Starszy Pan Kot Albercik został zgłoszony do pomocy z funduszu onkologicznego Fundusz może dofinansować badania diagnostyczne, operację czy leczenie - zapraszamy na wątek funduszu (link w banerku w moim podpisie)
Rano Albercik był kiepski, bardzo. Dopiero teraz po nawodnieniu troszkę lepiej się poczuł. Warczy, żeby pokazać, jaki jest groźny i jak bardzo sobie 'nie życzy'. No i kaftanik - on się wstydzi tej sukienki chyba. A tak serio, nie jest przyzwyczajony do takich sytuacji, i dlatego źle reaguje. Biedny staruszek.
Nie przyzwyczajony, ale po pewnym czasie na pewno przywyknie, a moze i nawet polubi W koncu kto nie lubi byc otoczony tak dobra opieka. No, zabiegi bola i denerwuja, ale wyjscia nie ma
No a przed chwilą kot aniołeczek. Zjadł bez ceregieli antybiotyk. No i chcieliśmy, żeby wreszcie coś zjadł. Takie suche nie, inne suche nie, mokre nie, kurczak nie, ale za to kiełbasa! Mniam mniam!