Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 08, 2011 10:09 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

Odebrałam rybę.Poporcjowałam.Wstawiłam wielki gar na gaz i zaraz muszę lecieć z kicią do Weta.Niestety kupki nie było.I też już potem nic nie pojadła. :|

Pogoda u nas fatalna. :| Pada.Mam mase roboty.Musze sie dobrac do dostawy z Hurtowni.Trochę posegregować rzeczy.Powoli dowożę kocyki gdzie trzeba.Wymieniam.Wczoraj zawiozłam kociakom na działkę dwa koce.Wywaliłam, to co ostatnio zasikały.Muszę sie zebrać w czasie i zrobic tam gruntowny porzadek w altance, przed jesienia.Zuszki rozłażą mi sie po innych działkach.Ostatnio dwa dni nie było jednego chłopca i dziewczynki.Znalazłam alejkę dalej.Siedziały na innej działce.Muszę ludziom mówić zeby nie podkarmiali tych kotów, bo one potem tam siedza i nie wracaja.Nie chce żeby sie przyzwyczajały ,bo ja wtedy łażę, szukam.Boję się że gdzieś komuś wlezą.Ktoś zamknie i będzie tragedia.Teraz póki ludzie zbieraja plony są częściej.Ale potem życie na działkach wymiera.
Muszę tak zorganizować czas żeby bywać tam troszke dłużej.Wczoraj włączyłam im piecyk>Dzisiaj zawioze kilka zabawek>One muszą wrócić na działkę bo tam sa bezpieczne i mają cieple schronienie.Nie chce żeby łaziły i chorowały.To bagnisty, wilgotny teren. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 08, 2011 10:09 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

iza71koty pisze:Zapraszam Gorąco do Pomocy.Fanty Bazarkowe.Bazarki.Każda POMOC na wagę pełnego kociego brzuszka.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 08, 2011 10:10 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

iza71koty pisze:Przypominam Bazarek.Piękne widoki .

viewtopic.php?f=20&t=132215&start=0
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 08, 2011 10:12 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

-=Sara=- :1luvu: , Afatima :1luvu: , Annafreesprit :1luvu: i oczywiście Key_west :1luvu: Dziękujemy Wam Kochane na Pomoc i Wsparcie dla kotków :D :1luvu: :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 08, 2011 10:22 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

Izo, faktura nie potrzebna :D Ja się pytałam o cenę kastracji, bo myślałam, że coś trzeba dopłacić :D
Jesteś naprawdę kochanym człowiekiem :1luvu:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Czw wrz 08, 2011 10:27 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

To lato miało być inne.Mieliśmy odłożyć grosz na jesień i zime.Być może tak długą i mrożną jak ostatnia. :| Oby nie.... :roll: Nie udało sie. :| Złożyło się na to kilka czynników.Brak ryby, znacznie mniejsze ilości w stosunku do potrzeb, kupowanie korpusów, mniejsza Pomoc z Vivy!, brak wpłat od niektórych Opiekunów Wirtualnych.Jeśli teraz nie ruszymy z Bazarkami i to tak naprawdę na ostro, tuz przed zimą popadniemy w kolejne długi.Długi które w naszej sytuacji będą gwożdziem to trumny.W tej chwili na dzień dzisiejszy udało mi się wyprostować kilka spraw i staram się ułożyć kolejne.Bez Waszej Pomocy nie dam sama rady.

Lada moment muszę pomyśleć o opale na zimę.Nie mam nic.Skończyło się drzewo z Tęczy.Węgiel jest bardzo drogi.Metr drzewa najtaniej Maż wyszukał za 140 zł za m3 .
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 08, 2011 10:31 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

key_west pisze:Izo, faktura nie potrzebna :D Ja się pytałam o cenę kastracji, bo myślałam, że coś trzeba dopłacić :D
Jesteś naprawdę kochanym człowiekiem :1luvu:


Nie nic nie trzeba. :D Bardzo się cieszę, bo już od kilku dni zastanawiałam się jak dam radę.Te kilka mięsiecy ,to moje wychodzenie z długów.Prostuje sprawy.Dla kotów, dla siebie aby żyć trochę spokojniej.Ale nie od razu się da. :|

Jestem na Forum od 3 lat.Moja Opieka to wiele lat wstecz.Wiele ciężkich samotnych lat....Wiele wyrzeczeń, zaległości. :|

Każda Pomoc w tak trudnej sytuacji z której muszę wybrnąć jest dla mnie na Wagę Złota. :1luvu:


Będzie faktura jak zwykle. :wink: Dziękuje Ci z Całego Serca Kochana. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 08, 2011 10:47 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

Dla laika z boku ta sprawa wyglada inaczej.To topienie setek złotych miesiecznie.Duzych setek.Zarobionych cieżko przez Was, przez mojego Meża.Nie rozmwaiam juz z ludzmi o tym....bo zwykle albo łapali karpia albo wytrzeszczali oczy z wrazenia.

Byc moze gdybym kilka lat temu wiedziała ,ze to wszystko tak się potoczy, gdybym była w stanie przewidzieć konsekwencje i sprawy które będa temu towarzyszyć....byc moze nie podjełabym takiej decyzji.Nie wiem.

Tak czy inaczej nie życzę Nikomu budzenia sie rankiem w obawie i strachu co bedzie? Jak dzisiaj wykarmić stado.Stado prawie 150 kotów, bo przecież moje w domu też muszą jeść.

To ogromny balastr.Cieżar emocjonalny.Trzeba się naprawdę mocno napracować aby sobie z tym poradzić.Poradzić codziennie.

Być moze nie jestem typową karmicielką,która kupi puchę psiej puszki rzuci i niech jedzą.Zjedza to zjedza.Nie zjedza to też dobrze.
Chcę żeby koty jadły dobrze.Zeby były zdrowe, szczęśliwe.Zeby dla tych które wybrałam lub które wybrały mnie ... słońce świeciło troszke inaczej.Myślę ze przez wiele lat nam się to udało.Było cieżko.Czasem bardzo cieżko.Ale była Nadzieja.Teraz Wy jesteście naszą Nadzieją.Nadzieją na dobrą starość mojego stada.Na dobrą końcówkę ich życia.Na to że swoje życie mogły przeżyć dobrze i szcześliwie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 08, 2011 10:51 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

Lecę do Weta Dziewczyny.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 08, 2011 11:26 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

iza71koty pisze:Dla laika z boku ta sprawa wyglada inaczej.To topienie setek złotych miesiecznie.Duzych setek.Zarobionych cieżko przez Was, przez mojego Meża.Nie rozmwaiam juz z ludzmi o tym....bo zwykle albo łapali karpia albo wytrzeszczali oczy z wrazenia.

Byc moze gdybym kilka lat temu wiedziała ,ze to wszystko tak się potoczy, gdybym była w stanie przewidzieć konsekwencje i sprawy które będa temu towarzyszyć....byc moze nie podjełabym takiej decyzji.Nie wiem.

Tak czy inaczej nie życzę Nikomu budzenia sie rankiem w obawie i strachu co bedzie? Jak dzisiaj wykarmić stado.Stado prawie 150 kotów, bo przecież moje w domu też muszą jeść.

To ogromny balastr.Cieżar emocjonalny.Trzeba się naprawdę mocno napracować aby sobie z tym poradzić.Poradzić codziennie.

Być moze nie jestem typową karmicielką,która kupi puchę psiej puszki rzuci i niech jedzą.Zjedza to zjedza.Nie zjedza to też dobrze.
Chcę żeby koty jadły dobrze.Zeby były zdrowe, szczęśliwe.Zeby dla tych które wybrałam lub które wybrały mnie ... słońce świeciło troszke inaczej.Myślę ze przez wiele lat nam się to udało.Było cieżko.Czasem bardzo cieżko.Ale była Nadzieja.Teraz Wy jesteście naszą Nadzieją.Nadzieją na dobrą starość mojego stada.Na dobrą końcówkę ich życia.Na to że swoje życie mogły przeżyć dobrze i szcześliwie.



jesteś Wielka.. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 08, 2011 12:09 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

Wróciliśmy.Kotka była dziś wyrażnie ożywiona u Weta i trzeba było ja mocniej trzymać.Jednak nie udało się upuścić krwi do badania.Jest zbyt odwodniona. :| Czekamy do jutra.Dostała kroplówkę podskórną i zestaw witamin.Dziąsła dzisiaj lepiej.

