Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 14, 2011 11:24 Re: Szczytno - tymczasy - 2 białe 2 czarne maluszki Pilne s.58

Ma rację Basia i ty Małgosiu też to wiesz. Inaczej byś gadzin nie trzymała, nie leczyła i nie szczepiła.Przeszłabys obok.
Mam dużo kotów i szlag mnie czasem trafia bo czasu,forsy i cierpliwości mało.A uczucia są. Ale nie dam bele komu, kto chce mnie z kłopotu wybawić. :mrgreen: Poczekają na swe domy. Przyjdzie czas. Obawy są, bo co zrobić z tymi kilkunastoma co to siedzą i w koszty wpędzają :mrgreen: Czasem TZ jak słucha jak rozmawiam o adopcji ,to mnie pyta czy chę oddać kota. 8O A potem jak słucha o co chodziło to szlag go trafia.

A takie wychuchane maleńtasy cięęęężko oddac. Bardzo ciężko.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro wrz 14, 2011 15:55 Re: Szczytno - tymczasy - 2 białe 2 czarne maluszki Pilne s.58

Pewnie, że ciężko. Na mnie krzyczy koleżanka, że mam za duże wymagania. Jak sama wyadoptowała jednego kota (jak do tej pory), to się o niego martwiła. Nigdy nie mówię, że ktoś czegoś nie rozumie, bo nie doświadczył (bo tym samym przyznałabym, że niewiele rozumiem, bo wielu rzeczy nie doświadczyłam - za to mam wyobraźnię), ale myślę, że Wy lepiej wiecie, o co chodzi. No, ale sobie nie oddałabym kota, to wiadomo.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro wrz 14, 2011 18:26 Re: Szczytno - tymczasy - 2 białe 2 czarne maluszki Pilne s.58

My to juz inna bajka :P W schronisku nowa mała śliczna tri i biało0biszkoptowy dorosły kocór cuda.Pilnie DT potrzebne by przeżyły.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro wrz 14, 2011 19:34 Re: Szczytno - tymczasy - 2 białe 2 czarne maluszki Pilne s.58

Dziewczyny, ja troszke z innej bajki.
Tak obserwuje Ige i Tajfuna.
Ogromnej zażyłości między nimi nie ma. To znaczy bawia się, szaleja, ale spia oddzielnie, nie liza się, nie miziaja.
Iga trzyma sie troszke na boku.
Ja staram się ja dowartościować, dawac przysmaki, miziac … W koncu do tej pory była rozpieszczaną jedynaczką. (Tajfun tez dostaje ciasteczka i suszone miesko, a o mizianie, to juz sam potrafi sie zatroszczyc, Iga do mnie nie podchodzi tak jak dawniej).
Z waszego doświadczenia, proszę poradzcie, jak Wy postępowałyście?
Może trzeba jeszcze czasu? W koncu jutro minie miesiąc, jak sa razem.
Zauważyłam, ze Iga w wacha miejsca, gdzie spal Tajfun. Ja niczego nie czuje. Z niego już chłopczyk „dobrze zbudowany” się zrobil. Może po kastracji się to zmieni?
No nie chciałabym czegos popsuc. Zalezy mi na jak najlepszych relacjach.

Magda.T

 
Posty: 325
Od: Pon lip 18, 2011 19:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 14, 2011 19:59 Re: Szczytno - tymczasy - 2 białe 2 czarne maluszki Pilne s.58

Trudno, żebyś czuła kotka :wink:
przecież jeszcze nie znaczy - to na pewno poczujesz.
A Iga ma lepszy węch i po prostu wącha zapach nowego kota.
Miesiąc to bardzo mało. One same się ułożą, pozwól im tylko.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro wrz 14, 2011 20:44 Re: Szczytno - tymczasy - 2 białe 2 czarne maluszki Pilne s.58

Magda.T pisze:Dziewczyny, ja troszke z innej bajki.
Tak obserwuje Ige i Tajfuna.
Ogromnej zażyłości między nimi nie ma. To znaczy bawia się, szaleja, ale spia oddzielnie, nie liza się, nie miziaja.
Iga trzyma sie troszke na boku.
Ja staram się ja dowartościować, dawac przysmaki, miziac … W koncu do tej pory była rozpieszczaną jedynaczką. (Tajfun tez dostaje ciasteczka i suszone miesko, a o mizianie, to juz sam potrafi sie zatroszczyc, Iga do mnie nie podchodzi tak jak dawniej).
Z waszego doświadczenia, proszę poradzcie, jak Wy postępowałyście?
Może trzeba jeszcze czasu? W koncu jutro minie miesiąc, jak sa razem.
Zauważyłam, ze Iga w wacha miejsca, gdzie spal Tajfun. Ja niczego nie czuje. Z niego już chłopczyk „dobrze zbudowany” się zrobil. Może po kastracji się to zmieni?
No nie chciałabym czegos popsuc. Zalezy mi na jak najlepszych relacjach.

