Starszy Pan Kot Albert, odszedł kochany [']

[anita5]

Może to i lepiej Moja porządnicka Fuksja często biega ze ścierką albo "porządkuje" papiery (tzn. daje do zrozumienia, że kocim zdaniem czas je wyrzucić)

Chciałabym zobaczyć Fuksję ze ścierką...

[anita5]

A za kciuki serdeczne dzięki, przydadzą się na pewno.

Jeśli chodzi o wpłaty i wydatki, to tak:

Wpłaty:
400 zł - Alinka6
100 zł - Jowita
50 zł - Alata
200 zł - Alinka6
50 zł - Jej Siostra (bazarek Joli_K)

Wydałam:
220 zł - pobyt w lecznicy, badania krwi, rtg, odrobaczenie, stronghold
320 zł - operacja usunięcia guza, kastracja, antybiotyki, badanie histopatologiczne guza
150 zł - jedzenie mokre, suche, żwirek

Serdecznie dziękuję za pomoc i wsparcie. Albert też.

[olusiak81]

Zaglądam niedzielnie do Albercika i przesyłam głaski i mocne kciuki za dobre wyniki

[anita5]

Bardzo dziękujemy!

Albert mniej więcej w środku nocy już parę razy głośno się wydzierał, tak jęczał żałośnie jakby, nie wiem, o co chodziło. I to zjawisko zostało nazwane 'trele-morele'.
Dlaczego?
Bo za pierwszym razem, jak zaczął zawodzić, wysłałam na przeszpiegi TŻta, bo myślałam, że może Albertkowi coś dolega, coś go boli... TŻ wrócił i mówi: E tam, trele morele.
No i tak zostało.

[CoToMa]

O, to mój Puszkin chyba też uskutecznia trele morele

[Ania i jej Nitro]

ano, kazdemu czasem przychodzi ponarzekac i pojeczec sobie, co tam kotu zalowac,
(O ile oczywiscie nie chodzi o bol czy cos zlego), ale mam nadzieje, ze po prostu w nocy napadaja Albercika chwile nostalgii...

[natur11]

trele morele

[mb]

Albert mniej więcej w środku nocy już parę razy głośno się wydzierał, tak jęczał żałośnie jakby, nie wiem, o co chodziło.

Moja Bisia też tak ma.
Jej się śnią koszmary z przeszłości.
Jak ma gorszy okres, to nawet kilka razy budzi mnie w nocy płaczami i zawodzeniem.

[Moha]

Też mam koteńkę, która czasem dosłownie płacze przez sen. Obudzona dziwi się, co od niej chcę. Czy kotom mogą śnić się sny? ...

[Ania i jej Nitro]

Alez koty na pewno snia, tak samo jak psy. Moj Nitro bardzo czesto w glebokim snie "biega" az caly sie trzesie, "je", pomrukuje, wydaje rozne dzwieki. Lubie go obserwowac w tych momentach i probuje sobie wyobrazic co tez mu sie sni

[anita5]

Albert nie śpi, jak się wydziera, to po prostu taki jego specyficzny 'przerywnik' w środku nocy.

Chciałam bardzo serdecznie podziękować Joli K za bazarek biletowy i Armelle1 za wpłatę 55 zł!
Bardzo dziękuję, muszę znowu kupić chrupki, staruszek je na potęgę.

EDIT: Pomyłka w kwocie.

[Ania i jej Nitro]

Hop, hop, co u Albercika slychac, ciotka Anka martwi sie, ze nie ma wiesci.

Mam nadzieje, ze wszystko ok, i Pan Kot czuje sie coraz lepiej a i placze nocnie coraz mniej
Pozdrowienia gorace weekendowe

[anita5]

Przepraszam, nie miałam kiedy pisać.
Albert na metacamie, spuchło znowu kolanko prawe bardzo.
Dziś wygrzewa się w słońcu, brzuszkiem do góry.
Nadal czekamy na wyniki badania guza.
Apetyt w normie, nocnych wrzasków nie odnotowano.

[Ania i jej Nitro]

dziekuje!

Skoro juz nie krzyczy po nocach to na pewno psychicznie tez juz lepiej, wspomnienia, smutna przeszlosc odchodza pomalu

Niedobrze z ta lapka, mam nadzieje, ze po leku poprawi sie.
No i Albercik wie co dobre, sloneczko bardzo dobrze wplywa na cialo i ducha

[mb]

Przesyłam dla Albercika moc głasków i całusy od Bisi, Kasi i Kropci