Porady dla początkującej akwarystki :)

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon wrz 12, 2011 17:35 Re: Porady dla początkującej akwarystki :)

Czym najlepiej i bez szkody dla zbrojnika leczyć nicienie wewnętrzne u ryb? :?
Chyba mam zakażony zbiornik, najpierw padł mi gupik pawie oczko (z objawami - przestał jeść, miał nitkowane białe odchody), wcześniej z nieznanych przyczyn padł półroczny samiec ramirezki, 2 dni po kupieniu, obawiam się że to właśnie z nim przyniosłam nicienie do akwarium. Teraz (dopiero zauważyłam) nitkowane odchody ma ten nowy samiec ramirezy (przypominam, że samica mi padła kilka dni po kupieniu drugiego samca) i on też od rana zachowuje się niemrawo (nie je, siedzi w miejscu, nic go nie interesuje), oraz jedna z molinezji. Część ryb wydala normalne odchody, u innych w ogóle odchodów nie widziałam, ale śniadanie zjadły chyba wszystkie ryby (prócz ramirezki). Na razie nic nie zdechło, prócz ramirezki wszystkie ryby zachowują się normalnie.
Czy to się przenosi na inne ryby? W jaki sposób?
Jak leczyć, aby przy okazji nie zabić innych ryb?
Czytałam że któryś z leków na nicienie jest szkodliwy dla zbrojników, a akurat ten zbrojnik i bojownik, to dwie najcenniejsze dla mnie ryby w tym akwarium.
Czy na roślinach też będzie źródło zakażenia?
Jaki lek mam kupić i gdzie?
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 12, 2011 18:04 Re: Porady dla początkującej akwarystki :)

a pokarm z czosnkiem by nie pomogl? (typu d-alio, jak dla palet)
KIBOL ZAMIAST DEBILA

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47536
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Pon wrz 12, 2011 18:07 Re: Porady dla początkującej akwarystki :)

Kamalanoza - Jest to choroba przewodu pokarmowego ryb wywołana przez nicienie rodzaju Camallanus. Ryby zarażają się tymi nicieniami przez połknięcie ich larw. Żywicielami pośrednimi nicieni Capillaria są drobne skorupiaki wodne, np. oczliki, które połykają larwy nicieni. W ciele tych skorupiaków larwa przeistacza się w postać inwazyjną nicienia i po przedostaniu się do ciała ryb, zaczepiają się w śluzówce końcowego odcinka jelita. Nicienie mogą być przyczyną śnięć ryb, niekiedy dochodzi do skrzywień kręgosłupa u ryb, w wyniku zaburzeń trawiennych. Źródłem tego rodzaju nicieni są ryby, które pochodzą z południowo-wschodniej Azji.
Przy dużej inwazji nicieni ryby stopniowo chudną i giną. Przy przewlekłej kamalanozie można zaobserwować zanik mięśni. U niektórych gatunków ryb można zauważyć wystające z odbytu czerwono zabarwione nicienie. Da się to jedynie zaobserwować jedynie gdy ryba nie wykonuje żadnych ruchów, przy jakimkolwiek poruszeniu się ryby nicienie natychmiast się chowają.
Preparaty lecznicze w akwarium powinno się stosować w ostateczności. Jego mieszkańcom trzeba przede wszystkim zapewnić optymalne warunki bytowania i nie łączyć ze sobą gatunków o zbyt odmiennych wymaganiach, oraz przede wszystkim nie umieszczać w akwarium zbyt wielu ryb i zawsze przed wprowadzeniem nowych mieszkańców stosować dla nich kwarantannę. Niestosowanie się do powyższych reguł jest jedną z częstszych przyczyn powodujących choroby ryb akwariowych. Aby kuracja przyniosła pożądany skutek, dobrze jest zastosować się do kilku podstawowych zasad przed jej przeprowadzeniem. Zanim zastosujemy preparaty lecznicze, powinniśmy podmienić ok. 30-50% wody i możliwie dokładnie oczyścić przy tym akwarium(odmulić dno) i filtry. Z filtrów trzeba usunąć węgiel i inne wkłady(żywice) absorbujące - jeśli się tam znajdują.

