
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
barbarak8 pisze:Izabela1234 twierdzi, ze Pelusia ma zrobione ogloszenia, ja widzialam tylko na FB.
Wskakuje smialo na lozko juz bez zachety, tuli sie, najchetniej przez caly czas
lezalaby na mnie , taka sie miziasta zrobila, ze az nie do wiary.
barbarak8 pisze:Nie mam mozliwosci doslania zdjec, niestety.
Pelusia caly czas albo lezy na mnie, albo wszedzie za mna chodzi i miauczy bez przerwy, zeby Ja wziac na raczki, jezeli nie moge tego uczynic natychmiast, miauczy coraz glosniej i natarczywiej, z pretensja! Gdy w srode wyszlam na kilka godzin, po powrocie nie zastalam Jej nigdzie, wolalam, szukalam po calym mieszkaniu - nie mogla przeciez wyjsc przez osiatkowane okno, a w ogole tylko jedno bylo otwarte! Sprawdzilam za wanna, pod wanna, w szafach, w pudlach na szafach, na karniszach, w bibliotece, w pralce, w lodowce nawet
! Wiadomo, ze nic Jej nie grozilo, ale ja lubie wiedziec, co robia moje Kotenki. W koncu, po trzech godzinach, nagle Panienka pojawila sie, nie wiadomo, skad.... "Na obrazonych lapach", jak w wierszu naszej noblistki.Ucieszona glaszcze ja i przytulam, a Ona patrzy mi w oczy z wyrzutem - jak smialas zostawic mnie na tak dlugo
? Moje miejsce jest na twoich raczkach, NALEZY MI SIE !!!
Musialam dluuuugo tulic i przepraszac.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości