K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 16, 2011 20:12 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Na kociarni ok, ale z oczkami Gila gorzej - już ma obydwa oczka zapaprane, ma wyciek taki biały nieprzezroczysty (czy to może być chlamydia?), no i ten nos :( Czy więcej nic nie da się zrobić?

Lutro, dzięki za uświadomienie - zatacham rzeczy go galerii tramwajem :mrgreen: Gdzie teraz jest roll-up itd?

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 16, 2011 20:17 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

A ja się przypomnę i upomnę o zdjęcia pięciu kotów do adopcji na prezentację podczas festiwalu.
:oops:
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt wrz 16, 2011 20:17 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

milu pisze:Na kociarni ok, ale z oczkami Gila gorzej - już ma obydwa oczka zapaprane, ma wyciek taki biały nieprzezroczysty (czy to może być chlamydia?), no i ten nos :( Czy więcej nic nie da się zrobić?

Lutro, dzięki za uświadomienie - zatacham rzeczy go galerii tramwajem :mrgreen: Gdzie teraz jest roll-up itd?



O oczy zapytam, nos może wyglądać nieciekawie (tzn przezroczysty lub mleczny wyciek jest ok, koty ponoć tak reagują na Nasivin). Może bg mu zapodać?


Szenila pisze:A ja się przypomnę i upomnę o zdjęcia pięciu kotów do adopcji na prezentację podczas festiwalu.
:oops:


5 dowolnych?
Jeżeli tak, to proponuję Katię np.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pt wrz 16, 2011 20:22 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Biały nieprzezroczysty wyciek Gil ma z oczu, nie z nosa, wytarłam mu jakoś tam, ale w oczach to dalej siedzi :( Szkoda mi Gila strasznie, taki dziś zmęczony się wydawał :( no i nadal nie ma głosu...

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 16, 2011 20:27 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

queen_ink pisze:
Szenila pisze:A ja się przypomnę i upomnę o zdjęcia pięciu kotów do adopcji na prezentację podczas festiwalu.
:oops:


5 dowolnych?
Jeżeli tak, to proponuję Katię np.

5 dowolnych (no chyba...), ładne zdjęcie +imię proszę mi wysłać na maila(mogę na PW podać, albo co...)
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt wrz 16, 2011 22:22 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Może ktoś pomóc :?:
missieek pisze:potrzebuje kogos na wizyte na ul Kazimierza Wielkiego, pomoze ktos?
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21797
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pt wrz 16, 2011 23:25 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

U mnie niestety szafki były, ale nie mogłam ich dłużej trzymać w mieszkaniu i wyrzuciłam :|
Ale podobnie jak na innych osiedlach bardzo często szafki stoją pod śmietnikiem, jak zauważę mam dzwonić?
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 17, 2011 6:37 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

ametyst55 pisze:Może ktoś pomóc :?:
missieek pisze:potrzebuje kogos na wizyte na ul Kazimierza Wielkiego, pomoze ktos?

Napisałam pw do missieek
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob wrz 17, 2011 6:43 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

milu pisze:Na kociarni ok, ale z oczkami Gila gorzej - już ma obydwa oczka zapaprane, ma wyciek taki biały nieprzezroczysty (czy to może być chlamydia?), no i ten nos :( Czy więcej nic nie da się zrobić?

Lutro, dzięki za uświadomienie - zatacham rzeczy go galerii tramwajem :mrgreen: Gdzie teraz jest roll-up itd?

Moim zdaniem oczy Gila warto pokazać wetowi, samo powiedzenie nie wystarczy. Mogę podejść z nim dzisiaj koło południa do Polakowej, bo niestety w tym tygodniu nie mam auta.

Milu, roll-up jest w łazience na rurach na lewo od drzwi.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob wrz 17, 2011 6:57 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

miszelina pisze:
milu pisze:Na kociarni ok, ale z oczkami Gila gorzej - już ma obydwa oczka zapaprane, ma wyciek taki biały nieprzezroczysty (czy to może być chlamydia?), no i ten nos :( Czy więcej nic nie da się zrobić?

Lutro, dzięki za uświadomienie - zatacham rzeczy go galerii tramwajem :mrgreen: Gdzie teraz jest roll-up itd?

Moim zdaniem oczy Gila warto pokazać wetowi, samo powiedzenie nie wystarczy. Mogę podejść z nim dzisiaj koło południa do Polakowej, bo niestety w tym tygodniu nie mam auta.

Milu, roll-up jest w łazience na rurach na lewo od drzwi.



Oczy tak, ja w pon. najwcześniej dam radę, więc gdybyś mogła, to byłoby super.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Sob wrz 17, 2011 7:42 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

queen_ink pisze:
miszelina pisze:
milu pisze:Na kociarni ok, ale z oczkami Gila gorzej - już ma obydwa oczka zapaprane, ma wyciek taki biały nieprzezroczysty (czy to może być chlamydia?), no i ten nos :( Czy więcej nic nie da się zrobić?

Lutro, dzięki za uświadomienie - zatacham rzeczy go galerii tramwajem :mrgreen: Gdzie teraz jest roll-up itd?

Moim zdaniem oczy Gila warto pokazać wetowi, samo powiedzenie nie wystarczy. Mogę podejść z nim dzisiaj koło południa do Polakowej, bo niestety w tym tygodniu nie mam auta.

Milu, roll-up jest w łazience na rurach na lewo od drzwi.



Oczy tak, ja w pon. najwcześniej dam radę, więc gdybyś mogła, to byłoby super.


Ja dziś go zabiorę na Drukarską

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 17, 2011 9:05 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

lutro, u mojej mamy beda szafki kuchenne do oddania juz niedlugo. bedziesz jeszcze zainteresowana?
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Sob wrz 17, 2011 12:00 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Gil już po wizycie.
Oczy do zakrapania Tobrexanem 2x dziennie, czy ktoś pamięta, kiedy został otwarty ten, który jest na kociarni? Jeżeli wcześniej niż 4 tygodnie temu, to jest do wyrzucenia. 2-3 razy dziennie ma dostawać ACC i Nasivin jeszcze przez 6 dni raz dziennie (dziś dostał). Leki będą jutro. Na poniedziałek/wtorek mają się wyhodować lokatorzy Gilowego nosa i wtedy będzie wiadomo, co to.
Dziękuję milu za transport dla chłopaka, a lutrze - dla dwóch jeży ;).

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Sob wrz 17, 2011 12:04 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

miszelina pisze:
ametyst55 pisze:Może ktoś pomóc :?:
missieek pisze:potrzebuje kogos na wizyte na ul Kazimierza Wielkiego, pomoze ktos?

Napisałam pw do missieek


Dziękuję :1luvu:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21797
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Sob wrz 17, 2011 12:13 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

queen_ink pisze:Gil już po wizycie.
Oczy do zakrapania Tobrexanem 2x dziennie, czy ktoś pamięta, kiedy został otwarty ten, który jest na kociarni? Jeżeli wcześniej niż 4 tygodnie temu, to jest do wyrzucenia. 2-3 razy dziennie ma dostawać ACC i Nasivin jeszcze przez 6 dni raz dziennie (dziś dostał). Leki będą jutro. Na poniedziałek/wtorek mają się wyhodować lokatorzy Gilowego nosa i wtedy będzie wiadomo, co to.
Dziękuję milu za transport dla chłopaka, a lutrze - dla dwóch jeży ;).


Tylko Nasivin nie ten na kociarni (bo stężenie za duże) a dla niemowląt. W rozpisce zaznaczyłam.

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], squid i 186 gości