Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
paw pisze:urwiniu pisze:serce wołowe?? Oj to ono musi być duże, co? I całe zjadasz Lukrecjan? Ja bym zjadł ale Duża musi codziennie co innego dawać, bo my z Bolkiem najbardziej nie znosimy monotonii w kuchni,no.
A Duża mówi, że zapach ryby przy drzwiach karmicielek to pewnie sąsiadka psychopatka, albo jakiś inny niekociolubny jełop. Jak niekociolubny to jełop na pewno.
Całuski w nosek Fasolko![]()
Tygrych
Ja Ciebie też![]()
Fasolka
no duże jest, fajne. Zjadłbym całe, bez problemu, choć chyba by gryźć trzeba było - jak się da, to nie gryzę tylko łykam. ale duża dzieli i do lodówki - wtedy krzyczę żeby nie chowała. ale chowa. potem jeszcze dzieli i pilnuje żeby pasiasta też coś zjadła i daje jej na szafce a mnie na podłodze. a ja grzecznie czekam, pasiasta długo gryzie te swoje małe kawałeczki, dwa zje, potem se idzie, Duża jej odkłada i za nią goni i ją głaszcze i prosi żeby jeszcze dwa zjadła.a potem mówi, no dobra to zjadaj żarłoku i jeszcze: ja chyba z wami zwariuję i ja grzecznie zjadam i już nawet miseczek myć nie trzeba
Jak rybą tylko posmarował a nie zostawił to rzeczywiście jełop, Tygrychu
Tobie się tacy w paski bardziej podobają niż czarni, Fasolko?
Lukrecjan
MalgWroclaw pisze:paw pisze:urwiniu pisze:serce wołowe?? Oj to ono musi być duże, co? I całe zjadasz Lukrecjan? Ja bym zjadł ale Duża musi codziennie co innego dawać, bo my z Bolkiem najbardziej nie znosimy monotonii w kuchni,no.
A Duża mówi, że zapach ryby przy drzwiach karmicielek to pewnie sąsiadka psychopatka, albo jakiś inny niekociolubny jełop. Jak niekociolubny to jełop na pewno.
Całuski w nosek Fasolko![]()
Tygrych
Ja Ciebie też![]()
Fasolka
no duże jest, fajne. Zjadłbym całe, bez problemu, choć chyba by gryźć trzeba było - jak się da, to nie gryzę tylko łykam. ale duża dzieli i do lodówki - wtedy krzyczę żeby nie chowała. ale chowa. potem jeszcze dzieli i pilnuje żeby pasiasta też coś zjadła i daje jej na szafce a mnie na podłodze. a ja grzecznie czekam, pasiasta długo gryzie te swoje małe kawałeczki, dwa zje, potem se idzie, Duża jej odkłada i za nią goni i ją głaszcze i prosi żeby jeszcze dwa zjadła.a potem mówi, no dobra to zjadaj żarłoku i jeszcze: ja chyba z wami zwariuję i ja grzecznie zjadam i już nawet miseczek myć nie trzeba
Jak rybą tylko posmarował a nie zostawił to rzeczywiście jełop, Tygrychu
Tobie się tacy w paski bardziej podobają niż czarni, Fasolko?
Lukrecjan
Kto to pasiasta![]()
Mi się podobają takie koty, które mnie nie gonią.
Fasolka
jolabuk5 pisze:MalgWroclaw pisze:paw pisze:urwiniu pisze:serce wołowe?? Oj to ono musi być duże, co? I całe zjadasz Lukrecjan? Ja bym zjadł ale Duża musi codziennie co innego dawać, bo my z Bolkiem najbardziej nie znosimy monotonii w kuchni,no.
A Duża mówi, że zapach ryby przy drzwiach karmicielek to pewnie sąsiadka psychopatka, albo jakiś inny niekociolubny jełop. Jak niekociolubny to jełop na pewno.
Całuski w nosek Fasolko![]()
Tygrych
Ja Ciebie też![]()
Fasolka
no duże jest, fajne. Zjadłbym całe, bez problemu, choć chyba by gryźć trzeba było - jak się da, to nie gryzę tylko łykam. ale duża dzieli i do lodówki - wtedy krzyczę żeby nie chowała. ale chowa. potem jeszcze dzieli i pilnuje żeby pasiasta też coś zjadła i daje jej na szafce a mnie na podłodze. a ja grzecznie czekam, pasiasta długo gryzie te swoje małe kawałeczki, dwa zje, potem se idzie, Duża jej odkłada i za nią goni i ją głaszcze i prosi żeby jeszcze dwa zjadła.a potem mówi, no dobra to zjadaj żarłoku i jeszcze: ja chyba z wami zwariuję i ja grzecznie zjadam i już nawet miseczek myć nie trzeba
Jak rybą tylko posmarował a nie zostawił to rzeczywiście jełop, Tygrychu
Tobie się tacy w paski bardziej podobają niż czarni, Fasolko?
Lukrecjan
Kto to pasiasta![]()
Mi się podobają takie koty, które mnie nie gonią.
Fasolka
za mną Duża chodzi i prosi, żebym kawałeczek zjadła.
Sabcia niejadek
Dorota pisze:jolabuk5 pisze:MalgWroclaw pisze:paw pisze:urwiniu pisze:serce wołowe?? Oj to ono musi być duże, co? I całe zjadasz Lukrecjan? Ja bym zjadł ale Duża musi codziennie co innego dawać, bo my z Bolkiem najbardziej nie znosimy monotonii w kuchni,no.
A Duża mówi, że zapach ryby przy drzwiach karmicielek to pewnie sąsiadka psychopatka, albo jakiś inny niekociolubny jełop. Jak niekociolubny to jełop na pewno.
Całuski w nosek Fasolko![]()
Tygrych
Ja Ciebie też![]()
Fasolka
no duże jest, fajne. Zjadłbym całe, bez problemu, choć chyba by gryźć trzeba było - jak się da, to nie gryzę tylko łykam. ale duża dzieli i do lodówki - wtedy krzyczę żeby nie chowała. ale chowa. potem jeszcze dzieli i pilnuje żeby pasiasta też coś zjadła i daje jej na szafce a mnie na podłodze. a ja grzecznie czekam, pasiasta długo gryzie te swoje małe kawałeczki, dwa zje, potem se idzie, Duża jej odkłada i za nią goni i ją głaszcze i prosi żeby jeszcze dwa zjadła.a potem mówi, no dobra to zjadaj żarłoku i jeszcze: ja chyba z wami zwariuję i ja grzecznie zjadam i już nawet miseczek myć nie trzeba
Jak rybą tylko posmarował a nie zostawił to rzeczywiście jełop, Tygrychu
Tobie się tacy w paski bardziej podobają niż czarni, Fasolko?
Lukrecjan
Kto to pasiasta![]()
Mi się podobają takie koty, które mnie nie gonią.
Fasolka
za mną Duża chodzi i prosi, żebym kawałeczek zjadła.
Sabcia niejadek
Zeby tak za mna ktos pochodzil...
Mru rozmarzony
MaryLux pisze:Mru, to ja za Tobą pochodzę, chcesz?
Duża Inki
MalgWroclaw pisze:Duża dopiero przyszła. Nie mam już do niej siły.
Zaraz da kolację.
Fasolka
Dorota pisze:MalgWroclaw pisze:Duża dopiero przyszła. Nie mam już do niej siły.
Zaraz da kolację.
Fasolka
![]()
![]()
![]()
Mru zszokowany
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 47 gości