

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ana pisze:założyłam osobny wątek:
viewtopic.php?f=1&t=132749
josh, przekopiowałabyś tam swoje posty??
Bardzo proszę...
asfodel pisze:http://pl.wikipedia.org/wiki/Srebro_koloidalne
"Kolargol (farm. Argentum colloidale, Collargolum, Corgolum) - srebro koloidalne - połączenie srebra z białkiem lub żelatyną. Preparat farmakopealny powinien zawierać nie mniej niż 70% Ag. Ciemnoszare płatki o metalicznym połysku lub ciemnoszary krystaliczny proszek, z odcieniem fioletowym. Srebro koloidalne powoli rozpuszcza się w wodzie z wytworzeniem roztworu koloidalnego. Stosowane w lecznictwie jako środek antyseptyczny, głównie w okulistyce, rzadziej w dermatologii i urologii. Zakres stężeń terapeutycznych 1% - 15% (w okulistyce do 5%) pod postacią kropli do oczu, maści, roztworów i niekiedy zasypek.
Nie należy mylić srebra koloidalnego z suplementami diety o tej samej nazwie stosowanymi jako płyny doustne, będącymi bardzo silnie rozcieńczonymi roztworami.
W Polsce srebro koloidalne dostępne jest jako surowiec farmaceutyczny do receptury aptecznej pod nazwą Argentum colloidale. W skrajnych przypadkach, przy przyjmowaniu w dużych dawkach i przez długi czas, może doprowadzić do argyrii."
Znaczy się, owszem, surowiec apteczny o nazwie "srebro koloidalne" jest trujący. Srebro koloidalne stosowane doustnie lub zewnętrznie jako środek antyseptyczny przepisany przez lekarza już niekoniecznie. Roztwory sprzedawane jako suplement diety wyglądają (mi) głównie na marketing, bo są bardzo rozcieńczone. W przeciwnym wypadku nie byłyby dopuszczone do obrotu bez recepty.
Z wątku nie wynika, żeby ktoś podawał srebro koloidalne kotu imieniem Henryk.
Zofia&Sasza pisze:casica pisze:Myle sie, czy wielka zwolenniczka srebra jest Gibutkowa?
Nie mylisz się.
casica pisze:Proszek z mumii, osobiscie bardzo goraco polecam. Jest niestety drozszy niz srebro koloidalne, ale to dopiero skutecznosc!
PcimOlki pisze:Bożeno z Wiśniewa, może pochwalisz się nam, ile transportów kociąt przekazałaś w 2009 roku pewnej podejrzanej paniusi, która następnie nielegalnie wywoziła je do Niemiec w nieokreślonym celu? Paniusi podszywającej sie nieudolnie pod fundację niejakiej Milińskiej. Z moich informacji wynika, że transportów tych było przynajmniej kilka. Moje pytanie: masz umowy adopcyjne na wszystkie przekazane kocięta? A może zostały one wywiezione w celach innych niż adopcja?
To tak przy okazji wspomnień o niezapomnianym niemieckim wodzu.
casica pisze:Proszek z mumii, osobiscie bardzo goraco polecam. Jest niestety drozszy niz srebro koloidalne, ale to dopiero skutecznosc!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 34 gości