"Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

I jak to zniósł? :lol:

Jak zwykle. Drac ryja niemilosiernie, ale poza tym bez lapoczynow

DOŚĆ MAM:
czyszczenia łóżka po kocich sikach

Naprawę dość.

Trójka idiotów siedzi i się nie rusza.Który się ruszy -przegra.
Taka gra.
Pierwszy to rudy bri,zamieszkały od zawsze.Druga to różowo-niebieski pers.Ta z nami od 10 miesięcy.
Ostatnia to maleńki,biały pól-pers,od tygodnia w domu.
Wszyscy palnują zbójstwo wszystkich.

Na kanapie leży jamnik i od godziny puszcza jamnicze bąki.

MAM DOŚĆ tej kampanii wrześniowej.
Biała woli się przytulić do psa niż dać się powąchać kotom.Rudy ze stresu przestaje jeść. Kolorowa bije białą tak ,że ta wygląda jak ofiara zbiorowego gwałtu.
Rudy bija od pół roku kolorową.

Ktoś ma tak jak ja???

O jeżu kolczasty :smiech3:

A mogę mieć lepiej?

Pyśka dostająca pier...lca na widok Pyzy, Plamki, Pedra.
Ptysiek dostający pier...lca "ganianego" na widok Nietoperków, czyli Pedra, Prążka, Perełki.
Pyza dostająca pier...lca na widok Pysi.
Pumek dostający pier...lca na najmniejszy szelest, w jakikolwiek sposób związany z jedzieniem :roll:

Pixel wariujący na widok Partycji.
Pirat jojczący ... ch... wie, o co :roll:

Michal majacy wszystko gdzies.
Komandos lubiacy Michala i majacy obsesje na punkcie Hogaty
Hogata nielubiaca ani jednego ani drugiego i za szczyt dobrej zabawy uwazajaca naklepanie kocurowi po pysku

Erin pisze:Bry!
Dziś rano znowu rower leżał wywalony, a wczoraj wracam z pracy, wchodzę do pokoju ... a tam telewizor gra
Telewizji się jaśnie państwu zachciało

Witam!

jakiś czas temu wracamy z TŻtem do domu i słyszymy przez drzwi wejściowe jakieś buczenie. Wchodzimy do mieszkania i co się okazuje??? Koty włączyły odkurzacz...

Wczoraj zachciało im się turlać dość spory słoik. Owszem, moja wina, okazało się, że nie był dokręcony, o czym nie wiedziałam. Efekt - podłoga zalana 3/4l płynnego miodu. A miodek pyszny, lipowy, swieżutki :crying:

Wrrrrr!!!! :evil:

kotkins pisze:Trójka idiotów siedzi i się nie rusza.Który się ruszy -przegra.
Taka gra.
Pierwszy to rudy bri,zamieszkały od zawsze.Druga to różowo-niebieski pers.Ta z nami od 10 miesięcy.
Ostatnia to maleńki,biały pól-pers,od tygodnia w domu.
Wszyscy palnują zbójstwo wszystkich.

Na kanapie leży jamnik i od godziny puszcza jamnicze bąki.

MAM DOŚĆ tej kampanii wrześniowej.
Biała woli się przytulić do psa niż dać się powąchać kotom.Rudy ze stresu przestaje jeść. Kolorowa bije białą tak ,że ta wygląda jak ofiara zbiorowego gwałtu.
Rudy bija od pół roku kolorową.

Ktoś ma tak jak ja???

no to się dołączę...
Czika - bury dachowiec, u nas 7 lat.
Kizia - srebrny dachowiec - 4 lata z nami
Hana - czarna pantera - od lipca nasza
Czika leży na fotelu i wrednym wzrokiem obserwuje biegającą Hanę. Jaśnie Pani do zabawy nie jest skora, ale jak tylko Hana przebiegnie obok, to z "siłą wodospadu" pac ją przez łeb, tak profilaktycznie, żeby młodej nie wpadło do łebka ją zaczepić.
Na to Hana, żeby frustrację po obiciu przegonić zaczyna galopować po mieszkaniu, nie patrząc - bo po co? - przed siebie i jak tylko dojrzy gdzieś Kizię, to susem jednym ją dopada i tarmosi. Biedna Kizia zniesie to wszystko przez 5 sekund ze stoickim spokojem, a potem zaczyna się fuczenie, miauczenie i skowyt! Wojna, że hej! No i Hana znów ucieka, galopuje... nieopatrznie przebiega obok leżącej Cziki i zaś po łbie dostaje... i kołomyja od nowa! Da się tak nawet przez godzinę. :strach:

budka do spania, wymoszczona kocykiem z polaru - dziś rano - kocyk wywalony poza budkę w kocyku zakopana kupa, mógł powiedzieć, że kocyk czas wyprać :evil:

...a rano z piwnicy ,gdzie na "pobycie czasowym" mam dwa psy mojej synowej i pasierba przyszła skundlona cziłała i dostala bęcki .
Od rudego w drzwiach bo był najbliżej(Felix).
Od kolorowej bo cziłała nie ma prawa wchodzić do naszego (ludzkiego!) łóżka kiedy leży tam mój mega-pers (Fiona).
A potem od białej mikruski (Amelii) bo chciała do jej miski(ludzie!!mam w pokoju miskę i kuwetę...bo się dokociliśmy i one NIE MOGĄ mieć w tym samym miejscu...Skutek? Wszyscy radośnie rąbią do tej kuwety w pokoju,druga stoi sobie biedna,zapomniana w kącie kuchni...ja robić to PUBLICZNIE!!)

Cziłała stoi pod drzwiami.Czeka na ratunek z tego domu wariatów.

Jamnik nadal puszcza bąki.

Pusiek smaruje.
Drzwi smaruje, jak chce wyjśc.
Siedzi przed tymi drzwiami kretyn i smaruje tak pół godziny, szszszt, szszszt, szszszt....po 5 minutach dostaję pie....ca :evil:

!!!!

może jakieś zbiorowe...samobójstwo z rozpaczy :mrgreen:

w rolach głównych:
Kisia...dwuletnia hrabianka z...domu dziecka czyli TOZ-u
Kacper...niedoszły pan inżynier z Politechniki...na początku zakochana para z Kisią...
Pchełka znaleziony dzieciak w śmietniku z początkiem kociego kataru...3 miesiące temu
Kisia ją atakuje...od samego początku, rzuca się na nią gdy tylko zobaczy na horyzoncie...
Kacperek obrońca Pcheły...atakuje Kisię...i koło się zamyka :mrgreen:

Pchełka leje gdzie się da bo boi się iść do kuwety...
a Kisia leje z czystej złości bo się na nią wydzieram, że atakuje małą...
mnie z kolei atakuje córka i przyszły zięć...
bo hrabianka leje im na ubranie u nich w pokoju...kto to słyszał, żeby części garderoby leżały na pufach zamiast w szafie :mrgreen:

czy ktoś może mnie zastrzelić

puszatek pisze:może jakieś zbiorowe...samobójstwo z rozpaczy
w rolach głównych:
Kisia...dwuletnia hrabianka z...domu dziecka czyli TOZ-u
Kacper...niedoszły pan inżynier z Politechniki...na początku zakochana para z Kisią...
Pchełka znaleziony dzieciak w śmietniku z początkiem kociego kataru...3 miesiące temu
Kisia ją atakuje...od samego początku, rzuca się na nią gdy tylko zobaczy na horyzoncie...
Kacperek obrońca Pcheły...atakuje Kisię...i koło się zamyka
Pchełka leje gdzie się da bo boi się iść do kuwety...
a Kisia leje z czystej złości bo się na nią wydzieram, że atakuje małą...
mnie z kolei atakuje córka i przyszły zięć...
bo hrabianka leje im na ubranie u nich w pokoju...kto to słyszał, żeby części garderoby leżały na pufach zamiast w szafie
czy ktoś może mnie zastrzelić

Jak jestesm przeciwko karze smierci i eutanazji tak na Tobie wykonam wyrok

dziękuję...dobry człowieku :lol:

Powiem Ci, Puszatek, że zatkało mnie i właściwie przy Twojej sytuacji moje koty to "janioły" jakoweś i właściwie to skarżyć się na nie nie powinnam... :oops:

"Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Kto przegląda forum