A tu polecane lekarstwa:

http://www.kubazoo.com/pl/akwarium-slod ... znicze-36/
Obrazek

http://adena.net.pl/
NAJTAŃSZE BIURO RACHUNKOWE W POLSCE
ZDALNA WSPÓŁPRACA
ZADZWOŃ !!! SPRAWDŹ CENĘ DLA SWOJEJ FIRMY

Tola

 
Posty: 484
Od: Pt lis 24, 2006 16:00
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon wrz 12, 2011 18:15 Re: Porady dla początkującej akwarystki :)

Na nicienie jest (albo był - nie wiem, czy nie było kiedyś mowy że go wycofali) capifos, bodajże zooleka. Zanim jednak zaczniesz leczyć poleciłabym upewnić się że to na 100% nicienie. Sprawdzić w internetowych kompendiach czy tylko nicienie pasują, rozważyć zatrucia, urazy mech., parametry wody, czyli wszystkie, najbardziej nawet niedorzeczne na pierwszy rzut oka ewentualności. Jeśli wciąż będziesz pewna że to jakaś choroba i na pewno właśnie nicienie to możesz zacząć myśleć o leczeniu. Capifos jest szkodliwy dla zbrojników - dlatego jeśli się na niego zdecydujesz, polecałabym poddanie go kąpieli w osobnym naczyniu i przy zauważeniu pierwszych objawów że coś jest z nim nie tak, natychmiastowe przerzucenie go do zwykłej wody.
Czy ryby schudły?
Jeszcze discus sept jest na nicienie, możesz też po prostu kupić w zoologu jakikolwiek lek na którym będzie napisane że stosuje się go na nicienie. Discus sept jest chyba (podkreślam - chyba) bezpieczny dla zbrojników. Myślę, że w kwestii doboru leku przydatne okażą się akwarystyczne fora. Możesz zacząć od akwarystyka.com.pl oraz poszukać na forach paletkowych i ogólnie pielęgnicowych (nicienie zwykle występują u pielęgnic, żyworódek i dość często chyba też u zbrojników).

Akwarystka

 
Posty: 50
Od: Czw cze 17, 2010 13:30
Lokalizacja: zazwyczaj Wrocław

Post » Pon wrz 12, 2011 18:17 Re: Porady dla początkującej akwarystki :)

*anika* u mnie też ryby niektóre mają długie, biało-przezroczyste kupy... :(
mamuśka
 

Post » Pon wrz 12, 2011 18:50 Re: Porady dla początkującej akwarystki :)

1. Ryby nie schudły. EDIT: jednak jak się przyjrzeć z b.bliska to większość neonów ma brzuszki dużo chudsze niż zazwyczaj :( ale wydaje mi się, że nadal jedzą i apetyt mają. Rasborki - jakby bez zmian. Molinezje - wyglądają normalnie. Zbrojnik i bojownik na razie całkiem nieźle.
2. Tylko dwie (z tych żywych) mają objawy - apatia, białe glutowate ciągnące się cienkie odchody półprzezroczyste.
3. Jestem niemalże pewna, że to nicienie, inne choroby już przy "akcji z gupikiem" sprawdziłam i wyszło że to pasożyty - albo nicienie albo chyba wiciowce.
4. Po pierwsze nie chcę zabić zbrojnika.

Teraz patrzę że bojownik też ma niestety coś białego przy odbycie :(

Czy ma sens odłowienie chorych ryb każdej do osobnego naczynia? Czy i tak źródło zakażenia jest w zbiorniku?

edit: o 3 w nocy wyjęłam martwego samca ramirezki :(
zamierzam go jutro zanieść do weterynarza, niech zobaczą pod mikroskopem co ma w środku :roll: jak ten wet stwierdzi, że mi ryby padłej nie obejrzy, to być może w środę pójdę do takiego co się na rybach zna
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 13, 2011 6:48 Re: Porady dla początkującej akwarystki :)

o masz ci los...

