Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 13, 2011 13:50 Re: Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

Krzysiekbolo pisze:Odpuszczam Redaf= pozwalam Redaf wygrać
W Waszym przypadku mogę wybrać, że jeszcze będę usiłować zrozumieć Wasze działanie, albo uznać, że Wasze działanie to moralna zgnilizna.
Na razie wybieram to pierwsze.
Usiłuję.


"nie rozmawiaj z idiotą ,bo ściągnie cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem"

Gdzieś juz to padło... Warto zapamiętać :ok:

Maciek123

 
Posty: 117
Od: Czw sty 20, 2011 15:53

Post » Wto wrz 13, 2011 14:20 Re: Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

Maciek123 pisze:
Krzysiekbolo pisze:Odpuszczam Redaf= pozwalam Redaf wygrać
W Waszym przypadku mogę wybrać, że jeszcze będę usiłować zrozumieć Wasze działanie, albo uznać, że Wasze działanie to moralna zgnilizna.
Na razie wybieram to pierwsze.
Usiłuję.


"nie rozmawiaj z idiotą ,bo ściągnie cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem"

Gdzieś juz to padło... Warto zapamiętać :ok:

Dlatego, jak zapewne sam zauważyłeś, nikt tutaj z tobą nie rozmawia.
Ponieważ twoje posty niczego tu nie wnoszą, poza sianiem zamętu, zwrócę się do moderatora o usuwanie od tej chwili wszystkich podobnych śmieci.
Rozmawiamy tutaj o Henryku, ewentualnie o innych nerkowych kotach. Jesli nie masz na ten temat nic do powiedzenia, dziękujemy za uwagę.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 13, 2011 14:21 Re: Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

Zofia&Sasza pisze:....
CZY ON GRZEBIE W TRUPIE???? :strach:
Edit: Bo jeśli tak, to znaczy, że casica faktycznie stosuje proszek z mumii :mrgreen:

:ryk:
Chyba w nieboszczyku.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 13, 2011 14:25 Re: Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

PcimOlki pisze:
Zofia&Sasza pisze:....
CZY ON GRZEBIE W TRUPIE???? :strach:
Edit: Bo jeśli tak, to znaczy, że casica faktycznie stosuje proszek z mumii :mrgreen:

:ryk:
Chyba w nieboszczyku.

A nie :) Przemądry ten kotek grzebie w ceramice, omija skrzętnie namiastkę owego słynnego panaceum.
Mądry ten kotek nie nalał na tzw artefakty po kilkugodzinnej podróży, on, elegancki nad wyraz nalał za kanapę :)

:idea: Przepalonych kości mam kilka kg, może więc rozkręcimy interes?
Ostatnio edytowano Wto wrz 13, 2011 14:25 przez casica, łącznie edytowano 1 raz
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 13, 2011 14:25 Re: Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

casica pisze:A tutaj przerywnik. Henio jako archeolog na przystanku w drodze z Siedlec do Łodzi
Obrazek

:1luvu:

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Wto wrz 13, 2011 14:29 Re: Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

Czy są jakieś koncepcje nowe co do wyniku posiewu?
najszczesliwsza
 

Post » Wto wrz 13, 2011 14:38 Re: Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

PcimOlki pisze:
ana pisze:Pcim, można spróbować sposobu "na torbę transportową". Jeśli takową masz, to dobrze, jeśli nie -- spróbuj z dowolną torbą turystyczną otwieraną na suwak od góry.
Najlepiej by było, żebyś urządził w niej kocie legowisko, wtedy będzie się Heniowi kojarzyła również z azylem a nie tylko z miejscem tortur.
Kota wsadzasz do środka, on ma ograniczone pole manewru, a Ty dojście od góry, do karczku. Można kota dodatkowo skierować główką "do kąta", czyli lekko zasunąć mu zamek błyskawiczny nad głową.
Generalnie - zauważyłam, że jakiekolwiek ograniczenie przestrzeni pomaga, np. pudło kartonowe z dojściem od góry.

