Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
karola7 pisze:Nie chodzi o przeginkę. Bloo ma rację ! Kot nie przyswaja żadnego białka roślinnego, a wszelkie zboża dodatkowo obciążają organizm, w tym także nerki. Kot jest mięsożercą i ma jeść mięso. Jeśli gotowa karma to ze sporą zawartością mięsa, a nie z samymi zbożami i białkiem roślinnym.
Gibutkowa pisze:No ale ludzie lepiej wiedzą co jest dla kota najlepszeCo tam instynkt.
Gibutkowa pisze:Powiedz to moim kotomDla kotki mięso pod jakąkolwiek postacią jest absolutnie niejadalne i jedyny sposób żeby go zjadła to karmić chyba przez rurę. Z mokrych karm je wyłącznie tuńczyka i to nie każdego.
Kocur uwielbia mięso ale po surowym wymiotuje, nawet najmniejsza ilość. Gotowane zjada w każdej ilości.
fiszka13 pisze:Bungo, nie bój się wątku nerkowcównie taki diabeł straszny.
![]()
karola7 pisze:Czułam, że pojawi się argument o chemikaliach dodawanych do mięsa, ludzie boją się także bakterii i pasożytów na surowiźnie.
Najważniejszy jest rozsądek. Ja swoim też czasami daję Felixa czy Gourmeta bo dziko to uwielbiają, ale raczej nie jedzą tego bo instynkt im podpowiada, że to zdrowe, tylko dlatego, że pachnie i smakuje zachęcająco.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 82 gości