Gabi już szczęśliwa w DS!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 30, 2011 17:53 Re: Gabi postrzelona z wiatrówki pomóżmy uratować jej łapkę!!!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

ksha

 
Posty: 22
Od: Sob kwi 23, 2011 10:58
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sie 30, 2011 22:14 Re: Gabi postrzelona z wiatrówki pomóżmy uratować jej łapkę!!!

Asiu, rozumiem, ze czujesz sie zmeczona i bezradna w tym wszystkim, ale robisz co mozesz, Gabusia i inne kotki maja w Tobie wspaniala opiekunke, bardzo Cie za to szanuje i podziwiam :kotek:

Mam nadzieje, ze infekcie i inne stany zapalne wreszcie odpuszcza naszej malenkiej, juz wystarczajaco sie nacierpiala :(

Trzymam za Was mocno kciuki i przesylam serdecznie pozdrowienia, a dla kociakow duuuzooo glaskow na dobranoc :1luvu:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Czw wrz 01, 2011 13:07 Re: Gabi postrzelona z wiatrówki pomóżmy uratować jej łapkę!!!

Za Gabi :ok: :ok:

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 01, 2011 21:23 Re: Gabi postrzelona z wiatrówki pomóżmy uratować jej łapkę!!!

Jutro rano zawiozę Gabrysię do lecznicy w której była operacja. Ma być na czczo możliwe, że będzie miała kolejną operację :cry: :cry: :cry: jeszcze nie wiadomo do końca, najpierw zdjęcie i potem zapadnie decyzja co zrobić,wczoraj wieczorem gwóźdź przebił się przez skórę i wysunął się jakieś 1cm :cry: :cry: :cry: Dziś byłam u naszej wetki prowadzącej ,żeby jakoś to wszystko jej usztywnić , żeby wytrzymała do jutra :roll: Ta kici jest taka cierpliwa, że to trzeba było by zobaczyć, żeby uwierzyć. Kochana koteczka wczoraj myślałam, że ona mnie zakocha, tak się do mnie przytulała tak gadała i mruczała - a ja jej tyle cierpienia przysparzam :cry: :cry: :cry: Nie wiem jak ja dzisiaj zasnę stresuje się i martwię mam nadzieję jeszcze cały czas, że nie poszła martwica kości, że jeszcze coś da się zrobić- tylko, żeby nie amputować jej tej łapki :cry: :cry: :cry:

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw wrz 01, 2011 21:44 Re: Gabi postrzelona z wiatrówki pomóżmy uratować jej łapkę!!!

GABUNIU :1luvu: i ASIU :1luvu:
Trzymam kciuki, żeby udało się uratować łapkę :ok: :ok: :ok:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pt wrz 02, 2011 5:43 Re: Gabi postrzelona z wiatrówki pomóżmy uratować jej łapkę!!!

Asiu ta koteczka jest taka cierpliwa bo ma w sobie dużą wolę życia.I Ty pomagasz jej i dajesz ciepełko i miłość i głaski i ona to czuje.
Gabi da radę :ok: :ok: :ok:
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 02, 2011 9:43 Re: Gabi postrzelona z wiatrówki pomóżmy uratować jej łapkę!!!

Kiciula już tyle przeszła, że musi być dobrze! :ok:
Obrazek Obrazek

agni3szka1

 
Posty: 90
Od: Nie wrz 26, 2010 15:16
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 02, 2011 9:49 Re: Gabi postrzelona z wiatrówki pomóżmy uratować jej łapkę!!!

Asiu, zwierzeta, wbrew temu, co wielu idiotow wygaduje :evil: , sa bardzo madre. Gabusia wie, ze chcesz dla niej dobrze, ze boli, ale robisz wszystko, zeby pozniej juz nie bolalo. Gdyby bylo inaczej, balaby sie Ciebie czy cus, nie zakochiwalaby Cie tak codziennie :kotek:
Mam nadzieje, ze pojdzie dobrze u weta, czekamy na nowiny po wizycie.
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Pt wrz 02, 2011 10:37 Re: Gabi postrzelona z wiatrówki pomóżmy uratować jej łapkę!!!

Dostałam właśnie telefon z lecznicy, niestety gwóźdź został usunięty. Zostało zrobione zdjęcie zrostu nie ma niestety ale liza kości też nie nastąpiła. Założona została jej sztuczna skóra na tą ranę. Musimy najpierw to wszystko wygoić, żeby nic z tej rany się nie sączyło. I dopiero wtedy będzie miała na nowo składaną łapkę inną metodą. Już sama nie wiem co ja mam robić, czy walczyć za wszelką cenę o tą łapkę dalej czy poddać się ? :roll: :cry: :cry: :cry: Dochodzi kolejny koszt, już tyle pieniążków poszło na operację teraz jeszcze doszły koszty leczenia :cry: :cry: :cry: :cry: Poradźcie co robić :?:

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 02, 2011 10:46 Re: Gabi postrzelona z wiatrówki pomóżmy uratować jej łapkę!!!

Asiu, nie wiem, moze osoby, ktore stanely same przed takim problemem poradza cos, no i posiadacze trojlapkow, bo rozumiem, ze caly czas jest opcja amputacji :(

A tak w ogole to jak finanse na Gabusie stoja? Sa jeszcze pieniazki z datkow na Miau, czy krucho?
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Pt wrz 02, 2011 10:56 Re: Gabi postrzelona z wiatrówki pomóżmy uratować jej łapkę!!!

Może mniej cierpienia by miała gdyby ta łapkę jednak amputować. Koty dobrze sobie radzą bez łapki. Mój Cyryl nie ma przedniej.

Trzymam kciuki za koteńkę.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt wrz 02, 2011 11:08 Re: Gabi postrzelona z wiatrówki pomóżmy uratować jej łapkę!!!

Jakie są rokowania wiesz sama najlepiej.Jesteś w stałym kontakcie z wetami.
A poza tym czy Tobie starczy sił?Masz jeszcze w domu inne koty i dużo pracy przy nich.
Myślę podobnie jak Iburg.Ale co dalej?Szanse na nowy domek nikłe :(
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 02, 2011 12:28 Re: Gabi postrzelona z wiatrówki pomóżmy uratować jej łapkę!!!

Asia, decyzja na pewno jest bardzo trudna... Zwłaszcza, że przeszło miesiąc walczyłaś o tę łapkę. Sama nie wiem co bym w takiej sytuacji zrobiła. Ciężko, ehhh...
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Pt wrz 02, 2011 17:58 Re: Gabi postrzelona z wiatrówki pomóżmy uratować jej łapkę!!!

Asiu - może spisz sobie wszystkie za i przeciw obu opcji i wtedy zadecydujesz? Bo to Ty :1luvu: widzisz kicię każdego dnia, to Ty stajesz na uszach żeby było jak najlepiej - my możemy tylko doradzać kiedy o radę poprosisz, podrzucać wątek i w razie potrzeby zbierać pieniądze na operację. :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie wrz 04, 2011 12:55 Re: Gabi postrzelona z wiatrówki pomóżmy uratować jej łapkę!!!

Boze, jaka ciezka sytuacja - trzymam za Was kciuki, zeby udalo sie podjąć tą najbardziej wlasciwą decyzje, jakakolwiek ona nie będzie...

Ciepłe mysli wysylam...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 71 gości