lidka02 pisze:Właśnie rozmawiałam z innym wet i powiedział ze trzy dni to za mało że on by zaczekał do 2 tygodni jeżeli mam chęć i zapał do opieki i ze jak kocie ma kk to można mu dac Zylexis to mu pomoże zwalczyć choroby

Oczywiście że trzy dni to za mało, właściwie czas bez sensu, lepiej kociaka od razu uśpić, nie ma się co do niego przyzwyczajać tylko po ty by za kilka dni go usypiać, bo szanse na cudowne ozdrowienie w takim czasie są praktycznie zerowe.
To uszkodzenie kręgosłupa jest pewne?
Doszło do przerwania rdzenia?
Masz możliwość wstawić tu zdjęcie fotki RTG?
Bo od rodzaju uszkodzenia bardzo wiele w sumie zależy.
Jeśli rdzeń jest całkiem przerwany to musisz podjąć decyzję - czy podejmujesz się opieki nad kociakiem który prawdopodobnie już niepełnosprawny pozostanie, który prawdopodobnie będzie wymagał bardzo troskliwej opieki całe życie. Tu jest wóz albo przewóz.
Tu sprawa jest raczej jasna, przerwany całkiem rdzeń to kot bez szans na chodzenie.
W innych uszkodzeniach - szanse są, ale wymagają czasu, walki, starań i podjęcia ryzyka że kot jednak niepełnosprawny pozostanie.
Ale podejmując walkę - daje się kotu szansę, rezygnując z niej - odpiera ją.
Tylko musisz mieć świadomość na co się porywasz - żeby nie zafundować maluchowi koszmaru.
Samej niepełnosprawności on jeszcze mocno nie odczuwa, kociaki są wielkimi optymistami, cieszą się z drobnostek - więc z tym póki co to pół biedy.
Ale kocie wymaga ścisłego kontrolowania tego czy wydala czy nie, czy sika odpowiednio, zapobiegania odleżynom, zanikom mięśni, podawania leków.
Zaniedbanie czegokolwiek z takiej opieki to zafundowanie maluchowi czasem potwornego cierpienia, czasem odebranie szansy na wyzdrowienie - bo co z tego że zacznie odzyskiwać czucie skoro będzie miał zniszczone nerki albo umrze z niedrożności jelit.