Jeszcze inny sposób, który się sprawdzał* z moim neurotykiem, to wzięcie kota na kolana na czas wlewu i owinięcie mu szyi miękkim szalikiem. Oczywiście nie chodzi o to, żeby kocia przydusić! ale ograniczyć ruchliwość. Takoż: szalik dwa razy dookoła kociej szyjki, robi się duży kłąb z przodu kota. Końce szalika do lewej dłoni, a prawą masz na wlew.

No i zawsze działa spokojna nieustępliwość: ja wiem, że kot musi dostać wlew, i on w końcu też wie, że ja wiem i że on musi. I że będę próbować, aż do skutku. Opór jest strategią nie przynoszącą pożądanego efektu. :wink:

* czas przeszły tylko dlatego, że kocio już ładnie (no, mniej więcej :twisted: ) współpracuje i nie muszę się uciekać do ww metod.

To wszysko niegłupie - będę próbował. Henio jest jak węgorz. Na razie umówiłem się z martką na pożyczenie klatki zabiegowej.

Odkaź porządnie.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 13, 2011 14:48 Re: Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

Gibutkowa pisze:Odkaź porządnie.

Virkon można kupić u weta.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto wrz 13, 2011 14:49 Re: Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

Greta_2006 pisze:
Gibutkowa pisze:Odkaź porządnie.

Virkon można kupić u weta.

No właśnie o tym piszę.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 13, 2011 15:00 Re: Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

najszczesliwsza pisze:Czy są jakieś koncepcje nowe co do wyniku posiewu?

Niestety nie. Od jutra ruszamy z Azodylem.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 13, 2011 15:15 Re: Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

casica pisze:....
I swoja drogą zastanowiłabym się nad rubenalem.

Zastanowię się nawet nad proszkiem z mumii, jeśli dostanę do wglądu wiarygodne wyniki badań potwierdzające skuteczność. Obecnie są to dla mnie dwa zbędne wrzuty placebo (w całości nie łyknie). W literaturze nie ma nawet domniemania skutecznosci. Azodyl przynajmniej takie domniemanie ma.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 13, 2011 15:19 Re: Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

A czy można wnioskować o skuteczności rubenalu na podstawie składników ? Czy jeśli jest to zioło, zakładamy, że jest nieskuteczne ?
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 13, 2011 15:52 Re: Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

Na którymś etapie wzajemnego oswajania Kamari robiła zdaje się 4 mniejsze wlewy zamiast dwóch dużych, co Heńkowi łatwiej było przyjąć.

emkamara

 
Posty: 621
Od: Śro sty 19, 2011 17:26

Post » Wto wrz 13, 2011 16:55 Re: Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

Nemi pisze:A czy można wnioskować o skuteczności rubenalu na podstawie składników ?
Można.
Nemi pisze: Czy jeśli jest to zioło, zakładamy, że jest nieskuteczne ?
Nie obchodzi mnie co to jest. Pokaż wyniki badań (nie producenta) potwierdzające pozytywne skutki przy FCRF.

emkamara pisze:Na którymś etapie wzajemnego oswajania Kamari robiła zdaje się 4 mniejsze wlewy zamiast dwóch dużych, co Heńkowi łatwiej było przyjąć.
Henio najbardziej rzuca się w początkowej fazie. Gdy wlew leci, on powoli uspokaja sie. Krytycznym momentem jest wkłucie i otwarcie przepływu. Im dalej, tym spokojniej.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 13, 2011 17:00 Re: Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

PcimOlki pisze:Henio najbardziej rzuca się w początkowej fazie. Gdy wlew leci, on powoli uspokaja sie. Krytycznym momentem jest wkłucie i otwarcie przepływu. Im dalej, tym spokojniej.

często pomaga mocne rozmasowanie i wygłaskanie skóry w miejscu wkłucia przed wkłuciem.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 32 gości