mania1979 pisze:teren był przeczesany dosyć dokładnie,w pobliżu jest taki ala stary Pałacyk czerwony tam były koty,ale jej nie było...nigdzie nie ma koteczki..jeśli do soboty się nie znajdzie to w sobotę wybiorę się jeszcze raz,bo jutro to zalatana jestem.
Pięknie dziękuję! Jesteś WIELKA! Przypuszczam, że gdyby mogła to ona by sama wróciła jak już się wcześniej zdarzało. Musiało się coś stać, albo ktoś ją musiał zatrzymać...


