K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 07, 2011 11:07 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Zlloty pisze:
Annazoo pisze:Prawdopodobnie choroba uaktywnia się w chwili osłabienia organizmu, czyli np. w stresie poadopcyjnym...


No to o tyle dobrze, że Buka jest kotem, co się stresowi nie kłania. Chociaż te zaczerwienione dziąsła mnie zaniepokoiły (po antybiotyku ładnie się zagoiły, ale mimo wszystko...)

EDIT

Cytat z jakiegoś wątku na miau.pl o FIP

FIP - em nie mozna sie za bardzo zarazic. Jest takie ryzyko, ale bardzo male. Kazdy kot posiada w swoim organizmie wirusy wywolujace ta chorobe. Tyle ze zazwyczaj wirus ten jest calkowcie nieszkodliwy - po prostu sobie jest. Az nagle dzieje sie cos (silny stres, choroba, operacja lub niewiadomo co) - i wirus nagle mutuje i atakuje. Smiertelnie. Uwaza sie ze jesli kot z FIPem sie wylize - to znaczy ze to nie byl FIP.
Testy na FIPa sa bardzo niemiarodajne - wlasnie ze wzgledu na fakt ze w kociej krwi zawsze kraza te wirusy, tyle ze lagodne - niemal nie do odroznienia od zlosliwych w czasie standardowego badania. Diagnoze stawia sie na podstawie pojawienia sie objawow i jednoczesnego bardzo wysokiego miana przeciwcial we krwi.


Czyli:
* Atena albo się wyliże (to nie był FIP), albo nie. Zarazić innych kotów nie powinna (nawet jeśli to jest FIP).
* Nie ma jednoznacznego sposobu stwierdzenia, czy Buka ma FIP, a nawet jeśli ma, to pozostałych kotów nie powinna zarazić.

Dobrze rozumuję?

Na tym forum ze dwie osoby Ci powiedzą, że FIPem można się zarazić

EDIT:
te, które miały FIPa w domu

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 07, 2011 11:22 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Annazoo pisze:Na tym forum ze dwie osoby Ci powiedzą, że FIPem można się zarazić

EDIT:
te, które miały FIPa w domu


Ale i tak w obecnej sytuacji nic nie jestem w stanie zrobić, poza czekaniem na wyniki Ateny?

Zlloty

 
Posty: 181
Od: Pon cze 13, 2011 7:34

Post » Śro wrz 07, 2011 11:36 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Zlloty pisze:
Annazoo pisze:Na tym forum ze dwie osoby Ci powiedzą, że FIPem można się zarazić

EDIT:
te, które miały FIPa w domu


Ale i tak w obecnej sytuacji nic nie jestem w stanie zrobić, poza czekaniem na wyniki Ateny?

Nic zrobić nie możesz, RACZEJ wszystko będzie w porządku.

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 07, 2011 12:18 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Annazoo pisze:Nic zrobić nie możesz, RACZEJ wszystko będzie w porządku.


No to ok, do czasu wyników Ateny uznaję sprawę za niebyłą.

Zlloty

 
Posty: 181
Od: Pon cze 13, 2011 7:34

Post » Śro wrz 07, 2011 12:19 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

viewtopic.php?f=1&t=132763
przeczytajcie sobie, kotce usuneli pazury bo mebelki drapala :evil:
gerardbutler
 

Post » Śro wrz 07, 2011 13:05 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Zlloty pisze:
Annazoo pisze:Nic zrobić nie możesz, RACZEJ wszystko będzie w porządku.


No to ok, do czasu wyników Ateny uznaję sprawę za niebyłą.


potem też nic nie zrobisz, bo nie ma co zrobić.
U mnie w ciągu ostatniego roku przewinęło się ok 5 kotów FIP-owych, żyły w moim stadku i ... nic do tej pory się nie wydarzyło.
Jak u Sol sypnęły się Maciuś z Rudą na FIP to rezydentom podano interferon i tyle. Jeżeli jest opcja (prawodpodobna), że zmutowany wirus się przenosi (kropelkowo, wydzieliny, odchody) to nie jest równoważne z tym, że jest to genetyczne

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 07, 2011 18:11 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Tweety pisze:
Zlloty pisze:
Annazoo pisze:Nic zrobić nie możesz, RACZEJ wszystko będzie w porządku.


