karola7 pisze:Co słychać u kototerapeutów ?
Boję się napisać

, że wszyscy zdrowi.
Kaszmir mniej smarcze! Może to być chwilowe.
To może ja zamknę okno, bo już chłodno się robi.
No już.
Silence siusia do swojej kuwety, ku mojemu niewyobrażalnemu wręcz szczęściu!
Noise ma apetyt i nie zdarzają mu się żadne wymioty

(jedyne odstępstwo to akcja "Majtki"

).
Koty więcej przyswajają płynów, bo piją i mleko (po którym nie mają żadnych dolegliwości) i sporo wody dostają w mokrych posiłkach, bo mi ostatnio zupy-krem wychodzą.
Pozostała trójka nie wykazuje objawów chorobowych.
Wszystko powyższe oznacza, że jest git!
Mam nadzieję, że opisany właśnie stan utrzyma się nadal, bo nie ukrywam że mam lęki, czy żadne nie zachoruje jak ja będę nieobecna.

Nie chciałabym, by Kika została sama z problemem.