Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
puszatek pisze:miałam podobne wrażenie Maciusia, który spał na podusi obok...
miałam wrażenie, że się głośno przeciąga wydając takie mmmmrrrraaaauuu...
po śmierci Pusi...przez długi czas słyszałam jak pije...wodę...
rysiowaasia pisze:Hakito !
Jestes mistrzynią w przemywaniu oczu...łzami czytajacych Twoje posty forumowiczek.
Twoje posty sa tak wzruszające, przepełnone miłoscia, cierpieniem...Doprawdy, trudno powstrzymac sie ,zeby nie uronić łzy, więcej łez.
Normalnie pokochałam tego kocura...
Rozumiem Twoje cierpienie i tesknotę.I nie będę pocieszać,ze szybko miną...Bo tak szybko nie miną. Przechodziłam to sama...wiem,ze tęskni się bardzo długo.
Ale dasz radę! Skoro ja dałam radę ( a jestem niepoprawnie wrażliwą osobą), to Ty też dasz radę!
Zulusku, Hakito, trzymajcie się!
kwinta pisze:Hakitko - zaglądam tu również, bo Zulek już na zawsze zostanie w mojej pamięci...
Zaopiekuj się Mickiem, bo to kumpel Zulka jest ...
A cierpienie i tęsknota hmmm jest w życiu każdego z nas i każdy z nas, musi się z tym uporać niestety sam![]()
Przechodziłam to i naprawdę wiem, co czujesz ...
Hakitko, czy ja mogłabym poprosić Cię o zdjęcie Zulusia ?
Sprawiłabyś mi ogromną radość
kwinta pisze:Hakitko - Niemen był Twoim wujkiem ?
No to wszystko jasne, masz ogromną wrażliwość w genach
Hakita pisze:kwinta pisze:Hakitko - Niemen był Twoim wujkiem ?
No to wszystko jasne, masz ogromną wrażliwość w genach
Niestety, był...![]()
Tak, nasza rodzinna nadwrażliwość...
A z Wujkiem i zwierzakami jest też odrębna historia...
Do końca tygodnia wyślę zdjęcie Kochana...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 160 gości