Wczorajszy koszt wizyty 50 zł.Opłacony przez Dobrego Duszka :1luvu:
Dzisiaj zapłaciłam 28 zł.


jak się uda to jutro badania i być może leki do domu o ile będzie znaczna poprawa i nie najgorsze wyniki.



Kiciunia.

Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 08, 2011 14:11 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

iza71koty pisze:28.J.P - Opiekun Wirtualny - Annafreesprit

Obrazek


Wielkie dzięki za zdjęcia 'mojego' rudzika!

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 08, 2011 14:33 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

J.P to taki raczej smukły kociak.Nie myśl Broń Boże ,że zabiedzony czy coś. :wink: On po prostu ma chyba to w genach .Podobnie jak jego starszy przyrodni braciszek Maurycy.Widać go kawałek na zdjęciu.To takie koty które, nigdy nie nabiorą masy.Średniej dość drobnej budowy ciała, chociaż dość wysokie.Tego samego typu kotem jest Ogonek.


Sam Ogonek razem z Szarusią i Zezolcią spokojnie mogłyby mnie puścić z torbami.Jestem zszokowana ich apetytem ostatnio.Az mnie przerażają.Dostaja po południu zwykle rybę albo z dwa ugotowane udka, do tego puszke całą, sucha karmę.Przychodzę około 20.30 a one czekają jak gdyby nigdy nic.Jakbyś zobaczyła Ogonka ,pewnie byś sobie zadała pytanie gdzie on to mieści albo co z tym robi? Ja myślę że spalają szybciej po prostu.Są w dobrej formie, mają świetny apetyt, więc jak dla mnie nie ma powodu do niepokoju. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 08, 2011 17:51 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

iza71koty pisze:Dla laika z boku ta sprawa wyglada inaczej.To topienie setek złotych miesiecznie.Duzych setek.Zarobionych cieżko przez Was, przez mojego Meża.Nie rozmwaiam juz z ludzmi o tym....bo zwykle albo łapali karpia albo wytrzeszczali oczy z wrazenia.

Byc moze gdybym kilka lat temu wiedziała ,ze to wszystko tak się potoczy, gdybym była w stanie przewidzieć konsekwencje i sprawy które będa temu towarzyszyć....byc moze nie podjełabym takiej decyzji.Nie wiem.

Tak czy inaczej nie życzę Nikomu budzenia sie rankiem w obawie i strachu co bedzie? Jak dzisiaj wykarmić stado.Stado prawie 150 kotów, bo przecież moje w domu też muszą jeść.

To ogromny balastr.Cieżar emocjonalny.Trzeba się naprawdę mocno napracować aby sobie z tym poradzić.Poradzić codziennie.


Być moze nie jestem typową karmicielką,która kupi puchę psiej puszki rzuci i niech jedzą.Zjedza to zjedza.Nie zjedza to też dobrze.
Chcę żeby koty jadły dobrze.Zeby były zdrowe, szczęśliwe.Zeby dla tych które wybrałam lub które wybrały mnie ... słońce świeciło troszke inaczej.Myślę ze przez wiele lat nam się to udało.Było cieżko.Czasem bardzo cieżko.Ale była Nadzieja.Teraz Wy jesteście naszą Nadzieją.Nadzieją na dobrą starość mojego stada.Na dobrą końcówkę ich życia.Na to że swoje życie mogły przeżyć dobrze i szcześliwie.




Iza, pieknie napisane, bardzo sie wzruszylam :1luvu:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Czw wrz 08, 2011 17:54 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

iza71koty pisze:Wróciliśmy.Kotka była dziś wyrażnie ożywiona u Weta i trzeba było ja mocniej trzymać.Jednak nie udało się upuścić krwi do badania.Jest zbyt odwodniona. :| Czekamy do jutra.Dostała kroplówkę podskórną i zestaw witamin.Dziąsła dzisiaj lepiej.

Wczorajszy koszt wizyty 50 zł.Opłacony przez Dobrego Duszka :1luvu:
Dzisiaj zapłaciłam 28 zł.


jak się uda to jutro badania i być może leki do domu o ile będzie znaczna poprawa i nie najgorsze wyniki.



Kiciunia.

Obrazek




Mam nadzieje, ze koteczka stanie na nogi... :ok:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: sadnessofheart i 266 gości