Moderator: Moderatorzy
Ale tam..., jaka ja wzburzona? Meg, Ty mnie jeszcze nie widziałaś wzburzonej!Megana pisze:Ania, ja okres wzburzenia mam już za sobą, dlatego po prostu odpowiadam jak ktoś pyta i nic więcej.
To ja się pytam: GDZIE te BARANY, co?WRACAMY DO NASZYCH BARANÓW, CZYLI KARTOFLI, FILOZOFÓW, MUŃKÓW I INNYCH UDZIELNYCH KSIĘCIÓW![]()
kamari pisze:Terrości przebrani za meksykańskie jędze?
Ja też się cieszę -jak niemniejsza choleraMegana pisze:Wyobraźcie sobie, że udało mu się wynająć mieszkanie w przyzwoitej okolicy i właścicielka zgodziła się na Zbyszka! Cieszę się jak cholera...
annafreesprit pisze:Ja też się cieszę -jak niemniejsza choleraMegana pisze:Wyobraźcie sobie, że udało mu się wynająć mieszkanie w przyzwoitej okolicy i właścicielka zgodziła się na Zbyszka! Cieszę się jak cholera..., ale Ty pisz jak człowiek, że właścicielka mieszkania zgodziła się na KOTKĘ zwaną Zbyszkiem, bo mniej uważny czytelnik może pomyśleć, że Pawełek potrzebował akceptacji na wprowadzenie bliskiego jego sercu KOLEGI...
kamari pisze:Ale Pawełek to synuś Megany, który będzie przenosił granaty w staniku, zgadza się? I ten synuś to chłopiec?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości