Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 31, 2011 13:12 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Pasibrzucha pisze:Żałuję, że mnie przy tym nie było, bo mi się to samej dosyć niewiarygodne wydaje - sama Tasmania ledwo się tam mieściła 8O Ale moje koty potrafią się kompresować, co było udokumentowane w postaci Tasi w jej ulubionym, żółtym pudełku :wink: Wczoraj wcisnęła się w maleńką półeczkę na papiery, słowo daję, nie wiem jak to zrobiła :lol: Postaram się cyknąć jakieś zdjęcia przez weekend (który - chwałaż Tyciej - zaczyna mi się jutro o 14 :twisted: )

Mamo, te Twoje zielone legowiska są większe niż to moje futrzaste :)

Dziecko drogie, miałam trzy identyczne legowiska, dwa są okupowane w składzie jw, a trzecie dostały TT.
Zielone jest jedno.
Futrzaste Leon wypełnia sam, bardzo je lubi, bo wystające brzegi nie pozwalają mu wypaść. Dora najbezczelniej kładzie się NA nim i tak sobie śpią, dopóki Leoś nie ścierpnie ;)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 17:28 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Zostałam w ramach reorganizacji firmy przerzucona dziś na parę godzin do działu zajmującego się NFZ; szybko przestałam się burzyć, kiedy okazało się, że jestem w pokoju z właścicielką dwóch pięknych devonów (rudego i czarnego). Zgadałyśmy się, bo zapytała, co to jest to miau, co mam tak ciągle otwarte :mrgreen: Usiłowałam ją nawrócić na zabezpieczenie okien i balkonów, obrazowo opowiadając o nieszczęśliwych wypadkach, mam nadzieję, że zasiane ziarno wyda plon... :)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 19:10 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Orijena rybnego mogę ci na spróbowanie odsypać garstkę
U nas na początku był szał radości, ale po 3 dniach już patrzyli na mnie z wyrzutem, czemu im jeść nie daję, tylko te kozie bobki podrzucam do misek
Zwykły Orijen jest dla nich niejadalny nawet w czasach głodu i pomoru
TOTW był w miarę ok, chociaż bez szału; kupy po nim były spoko
Zmieniłam go na Orijena tylko z powodu kłopotów z dostępnością

Drąż, drąż i edukuj - nieś ten miauowy kaganek oświaty :ok:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 19:59 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Strasznie mnie Tycina martwi :(
Biegunka biegunką, na sterylkę też machnęłam ręką, ale ona zrobiła się strasznie osowiała - nie bawi się, nie kładzie swobodnie, tylko cały czas jest taka przykucnięta, skulona w sobie :(
Widziało ją dwóch wetów, nie dostrzegają w zasadzie niczego niepokojącego. Pokazać ją trzeciemu? :(

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 20:00 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

może coś połknęła i jej siedzi w środku i marmoli?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 20:01 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Wydaje mi sie, ze taka pozycja jest typowa dla kota, którego brzuszek boli.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2011 20:16 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

jak Loki połknął pomponik, to co jakiś czas się pokładał na podłodze (zwymiotował go dopiero przy okazji narkozy przy kastracji)
Może niech ją rzeczywiście trzeci wet zobaczy, albo co
Skąd nagle takie paskudne kupy i aż takie złe samopoczucie?
Ale z drugiej strony Zdzisia taka osowiała była w trakcie rujki, stale się pokładała i przysypiała i robiła wrażenie chorej i zmęczonej
Czy Tycia ma jeszcze objawy rujki?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 20:18 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Rujki już nie ma, w zasadzie już w poniedziałek było po wszystkim.
A mi jakieś FIPy się natrętnie pchają do głowy...

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 20:20 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

sunshine pisze:Wydaje mi sie, ze taka pozycja jest typowa dla kota, którego brzuszek boli.

Tak, jak Mru miała rozwolnienie, to pani doktor badała właśnie brzuszek i stwierdziła, że to typowe przy dolegliwościach z brzuszkiem - podkulona, napięta.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sie 31, 2011 20:22 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Pasi, wypluj to słowo!!!
Na pewno nie!
Moze ciepły okład i masowanie
i jeszcze jedna wizyta u weta, albo telefon z opisem, że się pokłada
badanie krwi, albo sików?
Może brzuszek boli, więc się kuli na podłodze. Jak leki wreszcie chwycą, to przejdzie.

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 20:29 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Jaki tam FIP. Nie myśl tak nawet.
Koty czasami chorują na nie-wiadomo-co , jak jej nie przejdzie to może usg , może badanie krwi ?

Pixi mi się kiedyś też tak dziwnie pochorowała i w zasadzie do końca nikt nie wie co to było, nie chciała jeść ( a ona chce jeść zawsze ! ) , leżała tylko w kącie, spała non stop, nie bawiła się, była całkiem nieobecna. Trochę latania do weta, leki i przeszło.
Z Tycią też tak będzie.

Osowiałość nie występuje tylko przy tych najgorszych chorobach przecież!

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro sie 31, 2011 20:59 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Na pewno nic poważnego jej nie dolega. Bądź dobrej myśli. Brzuszek ja boli. Może ma coś w stylu ludzkiej jelitówki. A może coś dziwnego zjadła. A pije chociaż dużo? Przechodzi trochę to rozwolnienie?

Właśnie zastanawiam sie nad kupieniem jakiegoś cuda glinkowego na takie okazje biegunkowe. Podobno bardzo skuteczne.

Trzymajcie sie dziewczyny :ok:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2011 21:10 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Dzięki, dziewczyny, za wsparcie :1luvu:
Jeśli się nie poprawi, to jutro pakuję małą i jedziemy na drugi koniec świata do moich cudotwórczyń z Balickiej.

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 21:19 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

koniecznie do nich
nie wiem czemu myślałam, że u nich byłaś
One na pewno zaradzą :ok:
A my tu kciuki zaciskamy i ślemy dobre fluidy

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 21:23 Re: Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Ojej, biedna Tycinka... Bedzie dobrze, my tu wszystkie kciuki trzymamy.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MruczkiRządzą i 131 gości