Podgryza właścicieli w nocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 19, 2011 8:19 Podgryza właścicieli w nocy

Witam, od miesiąca mamy kotkę wziętą za schroniska Kitti ma teraz 6 miesięcy, ogólnie jest grzecznym kotem, tylko mamy z nią problem w nocy, nie przeszkadza nam że się bawi w nocy, ale od tygodnia ta zabawa polega na podgryzaniu naszych stóp, nawet przez kołdrę, na szczęście nie atakuje dzieci, tylko mnie i męża, ale nie należy to do przyjemności. Gryzie nawet przez kołdrę. Dziś w nocy męża już tak ugryzła, ze mąż się zdenerwował i Kitti noc spędziła w transporterku, bo co ja zdjęliśmy z naszych stóp to znów wskakiwała i gryzła. Jest najedzona, bo cały czas ma stać suche jedzenie które lubi, ma wodę cały czas, kilkanaście razy dziennie zmienianą ( bo stojącej dłużej niż 2 godziny sie nie napije), dostaje mokry pokarm raz dziennie, bawimy się z nią i głaszczemy jak ma na to ochotę. Proszę podpowiedzcie jak wyeliminować to podgryzanie w nocy.

Pozdrawiam

Ludmilka

 
Posty: 12
Od: Śro lip 20, 2011 10:41

Post » Pon wrz 19, 2011 8:31 Re: Podgryza właścicieli w nocy

Dojrzewa i ...nudzi się.Dzieciak ma za mało zabawy by sie umęczyć. Takie jest moje zdanie.
Ile godzin jest sama w domu? Jak przychodzicie ile czasu intensywnej zabawy ma kocia?takiej do upadłego?Może zamknięcie w innym pokoju zdałoby egzamin. Ale kocia moze poczuć sie odrzucona.
Moze wzięcie pod uwagę adopcję 2 kociaka byłoby rozwiązaniem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56049
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon wrz 19, 2011 8:33 Re: Podgryza właścicieli w nocy

Drugi kot koniecznie.Teraz jesteście dla niej przedstawicielami jej gatunku i bawi się z Wami po kociemu.Dwa koty w domu to większy spokój, porządek, zapewniam.
TWO ARE BETTER THAN ONE !
DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!

1. Cats need stimulation during the day like humans. Studies in the United States have shown that some animals left alone most of the day in the house have brains that weigh up to 25% less than those that live on the street.

Koty, podobnie jak ludzie w ciągu dnia potrzebują stymulacji. Amerykańskie badania pokazały, że niektóre zwierzęta, pozostawiane same w domu prawie przez cały dzień, mają mózgi o 25% lżejsze od tych, które żyją na ulicy.

2. In Switzerland, an anti-cruelty law was passed that requires people who are buying dogs and cats to get two instead of one since it is the nature of an animal to have company of its own kind.

W Szwajcarii w ustawie o ochronie zwierząt wprowadzono zapis zobowiązujący kupującego psa lub kota do brania dwu zamiast jednego, gdyż w naturze tych zwierząt jest posiadanie towarzystwa swojego gatunku.

3. Cats that have a playmate tend to be more socially well-adjusted and avoid behaviour problems like shyness, biting, hissing, being frightened and hiding in the company of people they don’t know.

Koty mające kompana do zabawy są lepiej społecznie przystosowane i nie sprawiają problemów behawioralnych takich jak wycofanie, gryzienie, syczenie, panika w towarzystwie obcych ludzi.

4. They are much less likely to gain weight due to lack of movement and to suffer related illnesses.

W mniejszym stopniu narażone są na nadwagę z braku ruchu i na choroby z tym związane.

5. They are less likely to ruin furniture out of boredom.

Mniej się nudzą i mniej niszczą meble.

6. If you must work long hours or travel for a couple of days, two or more cats keep each other company and are more tranquil during your absence.

Jeśli spędzasz wiele godzin w pracy lub musisz wyjeżdżać na parę dni, dwa koty (lub więcej) są spokojniejsze podczas twojej nieobecności.

7. By having two or more cats, you are able to enjoy the true social nature of cats and their relationship with each other.
Mając dwa lub więcej kotów masz okazję podziwiać prawdziwą społeczną naturę kotów i ich wzajemne relacje.

8. It’s more likely that people bring back an adopted cat (kitten) due to behaviour problems when only one has been adopted rather than two.

Prawdopodobieństwo zwrotu kota/kociaka z adopcji z powodu złego zachowania jest większe przy pojedynczo wyadoptowanym kocie niż przy dwóch.

