
Jak zaczęłam pracować w schronie, to po wyjściu z pracy słyszałam wszędzie szczekanie setki psów, nawet idąc główną ulicą Gliwic non stop się oglądałam za siebie wypatrując skąd przybiegną

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
vip0 pisze:A moje koty dzisiaj są grzeczne.
Bardzo to podejrzane....
Knują ani chybi...
sisay pisze:Mój tymczas Guliwer uopodobał sobie wykopywanie dziury w największej doniczce![]()
Nie wiem jeszcze, czy tylko kopie dla zabawy, czy w celach toaletowych... okaże się, jak monstera zacznie żółknąć![]()
A w ogóle moje koty są wiecznie głodneten widok kiedy wchodzę do kuchni, a tam rządek oczu na szafce wymownie patrzących na mnie w taki sposób
![]()
![]()
Erin pisze:sisay pisze:Mój tymczas Guliwer uopodobał sobie wykopywanie dziury w największej doniczce![]()
Nie wiem jeszcze, czy tylko kopie dla zabawy, czy w celach toaletowych... okaże się, jak monstera zacznie żółknąć![]()
A w ogóle moje koty są wiecznie głodneten widok kiedy wchodzę do kuchni, a tam rządek oczu na szafce wymownie patrzących na mnie w taki sposób
![]()
![]()
Kiedyś, przez kilka dni z rzędu, zastawałam wywaloną doniczkę z krotonem.
W końcu przyłapałam Kudłatego, jak grzebał łapą i doopsko wypiął![]()
Kroton tego nie przeżył finalnie
sisay pisze:U mnie to pierwszy taki przypadek od lat. No i jedyna tak duża doniczka, w która można dupkę zmieścić :)
Szkoda mi, bo lubię ten kwiatek. Wiele innych lubiłam, zostały wspomnienia... w większości zostały pożarte. Ale monsterke będe ratować
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 43 gości