Wyłysiała kotka... Basia już za TM [*]

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw wrz 01, 2011 9:59 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu.Basia już za TM [*]

Niewiem czy powinnam to pisac ? Basienka jak umarla to po 5 min.byla calkiem zimna, a po nie spelna pol godz.calkowicie sztywna. Ona byla tak chuda, ze mozna jej bylo policzyc wszystkie kosteczki, wogole nie miala cialka ani miesni. Boze co jej bylo ???

Przepraszam za ten post, ale ja juz poprostu niewiem co mowie, mysle i pisze. Ale wiem jedno oddala bym wszystko, zeby Basia byla teraz razem z Nami.
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

Post » Czw wrz 01, 2011 10:04 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu.Basia już za TM [*]

Tak bardzo miałam nadzieję, ze przeczytam rano że kryzys minął.....
Basiu śpij spokojnie.....
Dziewczyny trzymajcie się, ściskam Was mocno.....
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 01, 2011 10:45 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu.Basia już za TM [*]

Współczuję bardzo.

[quote="toz-police":wexvwnfx] Boze co jej bylo ??? [/quote:wexvwnfx]
Może sekcja by to wyjaśniła?
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 23:44 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 01, 2011 10:47 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu.Basia już za TM [*]

Wiem, że to bardzo źle zabrzmi w tym momencie, ale skoro nie udało się Basi zdiagnozować za życia, należałoby zrobić jej sekcję. Jej już nic nie będzie bolało, ale wiedza o tym, na co właściwie umarła, może uratować inne koty.

pamir

 
Posty: 787
Od: Pon lip 28, 2008 16:59
Lokalizacja: fizycznie Warszawa, mentalnie Kraina Wierzby Rosochatej

Post » Czw wrz 01, 2011 10:52 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu.Basia już za TM [*]

Caly czas czekamy na wyniki krwi, ktore napewno powiedza co Basiuli bylo ( mysle, ze napewno )
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

Post » Czw wrz 01, 2011 10:54 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Basi już nie ma, a wyniki badań krwi przyjdą lada chwila. Szkoda, że nie doczekała się na właściwą diagnozę i ratunek :(
Kota nie ma, a rachunki trzeba będzie zapłacić :x Z teog co orientacyjnie mówili w klinice, to same badania krwi wyniosą gdzieś ok. 300 zł. Oczywiście jak już będą, to wszystko tu wstawimy, na taką małą diagnozę post mortem...

Nie wiem czy nie popełnię tu zaraz jakiegoś faux pas (jakby co to bić), ale dziewczyny mają bazarek na innym forum, na dogo, może jak ktoś byłby chętny?

Satoru pisze:[*] potworne...

brak słów. Brak. Umarła otoczona ogromną miłością, ogromną. Umarła szczęśliwa, jestem tego pewna.

Dziewczyny, warto by było zrobić sekcję...


Czy ta sekcja jest konieczna? Do czego potrzebna?

basteet

 
Posty: 76
Od: Pt kwi 14, 2006 21:48

Post » Czw wrz 01, 2011 11:02 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

[quote="basteet":3ipvm4mj]
Czy ta sekcja jest konieczna? Do czego potrzebna?[/quote:3ipvm4mj]

No, między innymi do tego właśnie, by postarać się ustalić przyczynę zgonu.
Nie tylko bezpośrednią, ale też być może dałoby się wydedukować na podstawie oglądu stanu narządów wewnętrznych powód dla którego Basia trafiła do Was w takim stanie. Nie wszystko `widać od razu`.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 23:44 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 01, 2011 11:11 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu.Basia już za TM [*]

Basiu kochane biedactwo :(

[']
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8754
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw wrz 01, 2011 11:57 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu.Basia już za TM [*]

Miałabym prośbę, żeby w miarę możliwości napisać w tym temacie ile dziewczynom potrzeba jeszcze pieniędzy na uregulowanie wszystkich spraw związanych z kochaną Basieńką. Myślę, że znajdzie się kilka osób, których los Basi do teraz leży na sercu i dadzą po jakimś grosiku.
Basiu, śpij już spokojnie...

eplich

 
Posty: 205
Od: Sob lip 25, 2009 20:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 01, 2011 12:13 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu.Basia już za TM [*]

Bałam się zajrzeć na stronę przed pracą, ale ciągle trochę się łudziłam. Teraz siedzę i "dudlę". Pa, Basieńko :cry: :cry: :cry:
Dziewczyny, zrobiłyście wszystko, co było możliwe, Basia to wie- jestem pewna.
Basteet, gdy półtora roku temu umarł mój kotek chory na białaczkę, też szybko stał się zimny i zesztywniały, miałam wrażenie, że nawet wyglądał trochę inaczej. Siedziałam przy nim i nie mogłam się zdobyć na to, by go pochować. Zrobiliśmy to dopiero po południu. Jemu musiał pomóc wet, bo nowotwór i nagromadzony płyn spowodował duszenie się. Wiem, co to znaczy stracić bliską, ufającą istotę.
Dziewczyny, wierzcie mi, zrobiłyście wszystko, by kotinka żyła i ona to wie.
Swoją drogą, jeżeli to jakiś człowiek przyczynił się do jej cierpienia, to ja życzę mu tylko, by kiedyś jego spotkała taka krzywda.

