Schronisko KRK - Magda, Gruby, Filip, Muszka w potrzebie...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 05, 2011 18:51 Re: Schronisko KRK - najpilniej domy dla Madzi, Miki i Petroneli

Mruczeek pisze:no bo wiesz, ja to juz jak robot. Niedziela wieczór silna zwarta i gotowa.... a tu bezrobocie :ryk: jakos nienaturalnie


Nadrobimy :mrgreen:

mk999

 
Posty: 3407
Od: Śro lut 10, 2010 20:25

Post » Pon wrz 05, 2011 19:06 Re: Schronisko KRK - najpilniej domy dla Madzi, Miki i Petroneli

aaa i jedna prośba, gdzieś na gumtree są ogłoszenia ponoć naszych kotów bez numeru ID, jest podany kontakt na schronisko ale nie wiadomo o jakiego kota chodzi. Czy osoba która wstawiała tam koty może to sprawdzić i dopisać.

Na szybkiego weszłam i widziałam tam jeszcze Manie jako że ze schroniska.

Ewentualnie dopiszcie jeszcze, że chodzi o krakowskie schronisko.

Mruczeek

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 19, 2008 10:35

Post » Wto wrz 06, 2011 17:37 Re: Schronisko KRK - najpilniej domy dla Madzi, Miki i Petroneli

Mozna pozamieniac zdjęcia przy Filipie na te z niedzieli no i M(iki, mili) ta buraska-co miala 3 zdjęcia
teraz ma więcej
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 06, 2011 17:57 Re: Schronisko KRK - najpilniej domy dla Madzi, Miki i Petroneli

BarbAnn pisze:Mozna pozamieniac zdjęcia przy Filipie na te z niedzieli no i M(iki, mili) ta buraska-co miala 3 zdjęcia
teraz ma więcej



Mimi z plecakowo - torbową wróżbą.

mk999

 
Posty: 3407
Od: Śro lut 10, 2010 20:25

Post » Wto wrz 06, 2011 18:04 Re: Schronisko KRK - najpilniej domy dla Madzi, Miki i Petroneli

Możecie dopisać w pierwszym poście że ja nadzoruję posty z tablica.pl - chyba nikt oprócz mnie tam nie wrzucał ;)

mantra

 
Posty: 312
Od: Czw maja 17, 2007 14:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 20:10 Re: Schronisko KRK - najpilniej domy dla Madzi, Miki i Petroneli

uzupełnię wszystko w piątek, wcześniej nie dam rady:(
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 07, 2011 19:22 Re: Schronisko KRK - najpilniej domy dla Madzi, Miki i Petroneli

Jutro idę na nagranie audycji radiowej o kotach, kotach ze schroniska,
co powiem nie wiem tyle jest do powiedzenia, o sterylizacji, o zabieraniu za wcześnie od kotek karmiących maluchów, kotach oddawanych przez właścicieli a najwięcej o tych już przebywających, no i wreszcie o tym żeby zaczęli ludzie przychodzili adoptować zwierzaki ale z pełną odpowiedzialnością,

Dzisiaj poszło jedno kociątko.

mk999

 
Posty: 3407
Od: Śro lut 10, 2010 20:25

Post » Czw wrz 08, 2011 7:58 Re: Schronisko KRK - najpilniej domy dla Madzi, Miki i Petroneli

mk999 pisze:Jutro idę na nagranie audycji radiowej o kotach, kotach ze schroniska,
...........



:ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 08, 2011 9:12 Re: Schronisko KRK - najpilniej domy dla Madzi, Miki i Petroneli

czy są gdzieś zdjęcia Maji
bo ma tylko w budzie, Maja jest na m1, sama skóra i kości, bardzo potrzebuje człowieka.
Składam zamówienie na piękne zdjęcie aby można ją lansować :wink:
od dziś zamienia się w biurwę, będzie siedzieć 8 godzin u mnie, potem magazym

Mruczeek

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 19, 2008 10:35

Post » Czw wrz 08, 2011 10:58 Re: Schronisko KRK - najpilniej domy dla Madzi, Miki i Petroneli

Maja po trafieniu do schroniska odmówiła udziału w zyciu
Skoro nie miała swojego człowieka to po co życ
jak się ją karmiło to wypluwała jedzenie
odzyła na M1.Nawet sama je.
Kolejna tego typu historia ktora pozbawia mnie wiary w ludzi.
Ludzie to dranie
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 08, 2011 12:39 Re: Schronisko KRK - najpilniej domy dla Madzi, Miki i Petroneli

BarbAnn pisze:......Kolejna tego typu historia ktora pozbawia mnie wiary w ludzi.
Ludzie to dranie


Też tak mam.

