» Sob wrz 10, 2011 20:08
Re: [wystawa] Warszawa, 10/11 września 2011 - SMK Jedynka
Dziś na wystawie był miot, w którym dwoje kociąt miało solidnie zaropiałe oczy, a pozostałe wyglądały trochę niewyraźnie, ale zdecydowanie lepiej. Hodowczyni wkraplała im kropelki i wycierała ropę chusteczką higieniczną, jednak na długo to nie wystarczało. Wyjaśniła nam, że kocięta mają oczy podrażnione, bo... wpadł im okruch żwirku. Jednak ropa nie robi się przecież natychmiast, a substancja wypływająca z oczu kociąt była gęsta i wyraźnie nie powstała dzisiaj. Rozmawiałam po wystawie z MariąD i dowiedziałam się, że powinniśmy byli od razu zgłosić organizatorom. Jeżeli jutro będzie ten sam miot, to zgłosimy. TŻ wprawdzie ma wątpliwości, uważając takie donoszenie za mało etyczne... Obojgu nam było żal kociąt, z maluchami w takim stanie popędzilibyśmy w tempie ekspresowym do wetki, a nie na wystawę.