No to ok, do czasu wyników Ateny uznaję sprawę za niebyłą.


potem też nic nie zrobisz, bo nie ma co zrobić.
U mnie w ciągu ostatniego roku przewinęło się ok 5 kotów FIP-owych, żyły w moim stadku i ... nic do tej pory się nie wydarzyło.
Jak u Sol sypnęły się Maciuś z Rudą na FIP to rezydentom podano interferon i tyle. Jeżeli jest opcja (prawodpodobna), że zmutowany wirus się przenosi (kropelkowo, wydzieliny, odchody) to nie jest równoważne z tym, że jest to genetyczne


Dokladnie. Koty ( wszystkie nie tylko rezydentura ) dostaly serie z interferonu, na wszelki wypadek. Zgodnie z zaleceniami dr Motyki i dr Romana.
I zyja. Z odglosow nocnych to nawet zyja BARDZO DOBRZE :roll: a Pippi sie wrecz rozbuchala na tym Slasku.... tiaaa..... slaskie powietrze jej chyba sluzy ;)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro wrz 07, 2011 18:26 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Państwo od Małego zdecydowali się na Zorra, chcieli biało-czarnego aby chociaż trochę przypominał Małego. Katka była zbyt rozbrykana i szalona. Prawdopodobnie chłopak już pojechał do domu. Jutro jedzie Doda od aassii. Pani kierownik zaprasza do ZooAfryka na kwestowanie w ten weekend.
Atena jutro jedzie do Dobrego Weta, bo w zbyt ciężkim stanie jest aby być na kociarni. O Karaluchu od Etiopii myślę, że napisze ona sama. O Gilu dowiem się jak Robert w końcu wróci

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 07, 2011 19:04 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Tweety pisze:Państwo od Małego zdecydowali się na Zorra, chcieli biało-czarnego aby chociaż trochę przypominał Małego. Katka była zbyt rozbrykana i szalona. Prawdopodobnie chłopak już pojechał do domu. Jutro jedzie Doda od aassii. Pani kierownik zaprasza do ZooAfryka na kwestowanie w ten weekend.
Atena jutro jedzie do Dobrego Weta, bo w zbyt ciężkim stanie jest aby być na kociarni. O Karaluchu od Etiopii myślę, że napisze ona sama. O Gilu dowiem się jak Robert w końcu wróci

Zorro pojechał, Burka też już w domu. Zorro miział się do nowych opiekunów i mruczał, mam nadzieję, że w domu będzie jeszcze lepiej. On jest taki Asterkowy...

Gil - wedle słów Roberta - ma mieć zakraplany nos dwa razy dziennie. Krople dojadą jutro. Pani wet nie widzi nic strasznego w Gilowym nosie, katar przeźroczysty, nie ropny.
Atena wygląda strasznie :(
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro wrz 07, 2011 19:59 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Proponowany grafik w galerii na sb:
10:00 - 12:30
Namida + ?? + koty namidy

12:30 -15:00
?? + ??

15:00 - 17:30
?? + ??

17:30 - 19:00
?? + ??

Specjalnie nie wpisuję siebie, bo ja mogę zasadniczo wskoczyć na każdą zmianę, z opcją dwóch ostatnich najchętniej.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro wrz 07, 2011 20:03 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

lutra pisze:Proponowany grafik w galerii na sb:
10:00 - 12:30
Namida + ?? + koty namidy

12:30 -15:00
?? + ??

15:00 - 17:30
?? + ??

17:30 - 19:00
?? + ??

Specjalnie nie wpisuję siebie, bo ja mogę zasadniczo wskoczyć na każdą zmianę, z opcją dwóch ostatnich najchętniej.

Proszę mnie wpisać na przedostatnią zmianę. Nie wiem jeszcze, czy z Mercedes, czy bez. Jutrzejsza wizyta kontrolna u weta powinna to wyjaśnić :wink:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 07, 2011 20:05 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Proponowany grafik w galerii na sb:
10:00 - 12:30
Namida + ?? + koty namidy

12:30 -15:00
?? + ??

15:00 - 17:30
Anna09 + ?? Mercedes (?)

17:30 - 19:00
?? + ??

Specjalnie nie wpisuję siebie, bo ja mogę zasadniczo wskoczyć na każdą zmianę, z opcją dwóch ostatnich najchętniej.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro wrz 07, 2011 20:33 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Mam wolną całą sobotę, mogę przyjść kiedy będzie trzeba. Chętnie z Lutrą :D Kotów do pokazania nie mam, nadal chore, niestety.
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 07, 2011 20:45 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

No to może Kingo na drugą zmianę ze mną, ja na pierwszej (przywiozę Namidę i co trzeba z kocimskiej) będę z namidą i jej kotami, w tym czasie mały zaczeka w transporterku (dużym z miseczką), a jego będziemy pokazywać na drugiej?
Kto jeszcze? Kto?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro wrz 07, 2011 20:56 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Mogłabym być na 2 zmianie :)

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: olabaranowska i 878 gości