A najbardziej mnie wkurza, kiedy usiłuję na ten temat rozmawiać z kimś - powiedzmy uświadamiać - jak to wygląda z tej drugiej, niewidocznej dla przeciętnego zjadacza chleba strony np. znajomymi czy rodziną. Czyli jak to wygląda z perspektywy schroniskowej klatki. Lub ulicy.
I oni nie wiedzą o co mi chodzi. W czym właściwie problem.
O co chodzi z tymi sterylkami. O co chodzi w tym, żeby nie rozmnażać bezmyślnie domowych zwierząt. Dlaczego nie chę oddać tymczasowego kotka byle komu i bez umowy adopcyjnej. Udają, że nie ma tematu. Nie chcą słuchać, że zwierzaki umierają na ulicy czy w schronisku. Nie chcą o tym wiedzieć. Krzywią się jak mówię.
Szlag mnie trafia.
Niby niegłupi ludzie. Niby by krzywdy nie zrobili. Ale mur-beton.
Wyżaliłam się ale mi siadło ostatnio na wątrobie.
Bo nie rozumieją dlaczego to źle, że właśnie sobie kupili szczeniaczka rasowego bez rodowodu :evil: Na allegro of course...
Masakra i dym uszami :evil:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 08, 2011 13:01 Re: Schronisko KRK - najpilniej domy dla Madzi, Miki i Petroneli

Dla mojej rodziny problemem do zrozumienia/pojęcia jest moj chory kot
Bo po co mi chory kot
Jak ostatnio powiedziałam że alleluja srebrny trójłapek znalazł dom usłyszałam-a po co komu kot na 3 łapach.
Sciana
więc juz nic nie mówię
Po co
Nasze światy w tym zakresie się nie przenikają.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 08, 2011 13:10 Re: Schronisko KRK - najpilniej domy dla Madzi, Miki i Petroneli

mahob pisze:I oni nie wiedzą o co mi chodzi. W czym właściwie problem.
O co chodzi z tymi sterylkami. O co chodzi w tym, żeby nie rozmnażać bezmyślnie domowych zwierząt. Dlaczego nie chę oddać tymczasowego kotka byle komu i bez umowy adopcyjnej. Udają, że nie ma tematu. Nie chcą słuchać, że zwierzaki umierają na ulicy czy w schronisku. Nie chcą o tym wiedzieć. Krzywią się jak mówię.
Szlag mnie trafia.
Niby niegłupi ludzie. Niby by krzywdy nie zrobili. Ale mur-beton.
Wyżaliłam się ale mi siadło ostatnio na wątrobie.
Bo nie rozumieją dlaczego to źle, że właśnie sobie kupili szczeniaczka rasowego bez rodowodu :evil: Na allegro of course...
Masakra i dym uszami :evil: [/size]


Opisałaś moje życie właśnie. Ostatnio siostra męża pozwoliła okocić kotkę, żeby dzieciaki zobaczyły sobie jak się rozwijają małe kotki ;/ - nawet pisałam o tym pomyśle jakieś ich dwa koty temu (jeden który im zginął nie był nawet szukany, byli pewni że ktoś go ukradł - kotka piękna, półdługowłosa bez żadnej obroży, czipa nic - nawet pół ogłoszenia nie wywiesili...) - zgodnie z poradami proponowałam im zostanie domkiem tymczasowym (już bym im skądś tę matkę karmiącą znalazła, jakoś tego się nie boję) i sterylkę kotki - w ogóle jakoś nie reagowali na ten pomysł. Dramat. Urodził się jeden, kotka okociła się na łóżku piętrowym. Był jeden maluch, spadł z tego łóżka i dalej wiadomo co. Ja ich po prostu proszę żeby już nie rozmawiali ze mną na te tematy...

A, i ta obecna kotka żyje już tak długo bo wpadła pod samochód i boi się ulicy (co opisywane było mi w superlatywach, jaka to była szkoła dla zwierzęcia).

I chociaż kocham tę rodzinę, uwielbiam ich jako ludzi to w tych kwestiach zupełnie nie umiemy się porozumieć. Na szczęście córa rośnie na kociarę i w swoim czasie przejdzie na odpowiednią stronę mocy ;)

Żeby ta wypowiedź nie była już całkiem off topic to chciałam powiedzieć że Kros w moich ogłoszeniach na tablicy ma bardzo dużo odsłon :)

mantra

 
Posty: 312
Od: Czw maja 17, 2007 14:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 08, 2011 13:49 Re: Schronisko KRK - najpilniej domy dla Madzi, Miki i Petroneli

BarbAnn pisze:Dla mojej rodziny problemem do zrozumienia/pojęcia jest moj chory kot
Bo po co mi chory kot
.........


U mnie to z reguły pytanie - po co mi tyle kotów (bo mieszka z nami 5 sztuk jak dotąd :wink: )
Ale na to odpowiadam już - bo tak lubię :twisted:


mantra pisze: chociaż kocham tę rodzinę, uwielbiam ich jako ludzi to w tych kwestiach zupełnie nie umiemy się porozumieć.



Ja jednak po takich rozmowach nabieram dystansu...nawet jeśli to rodzina. Bo nie muszą podzielać moich poglądów ale powinni je szanować i mnie samą przez to.


Na szczęście córa rośnie na kociarę i w swoim czasie przejdzie na odpowiednią stronę mocy

W takim razie jest światełko w tunelu :)
Trzymam za narybek :wink: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 08, 2011 14:48 Re: Schronisko KRK - najpilniej domy dla Madzi, Miki i Petroneli

Mruczeek pisze:od dziś zamienia się w biurwę, będzie siedzieć 8 godzin u mnie, potem magazym


Super :D Dobrze jej to zrobi, ona bardzo potrzebuje człowieka na własność

O ludzkim zacofaniu nawet nie chce mi się pisać, mieszkam na wsi i czasem naprawdę mam dość. W mojej okolicy są trzy wykastrowane koty, z czego dwa są moje. A najgorsze jest to, że zacofanie wcale nie dotyczy wyłącznie osób starszych - w mojej własnej klasie jest kilka osób traktujących sterylizację jak okaleczanie, a chodzę do profilu o rozszerzonej biologii :roll:
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości