Szczytno 4 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

[MalgWroclaw]

Nieprzespana noc i perspektywa przemycania kociaków w pracy. To nie brak doświadczenia jest największą przeszkodą, nie wiem, co robić

[J.D.]

ja też nie mam pojęcia tak bardzo chciałabym pomóc...

[horacy 7]

Nieprzespana noc i perspektywa przemycania kociaków w pracy. To nie brak doświadczenia jest największą przeszkodą, nie wiem, co robić

Tak się boję.Jestem zdesperowana więc to robię lecz ile dni i nocy tak pociągnę.

[meksykanka]

Ja też jestem w kropce...
Ktoś takie maluchy pozbawił matki i odstawił do schroniska...

Co dalej???

[ysmay]

śliczne te maluchy.

[J.D.]

Nieprzespana noc i perspektywa przemycania kociaków w pracy. To nie brak doświadczenia jest największą przeszkodą, nie wiem, co robić

Tak się boję.Jestem zdesperowana więc to robię lecz ile dni i nocy tak pociągnę.

wytrzymaj trochę [jakkolwiek to głupio brzmi ] a może znajdziemy jakieś rozwiązanie...
może zrobic wydarzenie na fb...jestem adminem grupy "POmożmy zwierzakom najbardziej potrzebującym"...tylko niech ktoś skleci tekst

[becia_73]

J.D czy dobrze zrozumiałam wcześniej,że mogłabyś pomóc maluchom gdyby nie odległość do pokonania?
Jeśli żle odczytałam, to sorki..a jeśli nie to trza szukać transportu i wsparcia...

[J.D.]

J.D czy dobrze zrozumiałam wcześniej,że mogłabyś pomóc maluchom gdyby nie odległość do pokonania?
Jeśli żle odczytałam, to sorki..a jeśli nie to trza szukać transportu i wsparcia...

mogłabym pomóc tylko nie będę ściemniać..... będę potrzebowała wsparcia finansowego mam wolna klatkę,chęci i na pewno więcej możliwości zajęcia się maluchami niż Basia bo nie chodzę do pracy;mam też córkę do pomocy jakby co...nie jest to prosta sprawa ale kto powiedział,że ma być łatwo? kiedyś już odchowałam 3koteczki od trzeciego dnia życia gdyż ich matka zginęła pod kołami...
myślę jednak,że warto spróbować zrobić wydarzenie na fb zanim co do czego bo zawsze jest szansa na coś lepszego...tylko potrzebuję tekst...

[MalgWroclaw]

Tekst - meksykanka? Meksykanko kochana.

[becia_73]

kurde skasowało mi się

obawiam się,czy na FB znajdzie się taki dom jakiego szukacie...Bo każdemu się zdaje ,że umie się opiekować kotami...

[ASK@]

Basiu, an szybko pw wysłąłam.Chaos trochę ale czasu mało.
Napiszcie do Ozanna1405 .Ona chciała "moje" wziąć na tymczas. Moje są zaopiekowane.Miało być czekane aż nabiora sił.Fakt, nie odezwałą sie już na wątku ale to nic nie znaczy.
Moze Ola by zabrałą te drobinki.
Na str chyba 2 maleńtasów jest wydarzenie FB ich.Mozę tam sie podpiąć.
Powiem tylko,ze Ola byłą jedeyna sensowna.
Reszta osób które zgłosiły sie odpadły w przedbiegach.Nie pisałam tego bo i po co.Ludzie nie zdaja sobie sprawy co z takimi maleńkimi trzeba robić.Ile czasu poświęcać należy. Chca zostawiać na cały dzień same. Poza tym chcą dzielić rodzeństwo a to w przypadku takich drobin (wg mnie) nie wchodzi w grę.Gorzej sie chowają, dojrzewają i jedzą.

[becia_73]

Basia pewnie w pracy.

[J.D.]

kurde skasowało mi się

obawiam się,czy na FB znajdzie się taki dom jakiego szukacie...Bo każdemu się zdaje ,że umie się opiekować kotami...

dom dla tych kotków to musi byc dom z doświadczeniem,dom który może dac dowód tego doświadczenia i "podeprzeć się" opinią kociarzy-innej opcji nie widzę..

[ASK@]

kurde skasowało mi się

obawiam się,czy na FB znajdzie się taki dom jakiego szukacie...Bo każdemu się zdaje ,że umie się opiekować kotami...

dom dla tych kotków to musi byc dom z doświadczeniem,dom który może dac dowód tego doświadczenia i "podeprzeć się" opinią kociarzy-innej opcji nie widzę..

zGADZA SIĘ.dLATEGO MALEŃTASY NASZE SIEDZĄ U NAS.Sorki duże nie zamierzone literki. Osoby które zgłosiły sie miały może i serce ale wiedzy zero. To jeszcze nie świadczy o niczym.Ale większośc lekceważąco podchodziła do tego co ja mówię. Ot, ględzenie kociary nawiedzonej.

Mocno trzymam kciuki za maleństwa.Bardzo mocno.

[becia_73]

kurde skasowało mi się

obawiam się,czy na FB znajdzie się taki dom jakiego szukacie...Bo każdemu się zdaje ,że umie się opiekować kotami...

dom dla tych kotków to musi byc dom z doświadczeniem,dom który może dac dowód tego doświadczenia i "podeprzeć się" opinią kociarzy-innej opcji nie widzę..

dokładnie, właśnie ..samo sedno sprawy ...a na FB to ja niewiem jak to zweryfikować....
Mamy już duże doświadczenie z dt i już sam fakt,że ludzie oddają nam koty bo kupa nie taka, bo jednak mają jakieś duszności....takie tam sranie w banie ...
Każdy oczami " bierze" bo malutkie, mało je , pośpi i po krzyku ..a tak nie jest...
ps.Jak by było trza pomocy w postaci karmy czy jakiejś innej ..to będziemy myśleć...jak by padło na to ,że do J.D maluchy wyemigrują