to parę nowych wieści z życia pisklaków:

przez dwa tygodnie mnie nie było - urlopowałam się i po przyjeździe nie poznałam maluchów

urosły strasznie
wczoraj po raz drugi się zaszczepiliśmy, szalejemyyyyy masakrycznie - ich wyobraźnia w co się można bawić mnie zadziwia

Pchełka to wodny kot

uwielbia wodę - żadna woda nie jest bezpieczna w jej towarzystwie- brodzik, zlew jak tylko jest mokry, to musi zostać przez nią zwiedzony

zaczyna interesować się wodą tak jak mój inny tymczas Coffy tzn. woda cieknąca z kranu jest najfajniejsza jak się pod nią wkłada głowę
Heniek z kolei to kot, któremu traktorek się nie wyłącza

śpi, je bawi się nawet u weta traktorkuje
wieczorem wstawię trochę nowych zdjęć

A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..