7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 15, 2011 0:15 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

DT małej się melduje :D :D :D Słodziaśna jest, tylko trzeba ją podtuczyć, bo chucherko z niej straszne - waży niewiele ponad 600g, a ma prawdopodobnie ok 3 mies :strach: :strach: Pojawił się glutek w nosku i łezki w oczach, mocniejszy antybiotyk podała dziś nieoceniona Asia, więc musi być dobrze. Koteńka je, pije, załapała kuwetkę. Jest jeszcze bardzo przestraszona i ucieka, ale robi postępy - wczoraj chowała się za pralkę, dziś tylko do transporterka albo za połę wiszącego na drzwiach łazienki szlafroka. Namoczyłam wacik kosmetyczny ciepłą wodą i zaczęłam ją tym wacikiem głaskać, starając się naśladować mycie przez kocią mamę i kotulce się spodobało, wyraźnie się odprężyła, nawet zaczęła się sama myć. Potem przytuliła się do mojego ramienia, ja ją głaskałam i w pewnym momencie ZAMRUCZAŁA (jeszcze króciutko i nieśmiało, ale wyraźnie) :dance: :dance: :dance: Ale jestem z siebie dumna... :oops: :D Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie, kruszynka kochana :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 15, 2011 0:49 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

buziaki dla domku :1luvu:
dzięki Kasiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw wrz 15, 2011 0:56 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

czym szybciej zamruczy, tym mamy większą pewność że z tego stresu nic się nie wykluje więcej.
Kiciunia jest piękna i bardzo chudziutka ale z tego co mówiła Kasia apetyt ma niezły. Jest duża szansa że sama nadrobi braki w żywieniu.
Myślę że dziennie tacka karmy plus suche i jeszcze trochę mixolu z rana i kota dojdzie do siebie. Potem więcej oczywiście :D :D

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw wrz 15, 2011 9:06 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Ależ się maluszkowi domek trafił, sama bym taki chciała :mrgreen: Trzymam kciuki za pomyślny przebieg tuczenia.
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 15, 2011 9:08 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Gratulacje Kasiu :1luvu:
DFotymczasowiłaś sie jak widzę
Kciuki dla szyluni :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 15, 2011 19:51 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

maja_brygida :1luvu:

Spadłaś z nieba kici :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie wrz 18, 2011 20:09 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Asiu, Ty chwalisz za wzięcie na DT szyluni, a ja mam wyrzuty sumienia, że nie mam jak wziąć tych czarnych malców od Was... :( :oops: :oops: :oops: Mam nadzieję, że chorowitek szybko się pozbiera i same fantastyczne DS się zgłoszą :ok: :ok:

Malutka jak na moje oko prawie zdrowa, dziś dostanie ostatni zastrzyk z antybiotykiem i zostanie jeszcze na unidoksie. Czuje się lepiej, bo zaczyna już pokazywać charakterek - ma dosyć kłucia i wyraźnie to okazuje. Trujemy robale, ale brzuszek nadal pękaty, mimo parafinki. Już sama nie wiem, czy wynika to z zarobaczenia czy z przeżarcia :D Mruczy przy zabawie z piórkami :1luvu: :1luvu: :1luvu: Nasze koty koniecznie chcą się z nią zapoznać, ale póki nie jest zdrowa, izolujemy. Postaram się pstryknąć fotki i zobaczycie jaka jest piękna...
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 19, 2011 18:24 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto wrz 20, 2011 13:03 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Michaś ma się dobrze. Oczko jest do zrobienia na cacy ale Pani doktór powiedziała że najlepiej dla niego , dopiero przy kastracji.
Zaczynam szukać domku dla malucha.
Melka czuje się wyśmiecnicie. Zaprzyjaźniła się ze swoją siostrą z zeszłorocznego miotu.
Klementynka też we wspaniałej formie.
Maleńka u Kasi też (tfu tfu) dobrze jak donosi Kasia wiec do przodu.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Wto wrz 20, 2011 20:02 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

No to czyli wreszcie nastały dobre dni :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto wrz 20, 2011 22:10 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

No niestety, zbyt wcześnie ucieszyłyśmy się, że malutka zdrowa - od rana była jakaś osowiała. Niedawno wróciłam z pracy i zmierzyłam koteńce gorączkę - ma 40,5st! :strach: Dostała tolfinę i będę ją obserwować - na razie nic innego zrobić nie mogę. :( Nadal jest na unidoksie i kropelkach do oczu - nie wiem co się mogło stać... Teraz chyba lepiej się czuje, wypiła sporo mixolu, a w dzień zjadła suche. Prosimy o profilaktyczne kciuki. Przypuszczam, że mała próbuje stałego numeru naszych Tymczasów - kiedy przymierzamy się do szukania domku - zaczyna chorować. Do tej pory kończyło się to w ten sposób, że delikwent zostawał na stałe :twisted: :oops: Ale wyczerpaliśmy już absolutnie miejsca w domu i portfelu, jeśli chodzi o rezydentów, więc poinformowałam kotulkę, żeby nie kombinowała, bo to nic nie da i że ma natychmiast brać się w garść :twisted: :twisted: :twisted:
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 21, 2011 12:50 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Kasiu
po pracy trzeba będzie odwiedzić weta. Zobaczymy co się dzieje i pewnie na Płatniczą po leki.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro wrz 21, 2011 19:06 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Ojej,to kciuków jak najwięcej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro wrz 21, 2011 20:00 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Kciuki potrzebne, bo wg wetki malutka ma początki zapalenia płuc i to mimo podawanych przez mnie leków... nie jest źle, mała je, mruczy, dostała nowy antybiotyk i tolfinę na zbicie temperatury. Dobrze, że Asia2 namówiła mnie na wizytę w lecznicy zanim szyluni się pogorszyło jeszcze bardziej. Będziemy kurować!!!
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 21, 2011 20:11 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

:cry: Bidulka. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: isiaja i 78 gości