Mały Yoda ['] nech Moc będzie z Nim...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 17, 2011 21:52 Re: Mały Yoda - opyuchlizna stawów i ropa. Co to może być??

Anna Rylska pisze:Kociak mógł być ugryziony lub mógł się gdzieś zakuć i zakażenie się rozwijało?
Jeden z kociaków z brwinowskiego cmentarza, bo 2 tygodniach pobytu u nas - zaczął na poczatku kuleć,a potem bardzo szybko - własnię przy stawie zaczęła się robić rana i sączyć ropa, rana była ok. 1,5 cm - rany nie zaszywaliśmy,bo miała sie oczyszczać, zrobił się tez wielki obrzęk.
Kotka był na antybiotykach, p. bólowych, rana była głęboko oczyszczana woda utlenioną, rywanolem, potem smarowana miejscowo antybiotykiem i solcoserylem na ziarnowanie. To się sączyło przez kilka dni. Kotka tak spuchłą i ją bolało, że przestała chodzić, leżała. Zrobiło się zakażenie.

Dzięki Aniu. Jaki antybiotyk dostawała? Wiadomo czym to zakażenie wywołane (jakaś konkretna bakteria)?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 17, 2011 21:55 Re: Mały Yoda - opuchlizna stawów i ropa. Co to może być??

Anna Rylska pisze:w tym miejscu tez kicia mocno wyłysiała

Mały nie łysiał. U niego był na początku obrzęk, potem skóra pękła i się sączyło. Był zszyty bo skóra się pruła, została dziurka żeby się ropa sączyła. Z przedniej łapki praktycznie wszystko wyleciało, teraz spuchła druga tylna, po tej samej stronie co przednia.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 17, 2011 21:57 Re: Mały Yoda - opuchlizna stawów i ropa. Co to może być??

No i pytanie czy np. jeżeli było by to od ugryzienia to czy możliwe aby taki stan zrobił się po takim czasie?
Bo odkąd jest pod naszą opieką nie miał bezpośredniego kontaktu z kotami.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob wrz 17, 2011 21:58 Re: Mały Yoda - opuchlizna stawów i ropa. Co to może być??

Aha mały dostaje taki ciemno różowy chyba miejscowy antybiotyk w sprayu bezpośrednio na ta rankę - nie wiem jak to się nazywa, może w książeczce jest napisane.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 17, 2011 22:00 Re: Mały Yoda - opuchlizna stawów i ropa. Co to może być??

JaEwka pisze:No i pytanie czy np. jeżeli było by to od ugryzienia to czy możliwe aby taki stan zrobił się po takim czasie?
Bo odkąd jest pod naszą opieką nie miał bezpośredniego kontaktu z kotami.

Nie mikał kontaktu z kotami, nie miał żadnych ran ani od ugryzień ani innych. Co dziwne, BARDZO SZYBKO bo w ciągu 4 dni z małego szkieletu i bezwładnej szmatki zrobił się z niego papuśny kociak - chyba o wiele za szybko na coś co miałoby się w nim od dłuższego czasu, nawet wet był w szoku bo przy pierwszej wizycie powiedział "MOŻE uda się go uratować" a dwa dni później zrobił takie oczy 8O że kociak jest już w takim stanie odpasienia i w ogóle taki żwawy jest.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 17, 2011 22:01 Re: Mały Yoda - opuchlizna stawów i ropa. Co to może być??

Kotka się na zakuła, na coś wpadła, jak mówie, po ponad 2 jak nie 3 tygodniach pobytu u nas rana się otworzyła i spuchło - miała poważny wypadek na cmentarzu - usunięte oczko to tez mechaniczne uszkodzenie było. Wcześniej nic nie było widać.
Wymazów nie robiłam, bo nie mam kasy na to. Po 2,5 tygodniach intensywnego elczenia doszła do normy. Były też okłady zimno-ciepło na obrzęki.
Doustnie synolux, miejscowo nie pamiętam co to byłą za maść z antybiotykiem.

Kotka wyłysiała po tygodniu.
Chyba taka rana nie powinna być zaszywana, bo nie jest zagojona?
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Sob wrz 17, 2011 22:02 Re: Mały Yoda - opuchlizna stawów i ropa. Co to może być??

Jeszcze jedno - mały zanim opuchł miał temperaturę i w tym dniu dostał przeciwgorączkowy i Zylexis. Czy Zylexis mógłby dać takie skutki uboczne??
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 17, 2011 22:07 Re: Mały Yoda - opuchlizna stawów i ropa. Co to może być??

Anna Rylska pisze:Kotka się na zakuła, na coś wpadła, jak mówie, po ponad 2 jak nie 3 tygodniach pobytu u nas rana się otworzyła i spuchło - miała poważny wypadek na cmentarzu - usunięte oczko to tez mechaniczne uszkodzenie było. Wcześniej nic nie było widać.
Wymazów nie robiłam, bo nie mam kasy na to. Po 2,5 tygodniach intensywnego elczenia doszła do normy. Były też okłady zimno-ciepło na obrzęki.
Doustnie synolux, miejscowo nie pamiętam co to byłą za maść z antybiotykiem.

Kotka wyłysiała po tygodniu.
Chyba taka rana nie powinna być zaszywana, bo nie jest zagojona?

