PcimOlki pisze:W badaniu ogólnym moczu Henia z 2011-09-09 stoi:
Flora bakteryjna: nieliczna
Może za wcześniej powiedzieć z całą pewnością, ale jest znaczne prawdopodobieństwo UTI. (Pewnie E.Coli, bo pH 6.)
Jeśli tak rzeczywiście jest, niezaleznie od wszystkiego, decyzja zabrania Henia od kamari uratowała kocurowe życie.
kamari zaś oszczędziła klęski umierania kota.
Wynik posiewu będzie w poniedziałek.
Bardzo się cieszę, jeśli tak jest rzeczywiście.
Niemniej trzeba podkreślić, że:
1.Popełniono błędy na etapie diagnostyki w Częstochowie i Łodzi.
2.Niezdiagnozowany kot został wysłany do kamari jako zdiagnozowany na miesiąc do przetrzymania i podawania leków według lakonicznej "instrukcji obsługi Henia" na papierze+ kontakt telefoniczny
3.Uniemożliwiono właściwą diagnostykę i leczenie przez weta kamari.
4. Wożąc kota w tę i we w tę i wielokrotnie zmieniając miejce (i warunki z nim związane) w którym Henio przebywa, zestresowano Henia, przyczyniając się do niedokrwienia nerek.
4. Zmiany w nerkach, do których doszło za sprawą punktów 1,2,3 i 4 są nieodwracalne.