cz. III Kocia Przystań Sosnowiec

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt wrz 09, 2011 22:28 Re: Kocia Przystań Sosnowiec III odsłona :)

Kociara82 pisze:kazdy kot o kazdym umaszczeniu ma w sobie to cos :) ale nie uroda sie liczy, a charakter, osobowosc koteczka :) no i nasza do kotow milosc, ktora na wyglad nie zwarza :)

No tak tak , niemniej gdy się połączy szylkretowe umaszczenie z przypisaną do niego osobowością i charakterkiem nakrapianych pannic to otrzymamy jedyną w sobie wybuchowo zniewalającą mieszankę :P

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt wrz 09, 2011 22:40 Re: Kocia Przystań Sosnowiec III odsłona :)

Prawdziwy kot musi być bury :P Reszta może jedynie nadrabiać charakterem :P
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pt wrz 09, 2011 22:42 Re: Kocia Przystań Sosnowiec III odsłona :)

mar_tika pisze:Mam nadzieje że w końcu Tarkan zaskoczył i zacznie samodzielnie jeść.JUtro zakupię mu to samo jedzonko które dały mu dziś dziewczyny i módlmy się coby chłopak w końcu się przełamał.
Tak mi szkoda tego miśka :(
Dziśobeszłam osiedle .Ogłoszenia na klatkach niestety są pozrywane,jeszcze tylko ma sklepach wiszą dwa ogłoszenia ,ale sa w dość widocznym miejscun więc jakby ktoś szukała to znajdzie.
JUtro jeszcze wydrukujęogłoszdenia i porozwieszam po blokach zobaczymy czy będzie odzew :?


Tarkan będzie jadł. Jutro do niego podejdę w ciągu dnia, żeby z nim "pogadać" i w ogóle. ;)
Wezmę smakołyki.
Co do ogłoszeń, panią w takim sklepie spożywczym na rogu oraz w kiosku zapewniałam, że te moje są tymczasowe i że ktoś (miałam na myśli Ciebie) na dniach dostarczy wydrukowane ogłoszenia ze zdjęciem. Więc chętnie wywieszą.
Super, gdyby tego kota ktoś szukał... :(

andua

 
Posty: 590
Od: Pt lut 11, 2011 12:49
Lokalizacja: Mój dom jest tam, gdzie mój kot.

Post » Sob wrz 10, 2011 13:15 Re: Kocia Przystań Sosnowiec III odsłona :)

bubor pisze:
Kociara82 pisze:kazdy kot o kazdym umaszczeniu ma w sobie to cos :) ale nie uroda sie liczy, a charakter, osobowosc koteczka :) no i nasza do kotow milosc, ktora na wyglad nie zwarza :)

No tak tak , niemniej gdy się połączy szylkretowe umaszczenie z przypisaną do niego osobowością i charakterkiem nakrapianych pannic to otrzymamy jedyną w sobie wybuchowo zniewalającą mieszankę :P

te twoje filozodiczne wywody :roll:
CZarne gora :ok:

mar_tika nie obrazaj kotka, a jak aparat nie potrafi pokazac kociego piekna to jest od tego PhotoScape albo trudniejszy programik Photoshop :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob wrz 10, 2011 13:30 Re: Kocia Przystań Sosnowiec III odsłona :)

Kociara82 pisze:
bubor pisze:
Kociara82 pisze:kazdy kot o kazdym umaszczeniu ma w sobie to cos :) ale nie uroda sie liczy, a charakter, osobowosc koteczka :) no i nasza do kotow milosc, ktora na wyglad nie zwarza :)

No tak tak , niemniej gdy się połączy szylkretowe umaszczenie z przypisaną do niego osobowością i charakterkiem nakrapianych pannic to otrzymamy jedyną w sobie wybuchowo zniewalającą mieszankę :P

te twoje filozodiczne wywody :roll:
CZarne gora :ok:

mar_tika nie obrazaj kotka, a jak aparat nie potrafi pokazac kociego piekna to jest od tego PhotoScape albo trudniejszy programik Photoshop :ok:

Każda teoria jest dobra :wink: , szylkretki są The Best 8)

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob wrz 10, 2011 18:47 Re: Kocia Przystań Sosnowiec III odsłona :)

andua pisze:
mar_tika pisze:Mam nadzieje że w końcu Tarkan zaskoczył i zacznie samodzielnie jeść.JUtro zakupię mu to samo jedzonko które dały mu dziś dziewczyny i módlmy się coby chłopak w końcu się przełamał.
Tak mi szkoda tego miśka :(
Dziśobeszłam osiedle .Ogłoszenia na klatkach niestety są pozrywane,jeszcze tylko ma sklepach wiszą dwa ogłoszenia ,ale sa w dość widocznym miejscun więc jakby ktoś szukała to znajdzie.
JUtro jeszcze wydrukujęogłoszdenia i porozwieszam po blokach zobaczymy czy będzie odzew :?


