Nie gniewaj sie,że napisze co ja słyszałam w lecznicy w innym miescie na temat zwierzat na Paluchu.
Ludzie przyjechali z umierajacym psem do weta...i słyszałam ich rozmowe jakie tam warunki macie.Ludzie sami siebie oskarżaja,ze poprzywlekali cholerstwa do domu,ze pozarazali swoje domowe zwierzaki ,ze chcieli pomóc,wiec pojechali do Warszawy,wziac jakas schroniskowa bidę.Wziełam udział w tej dyskusji, bo sama kiedys chciałam wziac do siebie stamtad kota(dawno temu).Ja mam do Ciebie pytanie:czy testujecie koty na wirusówki?bo jesli nie to co/łaczycie wszystkie koty razem/przeciez moga miec białaczke, FIV.Wiem,ze nie testujecie...
