Gliwice. Moje trzy futra i Tota która Nas pokochała :)

[Gosia B]

Zdjęcia już zrobiłam. Jak tylko zgram i obrobię - zaraz wstawię.
Kociasty był dziś u weterynarza. Został odrobaczony, odpchalnie nie było potrzebne, gdyż kot jest "czysty". Został też sprawdzony podogonowo. I opcje są dwie - albo jest faktycznie wykastrowany ale przez jakiegoś super zdolnego weta, bo praktycznie nie zostało nic z worka mosznowego (znalazłyśmy hipotetyczny ślad ewentualnego cięcia - wiele znaków zapytania w domyśle), albo kot jest obustronnym wnętrem z niepracującymi jądrami - sikał u mnie w domu pięknie do kuwety a "Zapaszku" ani śladu.... Nie ma sensu go ponownie otwierać - zakładamy, że kot jest niepłodny i będziemy go ogłaszać jako kastrata po prostu.
Kociasty jest tak cudowny, że zostaje na razie u mnie - mamy czas do 19-go września, bo wtedy wraca moja mama i niestety kocurion będzie musiał zniknąć z domu (obecnie zajął jej kuchnię). Dlatego bardzo proszę wszystkie cioteczki o pomoc w znalezieniu domu - wkleję tutaj wzór ogłoszenia i zdjęcia kocura - umieszczajcie to gdzie się da. On się nadaje też do domu wychodzącego, jest cudownym wielkim zdrowym kotem. Ma ok. 2 lat.

[Gosia B]

Obiecane zdjęcia Pingwina:

[Amanda_0net]

Od kiedy go zobaczyłam wiedziałam, że jest piękny, ale widząc go w domu zakochałam sie na zabój
Chyba jednak ukradłam komuś kota

[Gosia B]

No to mam nadzieję, że się ten "ktoś" zgłosi. A jeśli już się zgłosi to nic tylko mu nakopać za takie niedopilnowanie zwierzęcia...

[edii]

A tak abstrahując od tematu , masz wersalkę z tego samego materiału , co ja
A Pingwinek jest przecudny.

[sisay]

Jaki on jest pięknyyyyyyy
Zdjęcia też niczego sobie, jednak właściwy aparat we właściwych rękach to jest TO

[Gosia B]

Staram się jak mogę Jutro ruszamy z ogłoszeniami bo dziś już nie dam rady...

[Amanda_0net]

Wieszając ogłoszenie o znalezieniu kota dowiedziałam się, że pani go wypuściła na zawsze.
I że kot nazywa się Roger

[sisay]

"Wypuściła na zawsze" - jak ładnie powiedziane

No i dobrze!!!
Zasłużył na lepszy domek.

[Amanda_0net]

Powiedział to chłopaczek, który mieszka w tej samej klatce w której mieszka pani.
No nic, ogłoszenie wisi. Zobaczymy czy pani się skontaktuje w sprawie kota.

[Gosia B]

kot nazywa się Roger

W takim razie jako Rogera będę go wystawiać do adopcji. Jakoś bardziej medialne i "godne" to imię niż nasz Pingwin...
Przystępuję do dzieła - trzymajcie kciuki.

Czy ktoś mógłby zrobić Rogerowi banerek? Może to by coś dało... Mam bardzo mało czasu an znalezienie mu domu - raptem do 19-go...

[Gosia B]

Ogłoszenia Rogera wystawione. Trafiły na serwisy:
http://www.morusek.pl
http://www.adopcjakota.pl
http://www.cafeanimal.pl
http://www.tablica.pl
http://www.koty.pl
http://www.miau.pl
http://www.allegro.pl - to dodamy jeszcze dzisiaj
http://www.kociezycie.pl
http://www.fb.pl - ale tylko na moim koncie i na koncie Fundacji KŻ

Prócz tego rozlepię też ogłoszenia papierowe - też chętnie mogę podesłać jeśli ktoś ma możliwość porozklejania ich gdzieś.

Jeśli ktoś miałby jeszcze jakiś pomysł, będę wdzięczna. Mogę przesłać treść ogłoszenia, zdjęcia lub cokolwiek innego co jest potrzebne.
Podkleiłam go na Fb, ale nie potrafię tam robić wydarzeń. Nie mam też konta na gumtree, więc jeśli ktoś am to może jeszcze tam by go wepchnąć? Jadę do kociastego koło 10.00 - zobaczę co tam narozrabiał w nocy w kuchni

[Antares]

Wieszając ogłoszenie o znalezieniu kota dowiedziałam się, że pani go wypuściła na zawsze.
I że kot nazywa się Roger

Ludzie bywają koszmarni ehhhh brak mi słów
Ale imię ma ładne - powodzenia w szukaniu domku!

[Amanda_0net]

ciiii, żeby nie zapeszyć

[Gosiara]

Ciiiiiiiiiiii