» Czw wrz 01, 2011 12:34
Re: Moje koty -dom, tymczasy, przydomowe, szpitalne, Feluś [']
Wczoraj się bała, a dziś już WIE - bo wczoraj wieczorem wypuściła Cezarego z łazienki. Ja się nim nie interesowałam, Maciek trochę za nim chodził, ale było spokojnie, dokąd Puśka się nie włączyła i nie zaczęła wsciekle syczeć na nowego. Duża musiała isc koty zewnętrzne karmić, więc złapała Cezarego i odnioosła do łazienki, mimo jego głośnych protestów (warczał i syczał na Dużą, nawet ją podrapał). Cezary BARDZO nie lubi siedzieć w łazience, mało je, smutny jest i nawet zwracał. Żeby nie Puśka, mógłby sobie biegać po mieszkaniu, ale Puśka wiadomo - nie lubi innych kotów!
Sabcia przyjacielska wobec obcych