cz. II Kocia Przystań - zbieramy fundusze :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 03, 2011 11:33 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

hidi pisze:
herzpl pisze:
hidi pisze:ja jestem podłamana. byłam dziś z Migotką (vel Sally/Sisi) u weterynarza. tzn juz trzecia wizyta, choc u tej wetki druga. Migotka od jakiegos czasu byla dosc wycofana. myslalam, ze to behawioralne- w domu pojawil sie trzeci kot a moj Stasiek zaczal tez ja przegaiac. dwa tyg temu okazalo sie, ze ma tasiemca- dostala zastrzyk a potem dwie dawki tabletki na odrobaczenie.. mialam nadzieje, ze jej smutek wynikal z zarobaczenia.

ale kotka nadal byla smutna. klka dni temu zaczela sie jej biegunka, wyrazne oslabienie. u weta okazalo sie ze ma goraczke (41 stopni), wydawala sie trzustka powiekszona. dostala antybiotyk, przeciwgoraczkowe i wzmacniajace zastrzyki i wyraznie poczula sie lepiej. jednak biegunka nie ustawala.

druga wetka zrobila badania krwi, kontyunacje antybotyku. dwa dni temu temp byla w normie.
dzis rano kupka byla normalna, ale zwymiotowala klaczkiem. aptety jej dopisuje. je, pije, chodzi do kuwety. tylko osowaiala- praktycznie spi caly dzien, ma malo sil.

dzis u wetki okazalo sie, ze ma 48 stopni goraczki. wyniki krwi złe. duzo bialych krwinek, malo czerwonych, hemoliza krwi- nie dalo sie zrobic profilu trzustkowego, bo krew sie tak wytracila. wyrazna anemia.
test na bialaczke i koci hiv ujemny. Migotka ma miec zrobiony jeszcze rozmaz krwi i trzeba siu zlapac do badania. ale ogolnie nie wiadomo o co chodzi :( to moze byc tak naprawde wszystko- chloniak, jakis inny nowotwor, pasozyty krwi..

Sally jest jedna z pierwszych kotek przygarnietych przez Kocia Przystan- byla jeszcze na kociarni, jak ta byla w remoncei. ze mna jest od pol roku.kotka bardzo chce zyc, a ja sie bardzo o nia boje.

no i kwestia kasy... wszystko idzie z kociej przystani, bo ja sama obecnie mam ograniczone fundusze.. musze wymyslec skad wytrzasnac kase ;/ postaram sie wystawic bazarki jeszcze jakies, choc ostatnio prawie nic nie idzie :(

dzis bardzo ladnie zjadla- suche, kurczaczka, i jeszcze przysmak koci.

to jest najgorsze przygarniasz zakochujesz sie dbasz a i tak niektore choruja trzymajcie sie oby to nie bylo nic powaznego a moze warto isc do innego weta mojemu dopiero trzeci wet pomogl.....


Migotka jest u mnie na tymczasie, wczesniej nie miala zadnych problemow zdrowotnych :< co do trzeciego weta.. to jeszcze sie wstrzymam, choc moze pojde do tego, co zawsze chodze.

nie no oczywiscie nie znam tego weta tak tylko podsuwam bo nic innego nie moge....
kurcze mikus :!: gdzie jest grafik na przyszly tydzien i zaraz nam watek zamkna :roll:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob wrz 03, 2011 12:01 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Ja mam jeszcze na bazarek nosidełko dla małego psa/kota, podrzucę na kociarnię ale to po weekendzie bo właśnie wychodzę na wesele:)
Ruda roznosi chałupę! Zakochała się w Radziu i hasają po domu jak te sarny. Bawi się też w informatyka. Wczoraj siedzieliśmy przed komputerem aż tu7 nagle z pustej kieszonki na napęd wypycha się ruda głowa.... Ehh, muszę pozaklejać wszystkie dziury :P
Obrazek Obrazek

Faflok

 
Posty: 448
Od: Czw kwi 29, 2010 12:13
Lokalizacja: pow. 500 tys :)

Post » Sob wrz 03, 2011 12:18 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Faflok pisze:Ja mam jeszcze na bazarek nosidełko dla małego psa/kota, podrzucę na kociarnię ale to po weekendzie bo właśnie wychodzę na wesele:)
Ruda roznosi chałupę! Zakochała się w Radziu i hasają po domu jak te sarny. Bawi się też w informatyka. Wczoraj siedzieliśmy przed komputerem aż tu7 nagle z pustej kieszonki na napęd wypycha się ruda głowa.... Ehh, muszę pozaklejać wszystkie dziury :P

:ryk: :ryk: :ryk:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob wrz 03, 2011 12:43 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