slava

 
Posty: 225
Od: Sob sie 27, 2011 22:07

Post » Czw wrz 01, 2011 12:13 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu.Basia już za TM [*]

Bardzo przepraszam, dopiero teraz zauważyłam zapisy o finansach w pierwszym poście...
Z tego wszystkiego nie mogę się skupić.

eplich

 
Posty: 205
Od: Sob lip 25, 2009 20:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 01, 2011 12:22 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu.Basia już za TM [*]

toz-police pisze:Niewiem czy powinnam to pisac ? Basienka jak umarla to po 5 min.byla calkiem zimna, a po nie spelna pol godz.calkowicie sztywna.


Basiu [']
Podobnie było z naszą Zabką.
W chwili śmierci ważyła kilogram, dwa lata wcześniej (zanim zaczęła się choroba) 6 kilo a nie była otyła, była wielką kocicą, z łbem jak cerber.
Nikt nie wiedział dlaczego tyle żyła, chudnąć do granic możliwości - nie skracaliśmy jej życia bo mimo strasznego wyglądu - czuła się świetnie.
Ale w kilkanaście minut po śmierci jej ciało wyglądało jak ciało kilkudniowe, w upale - rozkład następował niewiarygodnie szybko.
Tak jakby żyła od jakiegoś czasu na kredyt, wyrywała śmierci kolejne dni - a w chwili śmierci to wszystko się wyrównało.

Myślę że podobnie było z Basią.
Walczyłyście o nią, miała po co żyć, zapewne pisane było jej umrzeć wcześniej - dla Was wywalczyła jeszcze troszkę czasu.
Ale musiała odejść.

To w sumie okropne ze w XXI wieku, w dużym mieście nie ma możliwości zrobić kotu badań krwi choć w miarę na bieżąco :(
Basia była bardzo poważnie chorym kotem, nie wiem czy te badania by ją uratowały - ale dawałaby większą szansę - jej i jej podobnym :(
Szkoda też że weci skupiali się na leczeniu skóry u tak ewidentnie chorego kota :(
Miała kocina sporo pecha ze strony medycznej :(
Ale miała ogromne szczęście że trafiła na ludzi którzy z takim oddaniem o nią walczyli.

Byłabym wdzięczna za wklejenie jej wyników badań - dla wiedzy tak na przyszłość.

Blue

 
Posty: 23969
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw wrz 01, 2011 12:25 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu.Basia już za TM [*]

Wiem,że to okropne, co napiszę, ale sekcja przydałby się, aby kiedyś inny kot nie odszedł za TM.Nie wiem, dlaczego Basia wyłysiała, ale to nie musiała być przyczyna zgonu.Ona była wyniszczona, nie mogła polować, pewno trawiła już własne mięśnie.Potworne bóle, które miała, drgawki i piana z pyszczka, trudności z poruszaniem się, histeryczna wręcz reakcja na dotyk wyglądają mi na trzustkę.Bardzo trudno wykryć zmiany w tym narządzie, bóle są podprogowe.Trochę się tym interesowałam z konieczności.Gosiar miała trzustkowego kota, ale to była niewydolność, nie przeżył.Badania kosztowały krocie, robione były zagranicą, nic nie pomogło.Sonia miała najprawdopodobniej zapalenie trzustki i z tego wyszła, ale walka była koszmarna.Badania były tylko podstawowe, nie było czasu, kot umierał.Sylwestra wetka spędziła z Sonią w lecznicy, kroplówki, ogrzewanie, tlen.Ciągłe badanie poziomu cukru, bo skakał okropnie, a trzeba było podawać glukozę.Potem ścisła dieta i się udało.
Tu jest jej wątek, na początku są opisane objawy i leczenie
viewtopic.php?f=1&t=105432&hilit=Sonia+syberyjka&start=30
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56332
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw wrz 01, 2011 13:13 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu.Basia już za TM [*]

Dziewczyny, nie wolno mi w pracy używać internetu jednak dla tego wątku łamię ten zakaz. Proszę Was, zróbcie sekcję. Będzie Basia Wam wdzięczna za to, że dowiecie się co ją zabiło i pomożecie innym kotom w przyszłości.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw wrz 01, 2011 13:38 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu.Basia już za TM [*]

Basienko[*]
Toz-police i inne dziewczyny - wszystko zostalo juz powiedziane, zrobilyscie wszystko co bylo w Waszej mocy...tak strasznie przykro
...a teraz rozmazana i zaryczana pojde do dentysty bo mam termin - tak bardzo chcialam po pracy przezczytac cos innnego :crying: :crying: :crying:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości