BABINIEC: Lola & Pixi & Mila część II.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 14, 2011 19:58 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

selene00 pisze:Matuchno!!! Bleeeeeeee...

Ale za to jak estetycznie podane :mrgreen:
Nie wiem, czym tu się zachwycać :roll: Zdecydowanie trzymam stronę Pixi - bleeeeeeee

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro wrz 14, 2011 20:00 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

A ja zazdroszczę piekielnie :twisted: Jak tylko będę miała większy zamrażalnik na wiosnę, to natychmiast zaczynam barfowanie.

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 14, 2011 20:04 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

UU mnie w sumie tylko Hans nie lubi kolanek. I ubolewam z tego powodu, bo wolę jak kot położy się obok i bacznie obserwuje co porabiam niż aktywnie mi w tym przeszkadza.

Też długo uważałam, że dwa koty to max. Potem zjawił się Hans. A potem okazało się, że ADHD Hansa potrzebuje rówieśnika, bo kocice nie dają rady. I uważam, że mam optymalną liczbę kotów. A czwarty okazał się mega miziakiem, co to wystarczy trzy razy pogłaskać a on już kołami do góry i mruczy.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 14, 2011 20:17 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Karola, super ta micha :mrgreen: ostatnio jakaś moda na zdjęcia z barfowania, niedługo wkleję swoją miednicę, będzie największa i najbardziej krwista. Czym suplementujesz żelazo? krwią? bo przy mojej suszonej mieszanka wygląda jak świeżo wyciągnięte wnętrznosci, takie krwiste :twisted:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 14, 2011 21:05 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

ło rety, ale berbelucha 8O
i koty mają to jeść, brrr :roll:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 14, 2011 21:14 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Mila jest właśnie takim miziakiem, który mruczy jak się ją tylko raz dotknie i od razu wywala brzuch, zresztą cała trójca lubi mizianki, ale kolanom solidarnie mówią nie ;).
Mnie na większą ilość kotów nie stać ;) .

Shalom tak dodałam suszoną krew, ale ona taka bardziej brązowa jest niż czerwona :twisted: .

Oj co Wy takie łatwo brzydzące :lol: , przecież to tylko mięso, indyk, wołowe i kura, trochę krwi, żółtek ;) .
Lola to na punkcie tych babrów oszalała, normalnie wiła się jak wąż i gruchała, wylizła do sucha całą miskę po mieszance 8) .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro wrz 14, 2011 21:26 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

U mnie codziennym porannym rytuałem jest . Wstawanie - kawa - fotel + kot z własnej nieprzymuszonej woli wskakujący i mruczący na kolanach. Mowa oczywiście o Kośce, bo Małej to daleko jeszcze do wysiadywania.
Tyle, że ten fotel to jej nocne legowisko i nie wiem, kto w tym wypadku jest bardziej na swoim miejscu, czy ja, czy kot :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro wrz 14, 2011 21:47 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Och, ale masz fajnie Jasdor, ewidentnie podsiadasz miejsce kotu, ale to nieważne, Kosia i tak okazuje Ci miłość :D .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro wrz 14, 2011 21:53 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

To Ci się tylko tak wydaje Karola. Ona może tak cały dzień. Na kolanach, na podłodze rozwalona do góry brzuchem wystawionym tylko w jednym celu , na biurku przy klawiaturze, itp. Nie zawsze moge w pełni zaspokoić jej żądań, bo są z deka upierdliwe :mrgreen: Ileż można głaskać kota 8O

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw wrz 15, 2011 9:57 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Kot wymaga głaskania non stop to trzeba spełniać oczekiwania :lol: . Dziś Pixi wynagrodziła mi brak nakolankowości i rano miziała się do obłędu, wiła jak glizda i trącała chłodnym nosem, wystawiła brzuch do głaskania :1luvu: .

A ja wczoraj myślałam, że zepsuł mi się komp i przeraziłam sama siebie. Otóż nagle się wyłączył, choć był naładowany. Próba włączenia kończyła się tym, że na ekranie miałam tylko "please wait" , więc ja "wait" - 5, 10, 15, 20min i nic. Kolejna próba i to samo.
Już mi się lekko ciśnienie podniosło, ledwo się opanowałam, aby nie zadzwonić do kumpla który kompami i elektroniką zajmuje się zawodowo, ale była 12 w nocy, więc starałam się panować nad emocjami ;) . Już w głowie układałam plan do rano kogo zadzwonię aby mi pożyczył komputer jak mój będzie w naprawie :lol: . Dodatkowo całą noc śniło mi się, że z dachu bloku który jest na przeciwko ktoś do mnie strzelał i miałam dziury w oknach, bałam się o koty, potem mój blok porwała rzeka, a ja byłam przez cały sen roztrzęsiona bo komputer nie działa :lol: . To już świadczy pewnie o uzależnieniu :ryk: . Lubię net, trochę czasu w nim spędzam, ale bez przesady ( chyba ) . :roll:

Wyczułam na szyi Milci jakąś grudkę, trochę mniejsze od ziarna grochu, tuż pod skórą, kolor tak jak reszta skóry, co to może być ?!

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Sob wrz 17, 2011 10:55 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Do bani z tym barfowaniem :evil: .
Prawdą jest, że kot jedzący samo mięso więcej sika, Lola leje jak wóz strażacki. ;)


Kotom czas mija leniwie i sennie...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dwie słonice uwaliły się na kartonowym pudle, lekko je deformując :twisted: .

Obrazek

Obrazek

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Sob wrz 17, 2011 11:09 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Piękne foty.
Żadne słonice, tylko 3 Gracje. :mrgreen:
One tę bebeluchę jedzą?! 8O
Mocz Pixi badałaś, a Loli?
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 17, 2011 11:19 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Lola je i to jak, aż się trzęsie do tego mięsa, Pixi dziamga, Mila dziamga, więc Lola po nich kończy i potem zalega i trawi, trawi, trawi. Poporcjowałam sobie mieszankę po 150g i to był błąd.
A ja jestem miękka buła i brak mi konsekwencji :| .


A tymczasem jako dobra ciotka idę z 2,5-roczną panną do teatru , uwstecznię się nieco. 8)

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Sob wrz 17, 2011 11:21 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

Loli jeszcze nie - złapię jak dobrze pójdzie w poniedziałek, badanie Pixi mam powtórzyć po 2 tyg. żeby zobaczyć czy nadal są tam te szczawiany, najtrudniej zapolować na Milę...

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Sob wrz 17, 2011 11:26 Re: BABINIEC : Lola & Pixi & Mila część II

150g na 3 koty, to sporo chyba. Ja takie porcje robię na 6.
Nie chcę, by surowe długo na miskach zalegało.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter i 17 gości