A kto to Ruda? I jak się zmieściła w kieszeni? :lol:
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Sob wrz 03, 2011 14:07 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Amik już chyba sie zadomowił na dobre, spi z Jagodą na jednym łóżku, wskakuje na szafe , dzisiaj ani razu nie skrył sie pod łóżkiem. Na drzemkę zakopał sie pod kocem u jagody w łóżku. pojadł wczoraj mokrego, suche i woda też już za pan brat. przychodzi sie połasić . przefajny jest. musimy na szybko drapak kupic bo probuje sie wyżyć na narożniku:)

filcowasova

 
Posty: 389
Od: Nie sie 14, 2011 22:51

Post » Sob wrz 03, 2011 15:55 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Migocia, trzymaj sie i nie daj sie chorobskom :ok: :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob wrz 03, 2011 18:59 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Dobrze, że z domku Amika radosne wieści, :) bo złych jest aż za dużo. To prawda, pani Kasiu, drapak musi być, trochę mniej poniszczy psotnik.
Podsyłam na konto kp parę groszy dla Migotki. :ok:

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob wrz 03, 2011 19:39 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Basia, gdzie kolejna czesc watku przystaniowego?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob wrz 03, 2011 22:13 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Pani Elu a czy ja dostane jakies wytyczne kontowe? :)

filcowasova

 
Posty: 389
Od: Nie sie 14, 2011 22:51

Post » Sob wrz 03, 2011 22:56 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Będzie jutro. Dziś padam już na mordeczkę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Obiecuję że już jutro III odsłona :kotek:
MIKUŚ
 

Post » Sob wrz 03, 2011 23:09 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

filcowasova pisze:Pani Elu a czy ja dostane jakies wytyczne kontowe? :)

Rano wyślę pw. Ela o wszhystkim mi napisała jednakże ostatnimi dniami mam okropnie mało czasu. I kociarniane kociaki niejadki, chore i sklepowe, tymczasy też chorowitki no i wreszcie Nasz prywatny kot się zatkał kamieniem struwitowym. :evil:

Julka u mnie na TDT - rozłożyła się po szczepieniu, dostała duszności :roll: Jest już o wiele lepiej, jak dojdzie do siebie to wsadzę ją do klaty do skepu, albo i nie :roll:

Moje tymczasy:

Smerf - padaczkowiec, dostał grzyba :evil:

Mimi, Łatka, Zuzanna - wszystkie oki :ok:

Moja Sofinia znowu chora, choć to norma. Przeziębiła się na oknie :roll: Ehhh......... moja mała chorowitka :1luvu:

Koty w klacie w sklepie w pracy:

Jasio odszedł. Okazało się że robaczyca. Był dwukrotnie odrobaczany. Bestie się uodporniły na tabletki.

Karolek walczy o życie w nowym juz domu. Pochorował się, nie wiadomo co mu dolega :?

Józek - stan stabilny, lecz wciąż na antybiotyku. Już w nowym domu

Do adocji 3 małe czarne kociska, wkrótce będą odrobaczone i szczepione.

Kociarnia KP S-c:

Ruda - 8 letnia kocica ze schroniska wreszcie ruszyła z jedzeniem.

Tarkan - wciąż się głodzi. Ciężko mu cokolwiek wsadzić do pyska. Nie chce, odmawia pomocy :cry:

2 dziczki po sterylce: jedna już wróciła na wolność, druga wróci w poniedziałek.

1 dziczka czeka już w boksie na sterylkę (matka kociąt u mnie w sklepie)
Jutro łapię kolejną dziczkę na działkach na ciachu 8)

Romcia, apetyt jej dopisuje, wymaga wciąż witamin i środków podnoszących odporność. Jej stan jest stabilny. WRESZCIE CHODZI !!!!!

Borys, Łatek - chłopaki po szczepieniach całkiem dobrze to znieśli.

Jagoda szaleje i rozsadza kociarnię.

C.d. nastąpi rano padam :roll: ....................
MIKUŚ
 

Post » Nie wrz 04, 2011 6:36 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Pani Kasiu, jest pw z przeprosinami

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 04, 2011 8:40 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

C.d. ...........

Tom - nie ma ani śladu po przebiciu łapy. Wielki kocuro, szczepiony - szuka domu.

Aszka - chuda kocica, taką ma budowę :roll: Może w nowym domu nabierze na masie.

Matylda - przeciwieństwo Aszki - gruba buraska, źle znosi pobyt z taką ilością kotów. Musi mieć swój kącik z kuwetą i miskami na górze woliery. :(

Czarnota - pragnie ponownie iść do nowego domu.

To chyba tyle z raportów :kotek:
MIKUŚ
 

Post » Nie wrz 04, 2011 9:16 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

Link do nowej części historii Kociej Przystani Sosnowiec.

viewtopic.php?f=1&t=127241&start=0

Zapraszamy gorąco.
MIKUŚ
 

Post » Nie wrz 04, 2011 14:19 Re: Kocia Przystań - jest źle dług rośnie - zbieramy fundusze :(

To jest link do TEJ części.
Właściwy viewtopic.php?f=1&t=132642&start=0
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 105 gości