
W sumie moja mamuska nie ma szczescia do kotow, bo jak znalazla kociaka jako nastolatka, to on sie zakochal w mojej babci, jak znalazla Yoshiego - to sie zakochal we mnie

A wkurza mnie to, ze Yoshiemu odbija coraz bardziej i teraz jak spimy razem to nie wystarcza mu, ze mnie dotyka, od musi byc jak najblizej, kladzie sie tak, ze ma swoj policzek przy moim... A potem mi ziewa prosto w nos i sie budze owiana rybnym chuchem
