Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Za Pitunię z całych sił :ok:

I za resztę kotuszków :ok:

*

Rzadko skrobię, bo komp znów nawala

...Pewnie dla wielu osób to nie problem... ale ja finansowo sięgam dna, zero szans na nowy komp, etc... - ...Co jednak nie znaczy, że moje kotule nie mają co jeść. ONE mają. Ja nie mam. No cóż.

[...]

Agnieszce wiele pożywienia nie potrzeba :wink:

, jak dla ptaszka :lol:

justyna p pisze:Agnieszce wiele pożywienia nie potrzeba , jak dla ptaszka

Bo i z wyglądu Agn to chucherko, taki wróbelek...ale ma siłę,której nie jeden by pozazdrościł :ok:

Za Pitunie - mocne, mocne :ok:

sanna-ho pisze:
marikita pisze:Rzadko skrobię, bo komp znów nawala ...Pewnie dla wielu osób to nie problem... ale ja finansowo sięgam dna, zero szans na nowy komp, etc... - ...Co jednak nie znaczy, że moje kotule nie mają co jeść. ONE mają. Ja nie mam. No cóż.

tu sami swoi

Agn dziś poza zasięgiem, bo komp jej padł był. Wczoraj. Przymierzał się do tego już od jakiegoś czasu, ale wczoraj zdecydował się ostatecznie. Jutro idzie do weta od kompów, być może uda się coś zreanimować.
Na nowy komp nie ma szans Za to kociska mają co jeść. Agn na razie też ma. Tak przynajmniej mówiła
[...]

Oj

Współczuję, bo to jakże znajomy ból. Za pomyślną reanimację :ok:

Ja przynajmniej umiem sama dokonywać resuscytacji trupa (czasem za pomocą butoterapii :mrgreen:

). - BTW ktoś kiedyś mi radził, żebym zaczęła zarabiać na drobnych naprawach, a głównie instalkach systemu - w Wawce za taką 'przyjemność' ludziki z ogłoszeń liczą sobie nawet 100zł (!). Tylko że aby to robić, trzeba najpierw... móc normalnie chodzić...

Ech, życie.

Asia_Siunia pisze:Bo i z wyglądu Agn to chucherko, taki wróbelek..

Hmm, a ja to raczej taki... Mbati :mrgreen:

*

Mocne za Pitunię i resztę kotulindów :ok:

My z Aga obie cztery jestesmy suche niezlomne.
Ona sie nie da.

jak sie nie da kompa zreanimować dopiero za tydzień dojedzie komp zastępczy :ok:

Tydzień bez wieści???? :strach:

To niech się lepiej reanimuje :ok:

Jesoo...jaja sobie robicie - tydzień to wieczność

akurat komputer zastępczy jest w reanimacji :lol:

jak na złość czas reanimacji ok. tygodnia :evil:

Noooo... Ja tak nie chcę

PearlRain pisze:akurat komputer zastępczy jest w reanimacji jak na złość czas reanimacji ok. tygodnia

Ja pierdziu...jakby mnie tydzień reanimowali to byłabym zombie jak nic :mrgreen:

Asia_Siunia pisze:
PearlRain pisze:akurat komputer zastępczy jest w reanimacji jak na złość czas reanimacji ok. tygodnia

Ja pierdziu...jakby mnie tydzień reanimowali to byłabym zombie jak nic

wiesz komputer czeka na przeszczep bo przestał dychać, żeby przeszczep był w rozsądnej cenie potrzeba kilku dni :evil:

PearlRain pisze:
Asia_Siunia pisze:
PearlRain pisze:akurat komputer zastępczy jest w reanimacji jak na złość czas reanimacji ok. tygodnia

Ja pierdziu...jakby mnie tydzień reanimowali to byłabym zombie jak nic

wiesz komputer czeka na przeszczep bo przestał dychać, żeby przeszczep był w rozsądnej cenie potrzeba kilku dni

A rozumiem..zgodność tkankowa etc... :ok:

[...]

Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Kto przegląda forum