9. Your cat will remain more playful and youthful into his/her later years with a companion.

Z towarzyszem twój kot dłużej w starszym wieku zachowa młodość i chęć do zabawy.

10. The workload to care for two cats remains relatively the same.

Obciążenia przy opiece nad dwoma kotami pozostają względnie takie same.

11. You don’t need more space for a second cat.

Drugi kot nie potrzebuje dodatkowej przestrzeni.

12. Because……………….TWO ARE BETTER THAN ONE!
Wreszcie... DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 19, 2011 8:54 Re: Podgryza właścicieli w nocy

w domu sama praktycznie może jest 1-2 godziny dziennie, bawię sie z nią ja i 3 dzieci, mieszkamy we Włoszech i szukam tu schroniska ( na razie nie znalazłam), kittkę wzięliśmy z schroniska w Toruniu, planujemy drugiego kota, tylko pierw chcieliśmy aby Kittka zaakceptowała naszego syna (i syn ją), bo syn ma autyzm.

Ludmilka

 
Posty: 12
Od: Śro lip 20, 2011 10:41

Post » Pon wrz 19, 2011 9:07 Re: Podgryza właścicieli w nocy

ewar, jak ja Ci dziękuję za ten tekst. Bo już myślałam, że ze mną coś nie tak. Że wymyślam z adopcją naszej Thajki, która chcemy oddać z drugim kotem (jest młoda i pełna energii, lubi towarzystwo).
pozdr.
tellma
 

Post » Pon wrz 19, 2011 9:12 Re: Podgryza właścicieli w nocy

Skąd ja to znam. mój 3,5miesięczny potworek też w nocy wskakuje do łóżka i jak synek ma odkryta noge i sie poruszy to go podgryza. mnie raz podgryzł ale przez sen jakos tak gwałtownie zarzuciłam nogą, że wylądował na stercie pluszaków i już nie podchodzi. Niestety nie mogę go oduczyc gryść synka( też ma coś z autyzmu - nie chce mówić, a ma 5 lat) ale z kotem sie dogaduję, na początku nawet okazywał mu za dużo :1luvu: i :kotek: uciekał ale sie już praktycznie "dotarli" . W październiku mamy przygarnąć drugiego kota i liczę po cichu, że może zacznie bawić sie z drugim kotem i odpuści małemu po atakuje mu nóżki nawet jak idzie przez pokój, zakleszcza mu sie w koło stopy i gryzie łydki.
Przyznam szczerze, że zdcywowałam sie na kota licząc, że mały sie przy nim otworzy i zacznie mówić. Woła go po swojemu i kot też reaguje
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pon wrz 19, 2011 9:22 Re: Podgryza właścicieli w nocy

Widac recepta taka sama.Drugi kot.
Ludmilka tu nie chodzi o ilość czasu jaki kot spędza sam.One potrafią anwet w tłumie i rozgardiaszu wyłączyć sie.Ale o jakość czasu jaki im poświęcamy. Intensywność, czas tylko z nim. Koty się nudzą,nudzą straszliwie. I nie majac swoich towarzyzy bawia sie z nami jak z kotami.Podgryzają, atakują, poddrapują...Towarzystow załątwia często sprawę. Umęczy sie,wybiega i będzie spał.
Nie czekałabym na dotarcie kot-syn. 2 koty łatwiej sie z synem dogadają.Będzie ok. Kot to mądre zwierzę. Doskonale radzi sobie w sytuacjach trudnych.Z reguły woli ustąpić. Jesli kocio lubi biehgac to spraw synkowi sznurek z uwiązaną zabawka na końcu.Niech dzieciaki biegają.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56049
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon wrz 19, 2011 9:30 Re: Podgryza właścicieli w nocy

Mnie się to też kojarzy z sytuacją trochę... analogiczną. Np. ja - jako mama, nigdy nie zastąpię mojej córce zabawy z rówieśniczką. Choćbym chciała - nie umiem/nie chce mi się, bawić w jakies "domki", "pieski i kotki". To jest inny świat.
Tak samo, zauważyłam jest z kotami. Człowiek nie bardzo zastąpi kociego towarzysza. A ilez można machać sznurkiem, czy rzucać piłeczką. A tak... Koty się gonią, urządzają zapasy, dzikie skoki, bawią się w berka. A potem zgodnie idą spać :mrgreen: pozdr.
tellma
 