Aniu gdyby jej nie zszyli (a właściwie podszyli) to małemu by się skóra wzdłuż całej łapki rozpruła. Przy wkłuciu poniżej mu skóra się popruła do miejsca wkłucia. Ma zostawioną dziurkę żeby wyciekała ropa, nawet dwie dziurki bo druga na tej przedniej łapce się też zrobiła powyżej tej pierwszej.

EDIT: On jest "przyłapany" takimi zszywkami.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 17, 2011 22:10 Re: Mały Yoda - opuchlizna stawów i ropa. Co to może być??

Anna Rylska pisze:Chyba taka rana nie powinna być zaszywana, bo nie jest zagojona?


Otwór był zszywany nie do końca tak jak pisałam - zostawili otworek. aby resztę ropy wyciekło, nie mogliśmy mu tego od tak zostawić bo mu się to cały czas powiększało, u weta już druga dziura się obok robiła, więc jakby tego nie zszyli to w końcu by miał to na pół łapy.

Edit: widzę, że Gibutkowa już napisała

Edit2: Chciałam jeszcze napisać że po wyjęciu tego czopa ropnego on miał po prostu dziurę w nodze.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob wrz 17, 2011 22:26 Re: Mały Yoda - opuchlizna stawów i ropa. Co to może być??

http://www.vetopedia.pl/article24-1-Koci_katar.html
caliciwirus

-zapalenie jamy ustnej i dziąseł, nadżerki i owrzodzenia na języku czy podniebieniu (powodują nieprzyjemny zapach z pyska), brak apetytu spowodowany bólem; może prowadzić do przewlekłego zapalenia jamy ustnej;

-zapalenie oskrzeli i płuc, zakażenia bakteryjne, silna gorączka, brak apetytu, problemy z oddychaniem; stan ten może doprowadzić do obrzęku płuc i śmierci;

-u młodych kotów atak na mięśnie i stawy, wysoka temperatura, obrzęk stawów i mięśni kończyn; apetyt i pragnienie są zachowane, jednak jedzenie i picie musi być podsuwane bardzo blisko z powodu niemożności poruszania się; po 3-4 dniach następuje poprawa;

-nowy szczep caliciwirusa, wykryty w USA, powoduje bardzo ostrą chorobę; wysoka gorączka, obrzęk i owrzodzenie pyska oraz łap, brak apetytu i pragnienia, krosty w okolicach poduszek łap, wyłysienia na pysku, duszności, wypływ z oczu i nosa, owrzodzenie jamy ustnej; podniesiony poziom bilirubiny i krwinek białych, a niski albumin w wynikach badań krwi; do tej pory nie stwierdzono wykrycia tego szczepu w Europie.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob wrz 17, 2011 22:29 Re: Mały Yoda - opuchlizna stawów i ropa. Co to może być??

Mały NA PEWNO miał/ma calcivirozę, bo miał nadżerki w pysiu. Opuchnięcie stawów owszem ale ropa? Tutaj weci robią takie oczy 8O Bo opuchnięcie stawow tak, to jeden z objawów calcivirusa ale ta ropa... Skąd ta ropa?

Jeszce takie coś w kocim ABC znalazłam Zakażenie kocim wirusem syncytialnym viewtopic.php?t=22997
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 17, 2011 22:40 Re: Mały Yoda - opuchlizna stawów i ropa. Co to może być??

No właśnie wszystko się zgadza oprócz tej ropy :roll: Małe miał gorączkę > 40, apetyt ma nawet przed chwilą zjadł chrupki.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob wrz 17, 2011 22:50 Re: Mały Yoda - opuchlizna stawów i ropa. Co to może być??

Cholera to faktycznie wygląda tak jak u mojego kurdupla.... Jemu tez potężnie spuchła łapa, tyle, że dziurkę zrobił wet, nie czekał aż się samo zrobi. Niestety ciągle jest ropa w łapie, chociaż przynajmniej ogólnie mały czuje się całkiem nieźle. Wczoraj miał kryzys, ale dziś jest lepiej. Dostaje Lincospectin. Wyniki krwi są zupełnie nienajgorsze.
Mamie małego nic nie spuchło, za to dostała potężnej gorączki i miała bardzo wysoki poziom leukocytów. Od wczoraj jest lepiej, ale za to troche kaszle.
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 17, 2011 23:01 Re: Mały Yoda - opuchlizna stawów i ropa. Co to może być??

Hm zauważyłam też jedną różnicę. Jak ta przednia łapa spuchła to mały na niej normalnie chodził i nie jęczał za bardzo przy dotykaniu. A tutaj jak lekko dotknę to jest darcie ryja i nie chce na niej stawać za bardzo, stara się unosić do góry. hmmmmmm :roll:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob wrz 17, 2011 23:08 Re: Mały Yoda - opuchlizna stawów i ropa. Co to może być??

ulvhedinn pisze:Cholera to faktycznie wygląda tak jak u mojego kurdupla.... Jemu tez potężnie spuchła łapa, tyle, że dziurkę zrobił wet, nie czekał aż się samo zrobi. Niestety ciągle jest ropa w łapie, chociaż przynajmniej ogólnie mały czuje się całkiem nieźle. Wczoraj miał kryzys, ale dziś jest lepiej. Dostaje Lincospectin. Wyniki krwi są zupełnie nienajgorsze.
Mamie małego nic nie spuchło, za to dostała potężnej gorączki i miała bardzo wysoki poziom leukocytów. Od wczoraj jest lepiej, ale za to troche kaszle.

U mamuśki ani u małego nie było nadżerek, prawda?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, koszka i 104 gości