No cóż, ja ze swojego doświadczenia moge napisać, że myślałam, że jak będę miała dwa koty to będę się nimi obkładała na zmianę itp. a one będą spały i przytulały się. :kotek:
Niestety życie to szybko zweryfikowało :) Jak przynioałam Yukiego do domu to był wychudzonym małym wypłoszkiem bojącym się wszystkiego, później nastąpił etap warczenia, następnie powolna akceptacja. Też czułam się dotknięta. Myślałam, że skoro mam dwa koty to któryś zawsze będzie chciał miziania, przytulania itp, a było zupełnie odwrotnie!!!!! One były zajęte sobą, ja byłam tylko dodatkie do ich kociego świata. Teraz po 7 miesiącach wspólnego życia we troje Gizmuś śpi ze mną, Yuki albo z nami (ale nigdy przez całałą noc), albo na drapaku, albo na szafie. W dzień chłopaczki czasem śpią obok siebie (ale raczej nie przytulone jak jedna futrzana kuleczka), często się wzajemnie myją (co wygląda przesłodko :1luvu: ) a najczęściej tłuką się jak dwaj nastolatkowie, aż znajduję kępki futra :)
Reasumując, myślę, że Iga i Tajfunek bardzo szybko się zaakceptowały ale wydaje mi się, że koty tak szybko nie potrafią zaufać, chyba też potrzebują sporo czasu aby przyszła prawdziwa przyjaźń. Ale myślę, że zarówno u Ciebie jak i u mnie jest na to szansa,bo nasze futrzaste lubią się bardzo i lepiej im razem gdy my siedzimy w pracy. Potrzeba tylko czasu na coś więcej. :ok:

kasztanowa7

 
Posty: 310
Od: Czw sty 27, 2011 17:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw wrz 15, 2011 19:52 Re: Szczytno - tymczasy - 2 białe 2 czarne maluszki Pilne s.58

Magdo myślę ,że miesiąc to mało czasu i tak szybko się polubiły.Z tą kocią miłością to tak różnie bywa czasami zaiskrzy a czasami będą obok siebie żyły po prostu.Zdarza się przecież ,że w ogóle się nie polubią i wtedy jest tragedia.U Was jest dobrze bawią się i razem im lepiej na pewno gdy wyjdziesz.Z biegiem czasu będzie jeszcze lepiej.Moje koty też mają żal jak przynoszę kolejne ze schroniska. 8O
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw wrz 15, 2011 20:09 Re: Szczytno - tymczasy - 2 białe 2 czarne maluszki Pilne s.58

Moje koty są rodzeństwem, bardzo sie lubią, ale śpią obok siebie tylko jak jest zimno albo po tym, jak przez dom przewinie sie tymczas. Wtedy też tulą się do mnie, bo w innych przypadkach to niekoniecznie
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt wrz 16, 2011 20:19 Re: Szczytno - tymczasy - 2 białe 2 czarne maluszki Pilne s.58

Musimy pomyśleć nad imionami dla dzieciaków,biali są chłopcy ,czarna jedna dziewczynka ,druga chyba też lecz mam tu wątpliwości.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob wrz 17, 2011 5:30 Re: Szczytno - tymczasy - 2 białe 2 czarne maluszki Pilne s.58

horacy 7 pisze:Musimy pomyśleć nad imionami dla dzieciaków,biali są chłopcy ,czarna jedna dziewczynka ,druga chyba też lecz mam tu wątpliwości.

Dla chłopców mogą być takie imiona jak Gizmuś (hihi :1luvu: ), Czester, Dżinksik :kotek:
Dla dziewczynki nie mam jakoś pomysłów :(

kasztanowa7

 
Posty: 310
Od: Czw sty 27, 2011 17:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob wrz 17, 2011 6:25 Re: Szczytno - tymczasy - 2 białe 2 czarne maluszki Pilne s.58

Proszę myśleć bo mi to czasu brak na myślenie.Nie wiedziałam ,że takie maleństwa mogą być już takimi słodziakami. :1luvu: czarna dziewczynka śpi na mojej szyji ,rweszta w gromadce obok na łóżku.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob wrz 17, 2011 8:03 Re: Szczytno - tymczasy - 2 białe 2 czarne maluszki Pilne s.58

Takie małe są najsłodsze, potem przez rok to chuliganeria
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob wrz 17, 2011 8:06 Re: Szczytno - tymczasy - 2 białe 2 czarne maluszki Pilne s.58

Jaka chuliganeria, jaka chuliganeria :?
troszkę przecież podrosną i muszą dojrzeć 8)
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob wrz 17, 2011 8:11 Re: Szczytno - tymczasy - 2 białe 2 czarne maluszki Pilne s.58

Tak sobie jeszcze myślę, że może Twister się przyzwyczaił podczas choroby, ze ciagle się przy nim skacze i teraz, jak zszedł na drugi plan, to mu tego brak, dlatego zrobił się osowiały
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob wrz 17, 2011 8:17 Re: Szczytno - tymczasy - 2 białe 2 czarne maluszki Pilne s.58

Też tak myślę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości