Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto wrz 06, 2011 17:24 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Brrr. Widziałam fragment nagrania z koszernej rzeźni. Było tam powiedziane, że ZAMIERZENIEM koszerności było oszczędzenie zwierzętom cierpień. Ale we współczesnej praktyce wyszło wręcz na odwrót - o czym powyżej.
Co do wegetarianizmu - jestem za! Ale jak sobie pomyślę, ile kilogramów mięsa zjadają rocznie moje domowe drapieżniki, to przy tym ilość jaką zjadam ja sama (mało) wydaje się już nieistotna. Opinii na temat tego, że psy (koty i fretki już nie) mogą być na diecie wyłącznie wegetariańskiej jest coraz więcej, więc w sumie drugim krokiem za rezygnacją z mięsa samemu powinno być przestawienie psów na dietę bezmięsną. Są nawet gotowe psie karmy wegetariańskie.
Polowanie to może nie, ale jakby tak samemu hodować i ubijać drób czy króliki, to na pewno byłoby znacznie bardziej humanitarne i przy okazji znacznie zdrowsze niż z chowu przemysłowego.
Choć i przy chowie przemysłowym gdzieniegdzie zmienia się podejście - vide akcje "nie kupuj 3" i pomysły Temple Grandin na poprawę komfortu bydła.


Będzie więcej Wacława lub innych wspomnień? :)

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto wrz 06, 2011 19:28 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Ania, ja okres wzburzenia mam już za sobą, dlatego po prostu odpowiadam jak ktoś pyta i nic więcej.
Nemi, mam nadzieję, że się nie obraziłaś - jak pisałam, ja kiedyś też reagowałam tak emocjonalnie jak Ania, więc ją rozumiem.
Dodam tylko, że chów i ubój przemysłowy - nie tylko koszerny - to jedna wielka makabra dla zwierząt, dlatego nie zamierzam firmować tego swoimi pieniędzmi - nie kupuję, nie jem, niezależnie od tego jak mało to znaczy.
Pomysł, by hodować samemu i samemu zabijać popieram - to jest w miarę uczciwe, pod warunkiem ofc, że zwierzę żyje godnie a potem umiera szybko i bezboleśnie. W końcu usypiamy nasze psy i koty, gdy są śmiertelnie chore, więc niech mi nikt nie mówi, że nie da się tak uśpić krowy. Kwestia zapewne kasy i skali.

A TERAZ KONIEC DYSKUSJI, OK? NA TYM WĄTKU SĄ WYŁĄCZNIE LUDZIE MYŚLĄCY I DOROŚLI, CO WNIOSKUJĘ PO ZNIKOMEJ ILOŚCI TEJ EMOTKI: :1luvu: I TEJ EMOTKI: :love: WIĘC JESTEM PEWNA, ŻE SOBIE TO WSZYSTKO PRZEMYŚLĄ.
a MY WRACAMY DO NASZYCH BARANÓW, CZYLI KARTOFLI, FILOZOFÓW, MUŃKÓW I INNYCH UDZIELNYCH KSIĘCIÓW

:wink:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 19:32 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

No muszę po prostu :love: :1luvu: (naturalnie z czystej złośliwości).

To kiedy ta Leona kastrejszyn?

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 19:36 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Ja nie bardzo rozumiem co ty masz przeciwko :1luvu: skoro ja cię... ja was bardzo :1luvu: :1luvu: :1luvu: a Kartofla to wręcz :love:

I jeszcze nikt mi nigdy nie zarzucił, że jestem dorosła i myśląca :evil:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto wrz 06, 2011 19:49 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Precz mi tu z emotkami erinkowymi, ma na nie uczulenie :twisted:
I tak was kocham :mrgreen:

Z CYKLU:
ROZMOWY NA DWIE GŁOWY.
Występują:
Megana
Starsze dzieciątko. Nadmieniamy z naciskiem, że dzieciątko jest płci męskiej.

