Dziękuję

Chyba jestem dobrym domkiem, napiszę nieskromnie.Domki są zadowolone z moich kotów( utrzymuję kontakt z Dużymi) to o czymś świadczy.Moje koty są też na forum, mają swoje wątki.To idealne koty na dokocenie, żyją w stadzie, lubią się, nie walczą ze sobą.Nie miałam przypadku, aby kot chował się pod kanapę, albo, żebym musiała kombinować ze żwirkami, bo z kuwetką coś nie tak.Mam dwie na pięć kotów i wystarcza, ale przyznaję, sprzątam na bieżąco, powinno być więcej, ale nie mam już miejsca.Myślę, że to wszystko to zasługa moich rezydentek.One są bardzo spolegliwe, jakby rozumiały, że zawsze będą moje, że tymczasy są tylko na jakiś czas, ale są w sumie fajne, więc nie ma problemu.Bałam się bardzo, kiedy miał przyjechać malutki Ignaś.Niepotrzebnie.Koty były fantastyczne.Moja siostra pomagała mi przy dziecku, siedziała u mnie całymi dniami i stwierdziła, że koty mam idealne.Wszystkie adoptuję "zaocznie", bo nie ma takiej możliwości, aby wcześniej poznać kota.Niektóre domki przyjeżdżają po kota, ale zwykle wozi je wetka.To dlatego prowadzę wątki na forum, piszę o kotach, wklejam zdjęcia, bo ogłoszenia są bardzo podobne.Wiele moich kotów znalazło domki przez forum właśnie.
Czaruś jest kocim ideałem.Urodę ma zjawiskową, a charakter rewelacyjny, o czym tyle już pisałam.To nie jest jednak kotek, który całe dnie będzie leżał na kanapie ( chyba że na kolanach), on jest energiczny, wesoły, musi się wybiegać, wybawić i już.Mnie to ogromnie cieszy, bo to oznaka zdrowia.