Post » Pon wrz 19, 2011 9:35 Re: Podgryza właścicieli w nocy

Piszę to, co wiem z własnego doświadczenia.Zgarnęłam z klatki biało-rude małe coś i przez jakiś czas było samo w domu.Kochana, spokojna kotka, Gucia, która się nudziła.Zaczepiała mnie, chciała się bawić, była namolna.Nie chciałam dać się namówić na drugiego, bo z jednym tyle zachodu.Błąd, dokociłam się szybko burą Melcią i moje problemy się skończyły.Nawet byłam na wczasach, a one zostały same, koleżanka przychodziła do nich raz dziennie.Z jedną by się nie dało.
Wierzę w felinoterapię.Moja córka, kiedy była mała chodziła do sąsiadów, gdzie był kot i całymi godzinami go głaskała.Instynktownie chyba czuła, że to jest jej potrzebne.Teraz jej mały synek, a mój wnuczek mieszka z czterema kotami, u mnie miał towarzystwo pięciu.Chłopczyk jest zdrowiutki.Na razie koty od niego uciekają, chociaż on je kocha, ale to jeszcze maluszek i może im zrobić krzywdę.Tylko moja Marusia wciąż była przy nim, pilnowała go, denerwowała się, kiedy płakał.Ignaś w dzień spał na materacu na podłodze i wtedy Marusia kładła się koło jego nóżek.Taki bodyguard.Nigdy żaden kot nie wskoczył do łóżeczka, kiedy dziecko w nim było, podobnie z wózkiem, zawsze jednak je zajmowały, kiedy były puste.
Zawsze wklejam zdjęcie Teksasa z malutką Marysią.To tak dla tych, którzy boją się,że kot zrobi dziecku krzywdę.Teksas był zgarnięty z działki, pojechał do DS, kiedy jeszcze Marysi nie było na świecie.Kochają się oboje bardzo.
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 19, 2011 10:24 Re: Podgryza właścicieli w nocy

Dziekuje wszystkim za wypowiedzi, potwierdza sie jednak moje zdanie ze drugi kociak potrzebny i napewno go weźmiemy tylko musimy znaleźć jakiegoś malucha, bo łatwiej sie przystosuje do zachowań syna.

Może podpowiecie mi jeszcze dlaczego Kitti wcina mi ręczniki papierowe, dosłownie zjada jak tylko uda jej sie znaleźć.

Ludmilka

 
Posty: 12
Od: Śro lip 20, 2011 10:41

Post » Pon wrz 19, 2011 10:28 Re: Podgryza właścicieli w nocy

Moje również i chusteczki higieniczne.Nie mam pojęcia, dlaczego.Muszę je chować, podobnie jak gąbki do mycia naczyń.
Wcale nie musi być maluch, nawet chyba lepiej byłby spokojny, zrównoważony dorosły kot.Z maluchem nigdy nic nie wiadomo.Kota się nie wychowa, to nie pies, naprawdę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 19, 2011 10:34 Re: Podgryza właścicieli w nocy

Moje się nie interesują generalnie i nie wiem.
Ale jest taki wątek tu na forum (nie mam linka), gdzie można ponarzekać na różne dziwactwa swoich pupilków :mrgreen:
Pozdrawiam i trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
tellma
 

Post » Pon wrz 19, 2011 12:27 Re: Podgryza właścicieli w nocy

Ludmilka pisze: Proszę podpowiedzcie jak wyeliminować to podgryzanie w nocy.Pozdrawiam


Kotka wyraźnie nudzi się.
Koty są zwierzętami stadnymi. W normalnych warunkach kicia podgryzałaby i polowała z drugim kotem.

Rozważcie przygarnięcie drugiego kota. Będziecie mieli święty spokój i dużo radochy z obserwacji zabaw dwóch kotów.
Dwa koty są lepsze niż telewizja. Razem polują, ganiają się, wykończone zatulają się w siebie i śpią. No i jeden myje uszy drugiego.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pon wrz 19, 2011 18:55 Re: Podgryza właścicieli w nocy

ja sie nie znam na tym za bardzo, ale wydaje mi sie, ze osoby, ktore mowia o adopcji drugiego kota moga miec racje. Probuje poprostu "myslec jak kot", analizowac jej zachowanie pod katem "jak ja bym sie zachowala bedac kotem". Mysle, ze to taka jej forma zabawy. Moze wiec faktycznie warto pomyslec o dokoceniu sie? Moze tez skonsultuj sie z jakims behawiorysta, jesli opinie tutaj napisane wydadza ci sie malo wystarczajace :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon wrz 19, 2011 19:03 Re: Podgryza właścicieli w nocy

Na pewno mamy rację. Niejedną osobę już przekonałam do dwóch kotów i są zadowolone.Zazwyczaj wyadoptowuję dwupaki, albo kota na dokocenie.Właśnie dlatego,żeby ludziom było lepiej, wtedy to jest warunek udanej adopcji.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 127 gości