M (z troską matczyną) - Dziecko, no jak tam? Kończysz ten remont, co z wyprowadzką?
Sd (z roztargnieniem) - tak, już prawie, jeszcze wykładzina... Matka, powiedz mi...
M - Tak?
Sd - Meksykańska jędza.
M - ...?
Sd - No, jak ma wyglądać. ?
M - ... Hm.
Sd - No?
M (bierze oddech) - Musi mieć brudną, długą spódnicę, brudne klapki na brudnych nogach, brudny kaftan w nieokreślonym kolorze, bransoletki, kolczyki w brudnych uszach, brudne, czarne, splątane kudły i musi palić brudne cygaro w bezzębnej paszczęce...
Sd (entuzjastycznie) - Wiedziałem, że na coś wpadniesz! Muszę się tak przebrać na niedzielę, na pewno masz jakąś szeroką, brudną spódnicę, pożycz!
M - Zawsze można czystą spódnicę pobrudzić, żaden problem, ale wiesz, jest chyba inny...
Sd - No?
M (chrząka delikatnie) - Ja noszę rozmiar 36, wiesz. Ty raczej masz dziesięć rozmiarów więcej...
Sd - Kuźwa. Matka, wymyśl coś!
M - Najważniejsze brudne kudły. Mówiłam ci, żebyś nie ścinał włosów, skąd teraz weźmiesz długie, brudne, rozczochrane kudły? Peruge może pożycz...? No dobra, skoczę na bazar do szmateksu kategorii ósmej...

Epilog - grzebanie w brudnych spódnicach na polowych łóżkach zakończyło się powodzeniem. Może ktoś ma długie sztuczne kudły i brudny kaftan rozmiar 46...? :?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 20:03 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Dialog jak zwykle fantastyczny :1luvu: ... znaczy :mrgreen:

A dlaczego to musi być akurat meksykańska jędza? 8O
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto wrz 06, 2011 20:43 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Nie wiem, ale dziecko biega i strzela w różnych strojach. Poprzednio zażądał galabiji...
Zdolna mamunia nabyła takową dzieciątku za piątaka.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 20:45 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Ja mam brudne klapki (rozmiar 41, może nogę zmieści?).

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 20:53 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Obawiam się, że akurat klapki nie wchodzą w grę, ciężko się w nich biega, ten element będzie musiał pominąć. Jakby głupek powiedział wcześniej! W piątek było wszystko po 10zł/kg w moim ulubionym szmateksie (fotki zakupów na wątku szmateksowym) :mrgreen: ; niewątpliwie był i kaftan i spódnica lepsza... eh. Łatwiej było dzieciątko przebrać w przedszkolu za bociana. A uprzedzali, że duże dzieci, duży...

O, w to się zabawiają teraz duże dzieci
http://www.fatah.pl/slow-kilka-o-asg-fatah/

http://www.fatah.pl/sklad-teamu/
Dzieciątko od pacholęcia ma ksywkę shogun.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 21:10 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Ja jestem troszkę niedzisiejsza - za czym on tak biega i strzela 8O I co to są galabije :oops:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto wrz 06, 2011 21:15 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Kamari, obejrzyj stronę fatah, linki dodałam w poprzednim poście. Nie wiem, czy to lepsze od rzucania krzesełkami na stadionie, ale wygląda na to, że faceci GDZIEŚ muszą się wyszaleć. I z tego co tam widzę, to nie tylko faceci. :?
PS - galabija to taka szata arabska męska. Zazwyczaj haftowana i długa.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 21:17 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Terrości przebrani za meksykańskie jędze? 8O
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto wrz 06, 2011 21:26 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Skomplikowany kamuflaż...? Ja też niedzisiejsza. :roll:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 21:39 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

meksykańskie jędze kontra faceci w czerni?
:mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek

lanua

 
Posty: 1246
Od: Pt lis 06, 2009 9:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 22:15 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Ja mam brudne, długie, stare kudły !!! Mówię poważnie 8) Gdzieś w szafie jeszcze niedawno pelentała się taka perukia mojej mamy. Wiek mamusia ma już dość zaawansowany, więc perukia tez swoje lata ma. Produkowana w latach świetności komunistycznej, skudłaczona, jak pers po tułaczce. Szukać? Przysłać?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości