Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; Halloween ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie wrz 11, 2011 19:54 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; Bonio wyjazdowo-wystawowy ;)

Kicorek pisze:Za to dzięki Wam być może ominie ją suszarka :)
No mam nadzieję :lol: a ja dziś oglądałam takie cudownie potargane i rozczochrane małe coś ala devon z długimi loczkami :mrgreen:
Tak sobie pomyślałam, że jakby Fenrisowi loków na brzuchu nie prostować szamponami, i trochę mu grzbiet na mokro pougniatać, zamiast czesać to robiłby za całkiem sporego takiego loczkowanego kotka :ryk:

ewkaa

 
Posty: 10903
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Nie wrz 11, 2011 20:03 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; Bonio wyjazdowo-wystawowy ;)

To nie mógł być devon. Długie loczki, a kysz! 8O

Sauna się nagrzewa. Hestia leży na monitorze i nie wie, co ją czeka :twisted:


Edit - a co do tego:
ewkaa pisze:A Bonisiowi bardzo gratulujemy :1luvu: mam nadzieję, że właściciele robili masę fotek 8)
Zdjęcia podobno robiono 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30882
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie wrz 11, 2011 20:10 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; Bonio wyjazdowo-wystawowy ;)

Kicorek pisze:To nie mógł być devon. Długie loczki, a kysz! 8O
Nie no oczywiście, że nie :wink: tylko mnie się zawsze loczki z devonami kojarzą 8) ale jak mówię to było kudłate i potargane jak brzuch Fenrisia tylko po całości :mrgreen: - a przy tym taaaakie słodkie :love: Na tej wysatwei jedynie Koraty równie mnie ujęły :love:
Ale serce i tak skrała mi mała ABY :1luvu: , która mi prawie odfrunęła ze stołu w BIS, za zabawkami sędziów :lol:

ewkaa

 
Posty: 10903
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Nie wrz 11, 2011 21:09 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; Bonio wyjazdowo-wystawowy ;)

Już po torturach. Jestem cała mokra - nie tylko od wody :|

Niestety mam wrażenie, że Hestia w niektórych miejscach za mało się wybieliła, ale zobaczę jeszcze, jak wyschnie.
Grzbietu jej nie moczyłam - ma super futerko, po co ma się puszyć.
Biedna była bardzo, płakała okropnie, mimo, że mycie trwało naprawdę krótko, i nawet nie wie, że suszenie suszarką ja ominęło.


Z rozpędu uprałam skarpetki młodemu - efekt jest taki, że większość kota jest mokra, bo młody trochę panikował i łapałam go mokrą ręką wyrywając przy okazji nieco futra :?


Teraz oboje siedzą w saunie, a ja zaraz do nich idę z książką, bo Domingo rozdzierająco płacze, że zamknięty.


Jak się już nie odezwę, to znaczy, że się upiekłam :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30882
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie wrz 11, 2011 21:22 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; Bonio wyjazdowo-wystawowy ;)

Kicorek pisze:Z rozpędu uprałam skarpetki młodemu - efekt jest taki, że większość kota jest mokra, bo młody trochę panikował
Tylko trochę, bo jak ostatnio pomagałam w kąpieli to było więcej niż trochę :lol:

Kicorek pisze:Jak się już nie odezwę, to znaczy, że się upiekłam :twisted:
Miłego saunowania :wink: wiem co to znaczy :roll:

ewkaa

 
Posty: 10903
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Nie wrz 11, 2011 22:06 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; Bonio wyjazdowo-wystawowy ;)

Garatulacje dla Bonisia a wspóczuję sauny. Mnie to na szczęście ominęło bez większego strachu i paniki udało mi się Akane wysuszarkować :wink:
ObrazekObrazekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131880&p=7865586#p7865586

MAGDZIOL

 
Posty: 1969
Od: Wto paź 10, 2006 18:53
Lokalizacja: Warszawa-Włochy

Post » Pon wrz 12, 2011 13:30 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; Bonio wyjazdowo-wystawowy ;)

Kicorek pisze:Już po torturach. Jestem cała mokra - nie tylko od wody :|

Niestety mam wrażenie, że Hestia w niektórych miejscach za mało się wybieliła, ale zobaczę jeszcze, jak wyschnie.
Grzbietu jej nie moczyłam - ma super futerko, po co ma się puszyć.
Biedna była bardzo, płakała okropnie, mimo, że mycie trwało naprawdę krótko, i nawet nie wie, że suszenie suszarką ja ominęło.