A u mnie nowy kardynałek jest spuchnięty, brzuch ma jakby zakrwawiony w środku, ma gulę...
i dyszy...
Zastanawiam się czy nie pomóc mu umrzeć.... :?
Bystrzyki to miały u mnie, ale on już do mnie taki trafił ...

Ryba przed 20 minutami sama padła... :(
mamuśka
 

Post » Wto wrz 13, 2011 8:43 Re: Porady dla początkującej akwarystki :)

Ryby leczyć w akwa ogólnym, tylko zbrojnika w osobnym zbiorniku, żeby mieć stałą kontrolę czy leczenie nie szkodzi mu bardziej niż choroba.
Jeśli wiciowce też pasują to na twoim miejscu wypróbowałabym najpierw tę ewentualność. Czyli jeśli nie możesz się upewnić czy to nicienie czy wiciowce to najpierw lecz na te drugie, potem węgiel aktywny, i jeśli leczenie nic nie dało dopiero dodaj środek na nicienie.
Ramirezki szkoda :(
A u mnie nowy kardynałek jest spuchnięty, brzuch ma jakby zakrwawiony w środku, ma gulę...
i dyszy...

Wygląda mi to na zgon od posocznicy/puchliny.

Akwarystka

 
Posty: 50
Od: Czw cze 17, 2010 13:30
Lokalizacja: zazwyczaj Wrocław

Post » Wto wrz 13, 2011 8:54 Re: Porady dla początkującej akwarystki :)

No dobra, i co dalej zrobić z tą puchliną?
Poprzednim razem było tak, że podałam kostkę mrożonego żarcia i bystrzyki mi padły właśnie w taki sposób.
Ostał się jeden,twardziel, który pływa do dziś.

Reszta kardynałków wygląda normalnie.

Podmienić wodę, więcej niż zwykle? Czy co ? :?
mamuśka
 

Post » Wto wrz 13, 2011 9:13 Re: Porady dla początkującej akwarystki :)

Poprzednim razem było tak, że podałam kostkę mrożonego żarcia i bystrzyki mi padły właśnie w taki sposób.

A to mi już wygląda na przejedzenie ciężkostrawnym pokarmem :wink: Mój szósty zmysł mi mówi że ta mrożonka to była ochotka lub rureczniki. Raczej to pierwsze. Zgadłam?

Puchlina i posocznica to dwie "choroby" które dają podobne objawy - druga z nich jest zaraźliwa. Występuje u ryb długi czas żywionych tłustym ciężkostrawnym pokarmem, trzymanych w niewłaściwych warunkach. W zaawansowanym stadium nieuleczalna.
Posocznica powstaje u ryb trzymanych w złych warunkach (niepodmieniana woda), jest trudna do wyleczenia, można leczyć sera bactopur direct lub penicyliną.

Akwarystka

 
Posty: 50
Od: Czw cze 17, 2010 13:30
Lokalizacja: zazwyczaj Wrocław

Post » Wto wrz 13, 2011 10:01 Re: Porady dla początkującej akwarystki :)

Bystrzyki były karmione mrożonymi czerwonymi robalami, nigdy nie pamiętam jak one się zwą ;)
i były karmione tym co kilka tygodni.
A tak to suche żarcie.
I co to wrzuciłam to jedna lub dwie ryby po kilku dniach padały,spuchnięte były...

gdzieś wyczytałam, że powinno się ten mrożony pokarm rozmrozić, wypłukać i dopiero podać, bo ma w sobie za dużo azotanów (?) w sobie.

