wrz 19, 2011 12:01 Re: Dwie baby i dwa rude...

tosiula pisze:Byłam wczoraj na wystawie w Bydgoszczy.. Wiele kotów, przeróżnych, cudnych :1luvu: ale ani jednego malucha by ruszył nam serce :cry: TŻ opowiadał wszystkim hodowcom o Torilku. I nic nas nie ujęło. Nawet kocurek, którego obserwowałam w necie na stronie hodowli okazał się nie tym kotkiem. Ale czy to dziwne, skoro stale na wspomnienie Torila płyną mi łzy.
Ale ogólnie wystawa nie była zła. TŻ zakochał się w bengalach. Norwegi też mu się spodobały. To był jego pierwszy kontakt z wystawą kocią. Nawet nie za bardzo miał chęć jechać :mrgreen: Ale już jedziemy do Poznania :mrgreen: A podobno tam ma być super. Tak twierdzą handlarze wystawowi :ok:

Szkoda że nie było kociaka,który by Cię za serce chwycił :( Bengale strasznie absorbujące są i wysoko skaczą :mrgreen: to nie dla mnie.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon wrz 19, 2011 12:03 Re: Dwie baby i dwa rude...

vailet pisze:Szkoda że nie było kociaka,który by Cię za serce chwycił :( Bengale strasznie absorbujące są i wysoko skaczą :mrgreen: to nie dla mnie.


a ja bym takiego chciala :lol:
ale jednak wolę bure dawchowce :ryk: , mój Bazyl trochę przypomina bengala :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MruczkiRządzą, Paula05 i 76 gości