Tarkan będzie jadł. Jutro do niego podejdę w ciągu dnia, żeby z nim "pogadać" i w ogóle. ;)
Wezmę smakołyki.
Co do ogłoszeń, panią w takim sklepie spożywczym na rogu oraz w kiosku zapewniałam, że te moje są tymczasowe i że ktoś (miałam na myśli Ciebie) na dniach dostarczy wydrukowane ogłoszenia ze zdjęciem. Więc chętnie wywieszą.
Super, gdyby tego kota ktoś szukał... :(

na targowej jest spory sklep dla zwierzakow moze tam powiesic i w plejadzie w zoologicznym :?:
a co do upodoban to ja mam fiola na punkcie rudych co widac na zalaczonym obrazku i kocham tez bialorude :kotek:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob wrz 10, 2011 19:26 Re: Kocia Przystań Sosnowiec III odsłona :)

Znowu zapraszam 8)

viewtopic.php?f=20&t=132915
Jestem kobieta pracująca ,żadnej pracy się nie boję 8)

andua byłaś u Tarkana,co u niego ,ja byłam ok 13 zawiozłam mu royala i dupa nic przy mnie z wlasniej woli nie zjadł :| :?:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob wrz 10, 2011 19:49 Re: Kocia Przystań Sosnowiec III odsłona :)

sluchajcie koty pl. pisza ze sa miejsca w ktorych odczulaja alergir na kota,zbieraja info o miejscach maja adres w lodzi mowia ze sie to przyda fundacja i kociaza :)

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob wrz 10, 2011 22:06 Re: Kocia Przystań Sosnowiec III odsłona :)

mar_tika pisze:andua byłaś u Tarkana,co u niego ,ja byłam ok 13 zawiozłam mu royala i dupa nic przy mnie z wlasniej woli nie zjadł :| :?:


Byłam u Tarkana, 5 godzin spędziłam.

U mnie zjadł tylko troszkę mokrego oraz garść suchego Royala i 4 witaminki. Pić, nie pił.
Ale po jedzeniu zabrał się za toaletę :) Wystawiał brzuszek do miziania i mruczał cały czas.
Otworzyłam na koniec gerberka, żeby mu strzykawką wcisnąć, ale tak źle to znosił, że nie miałam serca go tak gwałcić. Postanowiłam mu zaufać. Będę jutro rano u niego i jeśli się okaże, że nic nie ruszył z misek i będzie marudził, to dam strzykawką.
Moim zdaniem ma zły na niego wpływ przemieszczanie go z miejsca na miejsce :/ Noc spędza gdzie indziej, dzien gdzie indziej, a kolejną noc jeszcze gdzie indziej. Nie odnajdzie w tym sposób poczucia bezpieczeństwa i nie będzie chciał współpracować. Ale też nie może przebywać z kotami dominującymi, bo boi sie ich.
Wiem, że powinnam wziąc go do domu, ale sama nie jestem u siebie :/
No nic, zobaczę jutro.

andua

 
Posty: 590
Od: Pt lut 11, 2011 12:49
Lokalizacja: Mój dom jest tam, gdzie mój kot.

Post » Nie wrz 11, 2011 8:27 Re: Kocia Przystań Sosnowiec III odsłona :)

O super to chociaż od ciebie coś je :ok:
Czyli jak będziesz dziś rano na kociarni to ja podjadę po południu .Dziekuję :1luvu: Nie bedę musiała biegim ze schronu jechać :)

Wczoraj jak przyszłam na kociarnię to Tarkan siedzial na tej szafce pod samym sufitem wbity w jakąś stertę ręczników.Miejsce które z Hidi mu zrobiłaś na boksach niestety nie bylo przez niego wykorzystane.
Przeniosłam Tarkana ,Matyldę,Manię i Toma do woliery bo to trzy kocie dupy.Miałam nadzieję że tam bedzie miał lepsze warunki i do spania ,no i zacznie z kuwety korzystać w jakis normalny sposób.

daj proszę znać jakie postepy dziś rano chlopak zrobił.Czekam na wieści :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Nie wrz 11, 2011 8:53 Re: Kocia Przystań Sosnowiec III odsłona :)

Marta zostawiłam na kociarni nosidełko, nie jest nowe ale może jeszcze posłużyć komuś.

Mogę prosić ten grafik? Czy wszystkie terminy są wolne na next week?