Z rozpędu uprałam skarpetki młodemu - efekt jest taki, że większość kota jest mokra, bo młody trochę panikował i łapałam go mokrą ręką wyrywając przy okazji nieco futra :?


Teraz oboje siedzą w saunie, a ja zaraz do nich idę z książką, bo Domingo rozdzierająco płacze, że zamknięty.


Jak się już nie odezwę, to znaczy, że się upiekłam :twisted:


I się upiekłaś! ?
I dobrze, bo po cóz Ty ją kąpałaś, i skarpetki małuchowi prałaś? A?
Pikne som i bez tego znęcania
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon wrz 12, 2011 13:46 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; Bonio wyjazdowo-wystawowy ;)

Nie upiekłam się, ale niewiele brakowało :lol:

Tyle że czasu nie miałam na pisanie, bo w ramach organizowania sobie niewinnych rozrywek zawiozłam dziś Kitkę na pobranie krwi :twisted:
A teraz kwitnę w pracy :|

ewkaa pisze:
Kicorek pisze:Z rozpędu uprałam skarpetki młodemu - efekt jest taki, że większość kota jest mokra, bo młody trochę panikował
Tylko trochę, bo jak ostatnio pomagałam w kąpieli to było więcej niż trochę :lol:
No dobrze, trochę więcej niż trochę. Jak już wreszcie zrozumiał po kolejnej próbie ucieczki z wanny, ze nic z tego nie będzie, to zaczął płakać tak rozdzierająco, że kamień by się wzruszył. Ale nie ja :P
Mięczak. Co by powiedział, jakby miał kudłate paputy do prania? :twisted:
A jak już poszłam do pokoju, to albo marudził, że chce wyjść, albo przychodził na łóżko, tratował i barankował mnie i książkę i mrrrrrrrruczał :1luvu:

Ciut się te skarpetki doprały, ale nie do końca :|
A Hestię chyba czeka powtórka - okolice pach mi się nie podobają :?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30882
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon wrz 12, 2011 14:14 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; Bonio wyjazdowo-wystawowy ;)

ja też zaglądam.
Nie wiem, o co chodzi z sauną, ale na wszelki wypadek gratuluję :twisted:
Zdjęcia z wakacji fajne, lubię pałace.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon wrz 12, 2011 14:18 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; Bonio wyjazdowo-wystawowy ;)

Sauny nie musisz gratulować - to nagrzany do granic wytrzymałości pokój, żeby koteczki po kąpieli nie zmarzły :twisted:

Zdjęć wycieczkowych będzie więcej, tylko muszę obrobić.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30882
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon wrz 12, 2011 14:25 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; Bonio wyjazdowo-wystawowy ;)

Czekam na zdjęcia:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon wrz 12, 2011 14:33 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; Bonio wyjazdowo-wystawowy ;)

Na razie siedzę w pracy do wieczora, ale sama jestem ciekawa, co jeszcze wyszło z wycieczki, więc w miarę szybko powinny być :)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30882
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro wrz 14, 2011 15:59 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; urodziny Braci B :)

Dziś Bracia B kończą 3 lata 8O :torte: :birthday:

Kochanym bliźniakom życzę zdrówka i szczęścia, a Boniowi dodatkowo dynamicznego rozwoju kariery wystawowej :ok:

Tacy byli (po lewej Bonito, po prawej Bravo):
Obrazek

A teraz to wielkie byki ;)


Bonia zdjęcia w miarę aktualne mam, tylko muszę się do nich dokopać, a Bravika trzeba będzie nawiedzić :mrgreen:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30882
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro wrz 14, 2011 16:04 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; urodziny Braci B :)

Jak ten czas leci :o
Najlepszego bliźniaki :1luvu:
I czekamy na aktualne fotki 8)

ewkaa

 
Posty: 10903
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Śro wrz 14, 2011 20:12 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 9; urodziny Braci B :)

To już 3 lata 8O A tacy byli malutcy :1luvu: :1luvu: Wszystkiego najlepszego chłopaki :torte: :balony:

ewagrz

 
Posty: 2032
Od: Nie maja 02, 2010 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 12 gości