Wyłysiała kotka... Basia już za TM [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 31, 2011 11:55 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Nie, wcale tak być nie musi.Moja Sonia była w agonii, wyszła z tego.Widziałam też kota, któremu nie dało się zmierzyć temperatury, termometr miała za małą skalę.Przeżył.Kciuki za Basię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56132
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 31, 2011 11:57 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Gorące myśli za Basieńkę.
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Śro sie 31, 2011 11:59 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

nie męczcie jej proszę
:(

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 31, 2011 12:00 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

basteet pisze:Właśnie dostałam informację od dziewczyn:

"Jesteśmy z Basią w klinice. Basia jest już w agonii. Jest bardzo źle, zrobiła się zimna, leży pod ciepłą kroplówką, ale na razie temperatura nie idzie w górę. Ona na nic już nie reaguje!!! Nawet się nie rusza. Może odejść w każdej chwili".

Walka za wszelką cenę trwa, ale czy koteczka w ten sposób się tylko nie męczy? Czy dobrze robimy?

:cry: :cry: :cry:


A co mówią weci? :cry:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 31, 2011 12:02 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

ewar pisze:Nie, wcale tak być nie musi.Moja Sonia była w agonii, wyszła z tego.Widziałam też kota, któremu nie dało się zmierzyć temperatury, termometr miała za małą skalę.Przeżył.Kciuki za Basię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

No właśnie, różnie z tym bywa.
Basiu, walcz! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 31, 2011 12:02 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Jestem za eutanazją, ale jeśli jest cień szansy, trzeba wykorzystać.W przypadku mojej Soni wetka zapytała, czy skracamy cierpienia.Miała już drgawki.Jest cudną, zdrowiutką kotką.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56132
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 31, 2011 12:05 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

ewar pisze:Jestem za eutanazją, ale jeśli jest cień szansy, trzeba wykorzystać.W przypadku mojej Soni wetka zapytała, czy skracamy cierpienia.Miała już drgawki.Jest cudną, zdrowiutką kotką.

Chwała Bogu! Oby teraz też tak było :ok:
Ja, po doświadczeniach z moimi futrami, które są za TM, tylko w jednym przypadku bym skróciła cierpienia - silnych, nie dających się opanować duszności.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 31, 2011 12:09 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Sonia miała bóle podprogowe, siusiała pod siebie.Jechałam taksówką, taksówkarz chyba przekroczył wszystkie przepisy, ale dowiózł kotkę żywą.Ledwie, ale żyła.Długo trwało wyciąganie jej za uszy, ogona bowiem nie miała.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56132
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 31, 2011 12:10 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Dalej jest zimna, a wg. weta już powinna być poprawa. Dalej na nic nie reaguje, tylko oddycha.

Przekazuję dziewczynom informacje od was. To jest ten moment, kiedy ważą się losy kiciuni...

ewar dzięki za cień nadziei. Sama jesteś doskonałym przykładem tego, że cuda się zdarzają. Oby w przypadku Basi było podobnie.
Ostatnio edytowano Śro sie 31, 2011 12:15 przez basteet, łącznie edytowano 1 raz

basteet

 
Posty: 76
Od: Pt kwi 14, 2006 21:48

Post » Śro sie 31, 2011 12:14 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

To nic, jeszcze jest szansa.Dostaje ogrzane kroplówki? Ma termofor?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56132
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 31, 2011 12:14 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

O matko :?
A wet próbuje Basieńkę ogrzewać?
Sorry, może głupie pytanie, ale na wszelki wypadek pytam.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 31, 2011 12:19 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

A ja muszę wyjść :( Kciuki będę trzymała jednak bardzo mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Basiu, walcz, proszę!!!!!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56132
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 31, 2011 12:22 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Termoforu nie mają, ale butelka z gorącą wodą jest. Ponadto jest okryta kocami.

Teraz właśnie największy problem z tą niską temperaturą.

Kicia walczy, trzyma się resztek życia, chyba w dużej mierze dzięki waszym kciukasom :kotek:

basteet

 
Posty: 76
Od: Pt kwi 14, 2006 21:48

Post » Śro sie 31, 2011 12:23 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 31, 2011 12:24 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

basteet pisze:(...)
Kicia walczy, trzyma się resztek życia, chyba w dużej mierze dzięki waszym kciukasom :kotek:


To trzymamy z całych sił :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 1227 gości