K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 06, 2011 20:34 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

:oops: Jakoś tak imię mi zasugerowało, że to maluch... :oops:
Jeżeli tak uważacie, że to powinien być kot dorosły to nich tak będzie, ale na swoją obronę dodam, że Maluchy już takie małe nie są, bo 5 miesiąc im idzie 8)
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 06, 2011 20:41 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

KubaTST pisze::oops: Jakoś tak imię mi zasugerowało, że to maluch... :oops:
Jeżeli tak uważacie, że to powinien być kot dorosły to nich tak będzie, ale na swoją obronę dodam, że Maluchy już takie małe nie są, bo 5 miesiąc im idzie 8)


Mały był wielkim kotem, koło 7 lat. Pan przyszedł na kociarnię, siadł na schodkach a Mały podbiegł i wpakował mu się na kolana. O ile pamiętam, to pan w ogóle to chyba przyszedł po innego kota ale Mały wybrał. Tej mamie odszedł piesek w tym roku, chciała kota, bo już ma duże problemy z poruszaniem się i nie mogła wychodzić z psem na pole. Jako, że jest osobą w podeszłym wieku miał to być starszy kot, którego ewentualnie pan później by przejął

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 06, 2011 20:41 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

KubaTST pisze::oops: Jakoś tak imię mi zasugerowało, że to maluch... :oops:
Jeżeli tak uważacie, że to powinien być kot dorosły to nich tak będzie, ale na swoją obronę dodam, że Maluchy już takie małe nie są, bo 5 miesiąc im idzie 8)

Pani ma pod 80 lat....
Obrazek
To był Mały...
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto wrz 06, 2011 20:56 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Bardzo mi przykro z powodu Małego :cry:






Tweety pisze:
milu pisze:
Tweety pisze:kto brał/przestawiał kratkę od kontenera mahob (ten co stał w klatce z dzikusem)??! jasna, plastikowa, z wymalowanym M. Mahob złapała kotkę, która jutro w związku z tym pojedzie w naszym kontenerze na ciachnięcie a Gil chyba znowu w kieszeni :evil:


Ja - kiedy wstawiałam kontener do klatki. Kratę zostawiłam "na stojąco" coby była widoczna na wierzchu nad klatką dzikusa. Nie ma??

Edit: W piątek 2 września wieczorem, kiedy Zlloty przywiózł dzikusa


szukamy. jest szansa (tylko czekam na Roberta), że może on wziął do kontenera, w którym jechał Kali ale to trochę bez sensu, bo w niedziele ponoć był jeden, jedyny cały transporter więc po co by było zmieniać kratki?



W sobotę ponoć kratka jeszcze była.
Transporterek bez kratki można sobie wsadzić w d...
Sądzę, że ktoś tylko pożyczył, bo musiał wziąć kota i nie było jak. Pewnie się wszystko wyjaśni wkrótce.
Mam nadzieję, bo to transporterek moich prywatnych kotów, który użyczyłam dzikusom, żeby nie zabierać transporterków fundacyjnych, bo jest ich deficytowa ilość i ciągle są potrzebne.
Uczciwego znalazcę proszę o dostarczenie kratki na Kocimską w trybie pilnym.
Dziękuję.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 06, 2011 21:03 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Tweety pisze:
KubaTST pisze::oops: Jakoś tak imię mi zasugerowało, że to maluch... :oops:
Jeżeli tak uważacie, że to powinien być kot dorosły to nich tak będzie, ale na swoją obronę dodam, że Maluchy już takie małe nie są, bo 5 miesiąc im idzie 8)


Mały był wielkim kotem, koło 7 lat. Pan przyszedł na kociarnię, siadł na schodkach a Mały podbiegł i wpakował mu się na kolana. O ile pamiętam, to pan w ogóle to chyba przyszedł po innego kota ale Mały wybrał. Tej mamie odszedł piesek w tym roku, chciała kota, bo już ma duże problemy z poruszaniem się i nie mogła wychodzić z psem na pole. Jako, że jest osobą w podeszłym wieku miał to być starszy kot, którego ewentualnie pan później by przejął


ja się odezwę z zaświatów- RYSIA
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 06, 2011 21:04 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Najpierw Nosia, teraz Mały :(

Z Gilem nie wiadomo, jak z jego gilami :(
Ja nie mam teraz w domu zapasowego transportera, tylko mój i Momo z chorym gardłem, więc pożyczenie może nie wyjść im na zdrowie.

Ze starszych kotów jest jeszcze Majeczka, która się przytula, ale nie lubi brania na ręce, Budryska u Jafusi (tu nie wiem, jak z miziactwem), no i Katka, ale Katka nie jest spokojnym kotem.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Wto wrz 06, 2011 21:08 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

queen_ink pisze:Najpierw Nosia, teraz Mały :(

Z Gilem nie wiadomo, jak z jego gilami :(
Ja nie mam teraz w domu zapasowego transportera, tylko mój i Momo z chorym gardłem, więc pożyczenie może nie wyjść im na zdrowie.

Ze starszych kotów jest jeszcze Majeczka, która się przytula, ale nie lubi brania na ręce, Budryska u Jafusi (tu nie wiem, jak z miziactwem), no i Katka, ale Katka nie jest spokojnym kotem.


Jeśli (a zapewne tak) masz na myśli Rysie to jets to kot który bardzo bardzo potrzebuje swojego człowieka. Boi się innych kotów ale ludzi kocha. Nie jest "namolna", ale jednocześnie bardzo lubi głaskanie, ociera się o nogi, wystawia brzuszek, mruży oczka. Jedyne czego się boi to brania na ręce, nie panikuje, ale też woli jednak być głaskana na ziemi, na kolanach lub wtulić się w człowieka i iść spać :)
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 06, 2011 21:09 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

A Fretka , albo Dymitr :?:

przeglądnęłam pierwszą stronę :oops:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21797
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto wrz 06, 2011 21:10 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

queen_ink pisze:Najpierw Nosia, teraz Mały :(

Z Gilem nie wiadomo, jak z jego gilami :(
Ja nie mam teraz w domu zapasowego transportera, tylko mój i Momo z chorym gardłem, więc pożyczenie może nie wyjść im na zdrowie.

Ze starszych kotów jest jeszcze Majeczka, która się przytula, ale nie lubi brania na ręce, Budryska u Jafusi (tu nie wiem, jak z miziactwem), no i Katka, ale Katka nie jest spokojnym kotem.


na pewno nie może iść tam chory kot, przynajmniej taki, o którym wiemy, że jest chory, u innych nie przewidzimy czy coś sie może stać

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 06, 2011 21:11 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Szkoda Małego :(

A co do kratki - może po prostu spadła pod klatki?

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 06, 2011 21:12 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Tosia! Tosia!

Milu, pod klatkami sprawdzane
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto wrz 06, 2011 21:28 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Tweety pisze:
queen_ink pisze:Najpierw Nosia, teraz Mały :(

Z Gilem nie wiadomo, jak z jego gilami :(
Ja nie mam teraz w domu zapasowego transportera, tylko mój i Momo z chorym gardłem, więc pożyczenie może nie wyjść im na zdrowie.

Ze starszych kotów jest jeszcze Majeczka, która się przytula, ale nie lubi brania na ręce, Budryska u Jafusi (tu nie wiem, jak z miziactwem), no i Katka, ale Katka nie jest spokojnym kotem.


na pewno nie może iść tam chory kot, przynajmniej taki, o którym wiemy, że jest chory, u innych nie przewidzimy czy coś sie może stać


Tak, mam na myśli Rysię.
Jest jeszcze Baba u lutry.

Dimka ma 2 lata.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Wto wrz 06, 2011 21:33 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

queen_ink pisze:
Tweety pisze:
queen_ink pisze:Najpierw Nosia, teraz Mały :(

Z Gilem nie wiadomo, jak z jego gilami :(
Ja nie mam teraz w domu zapasowego transportera, tylko mój i Momo z chorym gardłem, więc pożyczenie może nie wyjść im na zdrowie.

Ze starszych kotów jest jeszcze Majeczka, która się przytula, ale nie lubi brania na ręce, Budryska u Jafusi (tu nie wiem, jak z miziactwem), no i Katka, ale Katka nie jest spokojnym kotem.


na pewno nie może iść tam chory kot, przynajmniej taki, o którym wiemy, że jest chory, u innych nie przewidzimy czy coś sie może stać


Tak, mam na myśli Rysię.
Jest jeszcze Baba u lutry.

Dimka ma 2 lata.


Baba się nie mizia chyba za bardzo. Pan ma być jutro na kociarni, zobaczymy. Jeżeli tam nic, to może faktycznie Tosia w drugim rzucie. Ryjek byłby idealny ale Ryjek ma dom

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 06, 2011 21:42 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Słabo głosujemy :evil: http://www.organizacjepozytku.info/1/
Pięć głosów dziennie to za mało, żeby do końca roku trafić do pierwszej dziesiątki :!:
Ostatnio edytowano Śro wrz 07, 2011 15:19 przez ametyst55, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21797
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto wrz 06, 2011 21:46 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

nie pisałam wcześniej ale Zlloty zawiózł dzisiaj też wieczorem Etiopię z małym Tweety'm do Dudy, okazało się, że źle zareagował na mixol i usiłował odejść. Zdążyli, małemu się poprawiło. teraz Etiopia dzwoniła, że Tweety nie żyje, przewrócił się i umarł...
Może ten dzień już by się skończył?? :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 633 gości