Franio znalazł nowy dom!! Były pertraktacje i rozmowy, zapoznanie z całą rodziną. Opowieści o poprzednim kocie (*) i ogólnie bardzo sympatycznie było. Syn prze szczęśliwy bo znowu będzie miał się do kogo przytulać. Franio też wyjątkowo łatwo się do Państwa przyzwyczaił (to menda no! :P ) Także mam w domu jedno dziecko mniej, nie wiem tylko jaką ikonkę na tą okazję wystowsować bo z jednej strony się cieszę że ma swój dom a z drugiej... jakoś tak się do nich wszystkich przyzwyczaiłam... ehh..


No i chciałam powiedzieć wszem i wobec (zwłaszcza Martyss) że Lucjan nadrabia chyba dzieciństwo którego nie miał bo szaleje jak poparzony! :P Firanki, szafki, nawet świnkę morską zaczepiał do zabawy :ryk: Jest niesamowity! Ale przed szybkimi ruchami człowieka dalej ucieka :( Pracujemy dalej nad tym. Przytulać się lubi i mruczy ale trzeba się najpierw napracować żeby się do niego zbliżyć.
Obrazek Obrazek

Faflok

 
Posty: 448
Od: Czw kwi 29, 2010 12:13
Lokalizacja: pow. 500 tys :)

Post » Nie wrz 11, 2011 10:28 Re: Kocia Przystań Sosnowiec III odsłona :)

Faflok pisze:łatwo się do Państwa przyzwyczaił (to menda no!


łooj, Ula,? lubię Cię za to, jak piszesz. Uśmiałam się na "dzień dobry" i całkowicie się z Tobą zgadzam. Choćby dla przyzwoitości mógł poudawać, że nie ma ochoty iść, a nie tak od razu, zdrajca jeden!
No ale z drugiej strony, jak Amik się przystosowywał przez kilka dni, to też nie było mi łatwo.

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 11, 2011 10:53 Re: Kocia Przystań Sosnowiec III odsłona :)

Nigdy nie jest łatwo :) No bo w końcu to tak jak z dziećmi, wychowuje się, dba a potem... fruuu...
W każdym bądź razie Franio nie chce nic jeść u Państwa :( Może jeszcze się stresuje, czekamy chwilkę i najwyżej wieczorem podjadę do Jaworzna. To taki malec kochany...

Pani od Radzia też przetrawiła temat i po rozmowach postanowiła dzisiaj małego odwiedzić i poznać. Trzymajcie kciuki!

Potencjalny domek Lucka coś wyjątkowo długo się zastanawia, ale może i dobrze, lepiej żeby to była decyzja świadoma.


elape, powinnyśmy zorganizować niedzielne obiadki dla naszych byłych podopiecznych :) Jako te wredne teściowe, żeby dopilnować :ryk:
Obrazek Obrazek

Faflok

 
Posty: 448
Od: Czw kwi 29, 2010 12:13
Lokalizacja: pow. 500 tys :)

Post » Nie wrz 11, 2011 11:03 Re: Kocia Przystań Sosnowiec III odsłona :)

Z dobrych wieści to takowe że wczoraj do nowego domu pojechał Borysek. Będzie mu tam bardzo dobrze. Lepiej trafić nie mógł :ok:
Trzymamy tylko kciuki za zdrówko Boryskowe, bo wczoraj niestety troszkę się rozłożył :roll:

Ale to nic, chłopak będzie dawał mu leki i w ten sposób Borysek znowu będziwe szczęśliwym kocurkiem :1luvu:
MIKUŚ
 

Post » Nie wrz 11, 2011 11:24 Re: Kocia Przystań Sosnowiec III odsłona :)

mar_tika pisze:O super to chociaż od ciebie coś je :ok:
Czyli jak będziesz dziś rano na kociarni to ja podjadę po południu .Dziekuję :1luvu: Nie bedę musiała biegim ze schronu jechać :)

Wczoraj jak przyszłam na kociarnię to Tarkan siedzial na tej szafce pod samym sufitem wbity w jakąś stertę ręczników.Miejsce które z Hidi mu zrobiłaś na boksach niestety nie bylo przez niego wykorzystane.
Przeniosłam Tarkana ,Matyldę,Manię i Toma do woliery bo to trzy kocie dupy.Miałam nadzieję że tam bedzie miał lepsze warunki i do spania ,no i zacznie z kuwety korzystać w jakis normalny sposób.

daj proszę znać jakie postepy dziś rano chlopak zrobił.Czekam na wieści :wink:



Nie musisz do Tarkana jechać specjalnie, bo ja i tak będę u niego po południu na pewno.
Tarkanek w nocy zrobił siu, kupala, zjadł pół miski mokrego (spędził noc na tej samej wolierze, gdzie zostawiłyśmy go z Hidi). A dziś rano zjadł pierś kurczaka z wielkim smakiem i chciał więcej :)

andua

 
Posty: 590
Od: Pt lut 11, 2011 12:49
Lokalizacja: Mój dom jest tam, gdzie mój kot.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 77 gości