W niedzielę umówiłam się z kolesiem, oddałam moje neony a on mi dał kardynałki które dołączyły do moich.
No i ta jedna ryba już była opuchnięta...
Mówił, że podaje im właśnie mrożony pokarm.
mamuśka
 

Post » Wto wrz 13, 2011 10:04 Re: Porady dla początkującej akwarystki :)

Akwarystka pisze:Ryby leczyć w akwa ogólnym, tylko zbrojnika w osobnym zbiorniku, żeby mieć stałą kontrolę czy leczenie nie szkodzi mu bardziej niż choroba.

Tylko ja nie mam pustego akwarium, żeby go przerzucić. Tzn. bardziej o brak dodatkowego filtra mi chodzi.


W wodzie pływają takie białe kropeczki. Osadzają się na roślinach.
Z największej molinezji "jakieś" odchody wyłażą, takie "sypiące się", jak tylko kawałek się oderwie to... inne ryby to połykają :roll:
Może jak zaniosę wodę z tym czymś do weta, to coś wet stwierdzi?

W każdym razie nie wygląda mi to na ospę... a może?
Na jednej razborce wydawało mi się, że też osiadły, na ogonie, ale bardziej takie półmilimetrowej długości cienkie niteczki, jak włoski.
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 13, 2011 10:08 Re: Porady dla początkującej akwarystki :)

*anika* pisze:
Akwarystka pisze:Ryby leczyć w akwa ogólnym, tylko zbrojnika w osobnym zbiorniku, żeby mieć stałą kontrolę czy leczenie nie szkodzi mu bardziej niż choroba.

Tylko ja nie mam pustego akwarium, żeby go przerzucić. Tzn. bardziej o brak dodatkowego filtra mi chodzi.


W wodzie pływają takie białe kropeczki. Osadzają się na roślinach.
Z największej molinezji "jakieś" odchody wyłażą, takie "sypiące się", jak tylko kawałek się oderwie to... inne ryby to połykają :roll:
Może jak zaniosę wodę z tym czymś do weta, to coś wet stwierdzi?

W każdym razie nie wygląda mi to na ospę... a może?
Na jednej razborce wydawało mi się, że też osiadły, na ogonie, ale bardziej takie półmilimetrowej długości cienkie niteczki, jak włoski.

U mnie jest to samo...
Myślałam że to resztki pokarmu, ale nie...
Wczoraj zobaczyłam jak ten padły kardynałek się wydziela, i właśnie się "sypało".
mam pełno tego na korzeniu, tzn.białych kropeczek...
mamuśka
 

Post » Wto wrz 13, 2011 11:20 Re: Porady dla początkującej akwarystki :)

cholera :?

a kiedy tego gupiczka którego od Ciebie wzięłam odłowiłaś do innego zbiornika? I czy woda u gupika pochodziła z głównego zbiornika?

a jak odchody ryb?


chciałam zebrać wodę z tym białym, ale patrzę że wczoraj w nocy było więcej (może dlatego że zapaliłam światło już kilka godzin po zgaszeniu? a w dzień to się chowa? przypominam że to pływało w toni wodnej, niespecjalnie tylko np. na podłożu (jak niektóre pasożyty) czy na roślinach. Teraz zaobserwowałam tylko takie żyjątka skaczące po powierzchni wody bardzo szybko. Takie kropeczki białe albo czerwone (trudno stwierdzić).
Może to tylko przypadek i jedno z drugim nie jest związane?
Ostatnio edytowano Wto wrz 13, 2011 11:34 przez *anika*, łącznie edytowano 1 raz
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 13, 2011 11:34 Re: Porady dla początkującej akwarystki :)

Tego gupiczka odłowiłam jakiś miesiąc , półtora wcześniej.
Woda była w między czasie ze 4 razy zmieniana, po połowie.
I był zdrowy jak go odławiałam...
Nie mam pojęcia od czego to zależy...



Natomiast mam cały korzeń zagloniony od zielonych nitek od zmiany aranżacji...
Wrrrrrrrrrrrr...
mamuśka
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości